@matips Jeżeli ktoś, kto ma zakaz prowadzenia za jazdę pod wpływem, olewa ten zakaz i dalej wsiada za kierownicę, będąc narąbanym, działa z premedytacją. A nawet jeżeli nie miał wcześniej zakazu, też działa z premedytacją. Jeżeli zabije kogoś, prowadząc samochód i będąc pod wpływem, wtedy popełnia morderstwo z premedytacją. Nie można tego inaczej traktować. Kara za taki występek powinna być jednoznaczna, surowa i nieuchronna. I tu nie chodzi o zemstę. Tu chodzi o konsekwencje decyzji, którą ktoś podejmuje, jeżeli narąbany wsiada za kierownicę. Można resocjalizować, można naprawiać, ale martwych nie przywrócisz do życia.
@Wyrocznia Jeżeli izolowanie "śmiecia" ma uchronić innych przed jego skrajną bezmyślnością, myślę, że warto ponieść koszty.