30 lat temu odbył się pierwszy Przystanek Woodstock

15 lipca 1995 rozpoczął się pierwszy Przystanek Woodstock, festiwal muzyczny nawiązujący nazwą do pamiętnego amerykańskiego festiwalu Woodstock z 1969. W odróżnieniu od innych wydarzeń komercyjnych tego typu, Przystanek Woodstock był bezpłatnie dostępny dla wszystkich. W Czymanowie nad jeziorem Żarnowieckim wystąpili wówczas: Myslovitz, Yo, Green Grass, Obstawa Prezydenta, Hurt, S.W.A.T., Piotruś Pan, Fire Band, Zdrowa Woda, Swawolny Dyzio, Pabieda, Blues Rock Guitar Workshop, IRA, Ankh, Nocna Zmiana Bluesa, Gang Olsena, Orkiestra Na Zdrowie, Ahimsa, Tortiiia Flat, Żuki, Lubomski Na Reszcie, Quo Vadis, Urszula, Background i Pan Witek - gość z Atlantydy.


Nazwa imprezy była kompilacją dwóch zjawisk z amerykańskiej kultury – pamiętnego festiwalu Woodstock z 1969 i serialu Przystanek Alaska, który dla młodych ludzi w Polsce stał się kultowym.


W marcu 2018 organizator poinformował, że ze względów prawnych nazwa „Przystanek Woodstock” nie może być dalej używana, a festiwal zmieni nazwę na Pol’and’Rock Festival. Pod nową nazwą po raz pierwszy odbył się w 2018 w Kostrzynie nad Odrą. Z kolei tegoroczna edycja Pol’and’Rock Festival rozpocznie się 31 lipca i potrwa do 2 sierpnia. W tym roku festiwal odbywać się będzie na lotnisku Czaplinek-Broczyno.


#muzyka #woodstock #historia #polandrock

dzieje.pl

Komentarze (16)

Rozpierpapierduchacz

Ależ to zdjęcie śmierdzi XD

ostrynacienkim

jezdzilem, dobrze sie bawilem pozniej zaczal mnie kluc w nos zapach ulezanej uryny XD (ehh starosc)

onpanopticon

@ostrynacienkim ja byłem 11 razy, lata 2007 - 2017 i wtedy się zestarzałem


Z wiekiem trochę mi się jednak standardy syfu, który jestem w stanie zdzierżyć zmieniały. I dlatego też przestałem, bo już nie bawiło, a zaczęło irytować. Zwłaszcza, że dla mnie to był zawsze wypad na cały tydzień, na jednak drugi koniec Polski.


Niemniej wspominam bardzo dobrze. Szczególnie te wcześniejsze, gdy jeszcze bardziej mnie interesowała sama zabawa i klimat, niż czas późniejszy, gdzie już raczej muzyka i po prostu chill.

hesuss

@ostrynacienkim @onpanopticon ja swoje woodstocki tez niby dawno temu przezylem i sie zestarzalem, ale po 10 latach przerwy, poczawszy od 2021 roku (ktory byl wyjatkowy, ze wzgledu na covid) znowu jestem co roku, a to za sprawa wybranki, ktora nie jezdzila tam za mlodu i nie zdarzyla sie zmeczyc :)


Co prawda w sobote wieczorem zapach ulezanej uryny nadal moze zaatakowac, ale jednak przeskok sanitarny wzgledem starych lat jest ogromny i z roku na rok jest lepiej.

Toi toie przejela konkurencyjna firma, ktora robi mega, mega robote i w 8 na 10 przypadkow uzycia, okazuje sie ze w srodku jest czysto i dostepny papier, dostawiono mnostwo niezaleznych pisuarow, przez co kolejki i smrod 'po krzakach' sa duzo mniejsze, bo chlopy opite piwskiem zamiast stac w kolejce do budek lub sikac gdzie popadnie, ida wlasnie do pisuarow, pojawily sie nawet budki z normalnymi porcelanowymi kiblami i zasysaniem szitu, jak w samolotach. Do tego wiecej umywalek przy toiach, sam teren bardziej trawiasty niz Kostrzyn, przez co mniej sie pyli, no ogolnie dla kogos kto ostatni raz byl na festiwalu 10-15 lat temu moze byc szokiem jak bardzo to miejsce sie ucywilizowalo i wyczyscilo.


No i poziom menelstwa widocznego na pasazach i w gastro tez znacznie nizszy, chyba jako spoleczenstwo sie troche uspokoilismy z chlaniem na umór.


Ogolnie polecam pojechac chociaz na 1 dzien lub wpasc przejazdem zeby zobaczyc roznice miedzy Kostrzynem a tym co jest teraz - przepasc na plus.

ostrynacienkim

@hesuss a sie zobaczy moze z corka sie wybiore - celem zobacz cora jaki syf i nie jedz sama XD

ostrynacienkim

@onpanopticon nie no wspomnienia sa zacne, szczegolnie gdy sie spotkalo wycieczke dziewczat z drugiego konca Polski

onpanopticon

@hesuss Kiedyś się zapewne wybiorę, bo już miałem takie plany. Na ten moment i tak jest tyle koncertów i wydarzeń na które mi nie starcza czasu, że wolę odpuścić. Wolę przeżyć kilka jakichś pierwszych razów, niż odświeżać Woodstock, bo aż tak stary to ja nie jestem jeszcze

GazelkaFarelka

@aerthevist byłam chyba czwartym

jimmy_gonzale

Hipisi dawno na emeryturze cpają z emerytury za nasze.

ZohanTSW

O cholera, Żuki grały, ale bym poszedł na Żuki. Trzeba ten pomysł podrzucić Jurasowi na następny rok, jak Żuki już nie grają to może inny zespół w tym stylu

Żuki grały Beatlesów

WatluszPierwszy

@ZohanTSW Byłem kiedyś na koncercie Żuków i nawet kupiłem ich kasetę. Co ciekawe wydawała ich PH Kopalnia czyli późniejsze RRX należące do Krzysztofa Kozaka.

yoowki

kurde ostatni raz byłem 16 lat temu i teraz się zastanawiam czy jechać, czy jednak nie ździerżę syfu a do tego mam opcję jechać na fuche do Berlina w tym czasie. No i nie wiem nie wiem. Może jednak nie warto psuć sobie wspomnień obrazów. A może poczekam 2 lata i zabiore juniora....

ZohanTSW

@yoowki obecna lokalizacja nie jest tak klimatyczna jak Kostrzyn, generalnie na lotnisku mocno wieje, a jedyną ochroną przed słońcem jest plandeka którą sobie zrobisz (no to w sumie jak w Kostrzynie na patelni

Jednakże zapewniam, z roku na rok jest co raz mniej syfu w każdym tego słowa znaczeniu. Już nawet tojki przestają tak straszyć

DerMirker

Nigdy nie byłem bo mnie mama by nie puściła

ZohanTSW

@DerMirker polecam spróbować, chociaż raz. Pojechać, zobaczyć, przeżyć

D21h4d

Jadę całą familią.

Zaloguj się aby komentować