@koszotorobur No właśnie nie zabrałem się jeszcze za to, oglądałem "Wszyscy jesteśmy Chrystusami", a to jakoś czeka. Znam tylko scenę z "wilki jakieś" z niego Na pewno nadrobię kiedyś

@WojciechKawulski I tak lepszy niz amerykanski "Upadek". Zobaczylem raz i nienawidze tego filmu. Wynoszenie na piedestał frustrata ktory lata z bronią, bo stoi w korku. Dzien świra przynajmniej jest śmieszny na swoj sposob 😅

@Capo_di_Sicilia W "Upadku" frustrat został wyniesiony na piedestał? Chyba oglądaliśmy dwa różne filmy. Będę pisać z pamięci, bo nie pamiętam dokładnie sceny. Była tam scena pokazująca policjanta oglądającego wideo z Douglasem, który wściekał się o byle co przy córce. Skończyło się zrozumienie do jego działań, od tego momentu człowiek wiedział, że typ jest niebezpieczny dla otoczenia i agresja odreagowuje wszystkie swoje niepowodzenia. Zaś w "Dniu świra" odnosiłem wrażenie, że Miauczynski został usprawiedliwiony za bycie chamem wobec innych, bo miał prawo zdenerwować się bezmyślnością innych.

@BapitanKomba W samym filmie nie, ale duzo ludzi tak odebralo ten film. "Zwykly czlowiek nie wytrzymal" i utozsamiaja sie z glownym bohaterem.

@WojciechKawulski Trafność niektórych życiowych obserwacji Koterskiego potwierdzona przez powszechność użycia niektórych cytatów, np. ja tu na śniegu wilki jakieś stanowi o fenomenie tego filmu.

Gx

@Atexor mam 43 lata a dzień świra to jest jebanie smutny dokument z elementami czasowej komedii plus niespełniony romans:(

@Atexor jako że mieszkałem na tym osiedlu co kręcili ten film to czasem miałem dejavu. Te sceny są zbyt realistyczne na ten film. Tam w dużej części ludzie się tak zachowują. To po prostu po latach stał się dokument o Polakach.

@macgajster

7 uczuć, Baby są jakieś inne, Wszyscy jesteśmy Chrystusami, Dzień Świra, Ajlawju, Nic śmiesznego, Życie wewnętrzne, Dom wariatów to seria filmów z Adasiem Miauczyńskim.