Co te baby? Niby takie delikatne płatki kwiatów, a jeśli chodzi o pielęgnację to nie mają litości.
Różowa kupiła mi peeling. Damski.
Równie dobrze mógłbym smarować sobie ryja pastą BHP z zakładu szlifierskiego po nocnej zmianie dzieląc zlew z Bogdanem.
Tubka w kwiatki, a w środku zmielony gruz z żelbetu.
#higienaosobista #rozowepaski