Czytałem książkę Howkinga dzisiaj i teraz wieczorem przy cygarku mam rozkmine.
Jeżeli moglibyście się cofnąć jednokrotnie w czasie, to co byście zrobili?

Załóżmy, że:
- tylko Wy z ludzi się cofacie
- nie wracacie już do swojego świata, zaś tworzycie świat alternatywny
- żyjecie od wybranego pkt z przeszłości do śmierci
- cofacie się jako człowiek + ubrania, bez elektroniki, waluty, książek

Ja rozważam rozmowę z samym sobą (samolubnie, wiem) albo cofnięcie do średniowiecznej Polski (w czasie Rzeczypospolitej Obojga Narodów) i próbuje umocnić państwo zgrywając uczonego 😅

Jaką opcję po cofnięciu się w czasie wybieracie?

98 Głosów
Acrivec

zapobiegam swoim narodzinom

smierdakow

albo cofnięcie do średniowiecznej Polski


No to po prostu wyprowadź się na Podlasie jakieś

podzielny

Ale żeby mieć realny impakt na Podlasie musiałbym wyprzedzać aktualne czasy, a muszę przyznać, że nie jestem taki hop do przodu :|

smierdakow

@podzielny pokażesz im internet czy coś


Na Podlasiu chociaż organizm ogranie, w średniowieczu pewnie byś od razu zdechł od czegoś

podzielny

Jakbym jadł przyrzqdzone przez siebie mięso ze znanych współcześnie zwierząt i warzywa współcześnie znane to może bym jednak żył te 60-70 lat jak współcześni ludzie?

Minusem brak leków, antybiotyków i saczepionek

Trismagist

@podzielny Aha, na pewno opcja z uczonym.

746fcdc9-1ab0-46f0-baea-23e1a7af44ee
cebulaZrosolu

@podzielny cofam się w czasie, mówię jakie numery trzeba obstawić w eurodżekpot, kupuje sobie wyspę, na szczycie stawiam armatę i jak ktoś będzie chciał się zbliżyć do wyspy będę strzelał.

podzielny

Też to rozważałem, ale z bitcoinem. W sumie może wiedza o zwycięzcach ligi mistrzów i parę numerów w Lotto to łatwiejsza droga. Czyli to opcja nr 1 w sumie ;)

smierdakow

@cebulaZrosolu jak mówisz sobie z przeszłości numery, to będziesz musiał liczyć na to, że ty z przeszłości zaopiekuje się tobą z przyszłości z tymi pieniądzmi, bo op założył, że żyjesz dalej tam gdzie się cofnąłeś


A jak sam je wykorzystasz, to nie wiem czy w papierach nie wyjdzie, że ty to nie ty, bo nie masz dokumentów i w ogóle

smierdakow

@cebulaZrosolu no ewentualnie możesz zabić sam siebie

smierdakow

@cebulaZrosolu nie no zabicie samego siebie ryzykowne, bo musisz żyć, żeby się później cofnąć, nie masz pewności czy tworzą się niezależne alternatywne wszechświaty

podzielny

Myślę, że kwestia nowej tożsamości dla siebie nie jest niemożliwa do rozwiązania

Odczuwam_Dysonans

@podzielny szczególnie jakbym się cofnął do swojej młodości, czasów gdzie na placach czy stadionach dało się załatwić wszystko xD

em-te

@cebulaZrosolu i twoje numery się nie sprawdzają bo "nie wracacie już do swojego świata, zaś tworzycie świat alternatywny" Cofasz się do wybranego punktu na osi czasu, ale dalsze, przyszłe wydarzenia będą inne, ponieważ tworzysz alternatywny świat, a nie podróżujesz po historycznym.

Shagwest

@podzielny Czynię siebie bogatym człowiekiem, postanawiam nie ingerować w losy świata, nie wieszczyć, wytrzymuję w swoim postanowieniu kilka chwil, a później zaczynam się wymądrzać o tym, co zaraz się stanie, a finalnie aktualni wielcy tego świata postanawiają się mnie pozbyć, bo skuteczność wieszczenia nie pozostałaby niezauważona.

podzielny

Też myślałem jak się ukryć z korzyściami, które uzyskam. Trzeba to wziąć pod uwagę ;)

hellgihad

@podzielny Cofam się do momentu jak bitcoin był po dolara za sztukę, żadne średniowiecza czy inne głupoty

em-te

@hellgihad  twoje cofnięcie, powoduje powstanie nowego uniwersum. Wiedza historyczna staje się nieprzydatna.

Trismagist

@em-te To równie dobrze mogę się cofnąć do wszechświata z uniwersum Flinstonów.

hellgihad

@em-te Jesli cofnąłbym się do momentu jak bitcoin już istniał i od tego momentu leci nowe uniwersum to wszystko mi jedno.

MaMajk

Kupiłbym dużo bitcoina

wombatDaiquiri

@podzielny chciałbym się znaleźć w starożytnych Chinach. Przekonałbym ich do siebie pokazując im twierdzenie Pitagorasa i inne matematyczne sztuczki. Następnie nakazał jak najdłużej unikać kontaktu z zachodem. Potem rozpoczęliśmy złotą erę rozwoju. Złotą, diamentową! Generalnie znam trochę ciekawostek. Gdyby moi ludzie np. nagle się nauczyli gotować wodę żeby nie umierać na dziwne choroby to byśmy bardzo szybko osiągnęli średnią życia niespotykaną nigdzie indziej na świecie. To pozwoliłoby o tysiące lat wyprzedzić naszą obecną cywilizację.


W roku 0 Betlejem zostaje zrównane z ziemią przy pomocy artylerii z pociskami kasetowymi. Katolicyzm nigdy nie powstaje. Jan Paweł 2 nigdy nie zostaje papieżem. Laiccy Polacy stają się faktycznym narodem wybranym ze względu na historie o moich dokonaniach xD

Filip

@wombatDaiquiri wtedy wszyscy byliby żydami. I ses What you did here

VonTrupka

Czytałem kilka książek scifi o podróżach w czasie celem zmiany pewnego elementu, który ważył dość mocno losy kraju lub świata. Gdybym miał cofnąć się aby zmienić bieg historii, z pewnością skoczyłbym o nie mniej niż 1000 lat w czasie.

To w jakim momencie rozwoju a wraz z tym odporności jesteśmy było zawsze okupione ogromną ilością śmierci. Bądź co bądź wątroba ludzka posiada pewne zdolności regeneracji. Czy jednak wskazanie pierwotnym humanoidom czego nie powinni jeść aby uniknąć zatrucia byłoby dobrym rozwiązaniem?


Nie czytałem (jeszcze) książki Hawkinga, ale wiem że przedstawiał wiele możliwych paradoksów.

Czy da się ich uniknąć taką ot prostą podróżą w czasie?


Jedyne czemu wolałbym zapobiec to wojnom, szczególnie na tle religjnym. Czy jednak eradykacja znanych obecnie religii cokolwiek by zmieniła? Powstałyby inne, lub przetrwały te jakich nie wymazały istniejące.


Chyba jednak postanowiłbym skoncentrować się - jak większość - na pozyskaniu jak największych zasobów finansowych.

Jednakże nie w celu własnej wygody, ale takiej kasiory jakiej 10 najbogatszych ludzi na ziemi nie potrafiłoby nawet wyśnić.

I dzięki niej zmienić ten świat na choć o jeden punkt procentowy na lepszy i bardziej przyjazny dla ludzi, i tej resztki zwierzaków jaka się jeszcze na tym globie ostała.


Tylko czy wyzbycie się głodu i ubóstwa jest w ogóle możliwe nawet mając nieograniczone finanse?

BJXSTR

Powstrzymuję Kubicę przed startem w Ronde di Andora

Habemus_canem

@podzielny

Cofam się baaaardzo daleko w czasie i pic rel.

a4f15609-4f53-48a9-948d-221f37fd93d2
AndrzejZupa

Żadnej z tych wymienionych...Dallas 63

LITE

Magia, ale to kiedyś. Teraz to nie, ić stomd.

Pouek

Nie cofnąłbym się i nie zmienił niczego. Wszystkie decyzje jakie podejmowałem były optymalne dla swojego czasu. Poza tym fizycznie to niemożliwe - przede między innymi ze względu na nieodwracalne zmiany stanów energetycznych atomów, więc cała dyskusja na temat podróży w czasie to stek bzdur

podzielny

Pięknie jest spojrzeć w przeszłość i nie żałować żadnej decyzji - brawo! Poza czasem nostalgicznymi chwilami mam podobnie i jestem z tego dumny.


A jeżeli chodzi o podróże w czasie to miej swoje zdanie, ale nie pozostawaj zamknięty. Aktualna wiedza tematu nie zamyka. Jeszcze pytanie: jutro nie może przyjść kolejny Einstein i wygłosić nową fizykę, która zburzy założenia klasycznej i kwantowej? Może - i to jest piękne.

Zaloguj się aby komentować