"Bezkarni, bezczelni, bezmyślni". Dla nich samochód to idealne narzędzie zbrodni. Jak przeciwdziałać piractwu drogowemu - przykłady z europy

Piraci drogowi jeżdżą pomimo odebranych uprawnień. Często są przy tym pijani i naćpani. W konsekwencji giną postronni uczestnicy ruchu drogowego. Nikt nie chce stracić życia z rąk zabójcy, zostać pobitym albo okradzionym. Dlaczego więc mamy tak dużą tolerancję dla drogowych przestępców?

#motoryzacja

#piracidrogowi

#prawo

Onet

Komentarze (22)

mannoroth

Skoro myśliwy moze dostać zarzut zabojstwa za pomylenie dzika z człowiekiem, to bydlę jeżdżące 150 po mieście również powinno. Przecież tak jak myśliwy nie sprawdzający celu taki kretyn też godzi sie na to, ze może kogoś zabić.

BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

Warto zadać sobie pytanie, czym się różni rozpędzona maszyna ważąca półtorej tony pod wątpliwą kontrolą pijanej osoby od pijaka, który biega między ludźmi z nabitą bronią.


Tyle w temacie. Polacy to rozpity naród, w którym odjebanie czegoś po alkoholu jest okolicznością łagodząca, a powinno być odwrotnie i przestępstwa pod wpływem substancji odrzucających powinny być karane surowiej. Póki będą ginąć Kowalscy, to raczej nic się nie zmieni. Może jak kiedyś zginie ktoś bardziej rozpoznawalny, to coś się ruszy w temacie

WatluszPierwszy

@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta pełna zgoda. Zawsze się każdego tłumaczy na zasadzie "no ale zrobił to/powiedział jak był pijany". A co to ma do rzeczy? Wręcz gorzej, że się najeb...a i coś odwalił.

BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@WatluszPierwszy jak ktoś robi głupie rzeczy po pijaku to znaczy, że nie powinien pić. No ale naród rozpity, więc ma inne podejście.

WatluszPierwszy

@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta 90 proc. Polaków nie powinna pić moim zdaniem. Mamy kulturę alkoholową. To się zmienia, ale bardzo powoli. Dalej królują durne "ze mną się nie napijesz?", "nie pijesz? Leki bierzesz?". Wesela, urodziny, chrzciny, to jest festiwal wódeczki.

bishop

Błędem była prawie całkowita rezygnacja z fotoradarów około 15 lat temu. Fakt, wtedy dochodziło do masowych nadużyć zwłaszcza ze strony Straż Miejskich ale usunięcie setek jeśli nie tysięcy fotoradarów było wtedy takim trochę gestem zaufania w kierunku społeczeństwa i danie szansy na wykazanie się dojrzałością. Usuwamy fotoradary ale nie dawajcie nam przyczyny do ich ponownego montażu.


Egzaminu tego oczywiście nasza azjatycka i post-sowiecka część społeczeństwa nie zdała. Przez te 15 lat do kierownicy dostali się kierowcy, którzy nienauczeni byli tego, że za rogiem może być niespodziewana kontrola prędkości. Wszyscy zaczęliśmy jeździć szybciej, a jeśli wszyscy pędzą to czemu i nie ja? Ale nie szybciej o 10 km/h tylko 100 km/h. Rezultaty tego podejścia widzimy dziś na drogach w całym kraju.

AureliaNova

@bishop hehe, gestem zaufania. Chodziło o Januszy, którzy nagle nie mogli popierdzielac w zabudowanym tak jak do tej pory "szybko ale bezpiecznie". I pewna partia podjęła narrację, że to chodzi tylko o wyłudzanie kasy od Bogu ducha winnych kierowców. Było wyciąganie przypadków ograniczeń na prostych drogach, szukanie argumentów, że wcale nie jest bezpieczniej a po za tym to spiseg i latanie dziury budżetowej - "Chryste Panie, przecem dostał mandat za niewinność".

Także raczej cyniczne wykorzystanie naszej mentalności władców świata, wbrew jakimkolwiek badaniom i zaleceniom specjalistów (i realnym efektom które były).

No i dzisiaj jesteśmy na tyle dojrzali, że w naszym rozpitym społeczeństwie facet który próbuje po piwku wsiąść za kółko dostanie lepe na ryj od kolegów. Ale bany na popierdalanie 100 w zabudowanym są tematem olbrzymich kontrowersji i szukania czemu to nie będzie działać.

30ohm

@bishop jedynym sensownym rozwiązaniem są odcinkowe pomiary prędkości. Tylko trzeba zacząć od ustanowienia prawa dla nich bo takie nie istnieje. Potem nawalić kamer gdzie się da. Przepisy będą określać że jest po prostu permanentna kontrola.


Inaczej homo soviecitus nie zrozumieją, trzeba ich złapać za mordę.

FriendGatherArena

@30ohm pełna zgoda, tez o tym ostatnio pisalem. Odcinkowe pomiary to jedyne co sprawia w tym smutnym kraju, ze kierowcy jadą przepisowo.


Drugą kwestią jest ten obowiazek oznaczania fotoradarow. Gdyby mogly zaskakiwac z krzakow, to tez czesc kierowcow by poszla po rozum do glowy

30ohm

@FriendGatherArena dlatego należy przyjąć że cały kraj jest objęty odcinkowym pomiarem, bez żadnych znaków. Po prostu założyć że domyślnie tak jest. Oczywiście husaria będzie krzyczeć inwigilacja i inne hasełka.

FriendGatherArena

Komentarz usunięty przez moderatora

Parezywek

@FriendGatherArena sam jesteś bydło mój drogi współobywatelu. Wyrzucasz z siebie jad, a i kultura jeżdżenia się poprawiła w Polsce a i inne nacje dookoła nie odskoczyły nam tak żeby tu cały naród poniżać.

FriendGatherArena

@Parezywek nie caly narod tylko to bydlo co jezdzic nie umie. Ja oczywiscie jestem najlepszym kierowcą.

aarahon

@30ohm byłbym nawet za tym, żeby wszystkie węzły naszych ekspresówek i państwowych autostrad były obstawione odcinkowymi pomiarami prędkości i nieoznakowanymi radarami sprawdzającymi utrzymywany odstęp i to czy nie wyprzedzają się ciężarówki. Tym ostatnim należałoby podnieść limit prędkości na tych drogach, żeby jechały legalnie tyle, ile jeżdżą w tej chwili.

30ohm

@aarahon dokładnie, na każdym elemencie inżynieryjnym ustawić, każdy wiadukt, każdej przejście dla zwierząt, znaki zmiennej treści itd. Dać kamery niech mierzą prędkość i odległość.

jonas

Samochodów przybywa, a liczba wypadków i zabitych konsekwentnie maleje. Trochę tu popsuł najazd wschodniej dziczy, ale ogólny trend od lat jest spadkowy, nie do porównania z ponurymi liczbami z lat 90. chociażby.

https://statystyka.policja.pl/st/ruch-drogowy/76562,wypadki-drogowe-raporty-roczne.html


Drogi coraz lepsze, samochody coraz bezpieczniejsze, nie ma też społecznej akceptacji dla tych, co tną dwie paki slalomem po jakiejś autobanie. Tego prosiaka co zabił rodzinę na A1 tłum by powiesił na najbliższej latarni, gdyby dano taką możliwość. Niestety dopóki przegniły do fundamentów system niesprawiedliwości będzie drogowych bandytów wypuszczał, to starania panów antyperspirantów, by wyłapywać pijanych kolekcjonerów zakazów prowadzenia idą na marne. Najlepszą metodą na pozbycie się kogoś jest zabicie go samochodem, za to często nie ma żadnych konsekwencji, zwłaszcza jak się jest znaną mordą z telewizji, jakąś k⁎⁎wą w todze lub pociotkiem polityków.

maks_kow

Zaostrzanie przepisiw i kar w niczym nie pomoze.

Tak jak wychowywanie dziecka i budoeoanie relacji miedzyludzkich nie polega na nieustannym wymaganiu i karaniu, tak i kultury na drodze nie da sie wymusic karami.

Gtos spileczenstwa zwyczajnie zawlaszcza przestrzen wspolna i nie oglada sie na innych.

Sraja psami gdzie popadnie i nie sprzataja, jaraja szlugi czy zadymiaja efajkami przestrzen, smieca i jezdza jak debile.

Zalosnie usprawiedliwia sie i racjonalizuje drogowa przemoc, bo lewym pasem trzeba zapierdalac, a rowerzysci to wypierdalac na sciezki, motocyklistom zjezdzac z drogi.

Psychoaktywisci napuszczaja na siebie wzajemnie grupy uzytkownikow drog no i mamy co mamy.

Ciezko sie jezdzi po Polsce, dopoki spoleczenstwo nie dojrzeje, nic sie nie zmieni

Z_buta_za_horyzont

Myślę, że mocno by pomogła zamiana panów w krzakach z suszarką na mniej widoczne i bardziej skuteczne drony .

Sofon

@Z_buta_za_horyzont rozwiązanie jest techniczne proste, rzecz w tym że szeroko pojete wolności obywatelskie poszły by się kochać. Trzeba by dać ubezpieczycielom bat w postaci czarnej skrzynki montowanej w każdym ubezpieczonymi aucie, i gdy telemetria wskazuję na łamanie przepisów zwiększać skokowo wysokość składki oraz podejmować dalsze sankcje w przypadku braku poprawy. Osoby z zakazami czipować żeby objęte były jakaś forma dozoru elektronicznego tak że nawet nie będzie w stanie uruchomić auta. Wiadomo że wdrożenie czegoś takiego to projekt na dekady, Chińczycy pokazali że mozna...

WysokiTrzmiel

Polskich kierowców trzeba j⁎⁎ać. Zawsze i wszędzie. Niestety.

I piszę to jako pieszy, rowerzysta, motocyklista i kierowca.

cecilia-mcclain

Komentarz usunięty przez moderatora

Zaloguj się aby komentować