Zdjęcie w tle
l__p

l__p

Autorytet
  • 1460wpisy
  • 1108komentarzy

Codziennie medytuję, piję herbatkę i czytam po nocach. Poza tym mieszkam w DE i pracuję w IT.

717 + 1 = 718


Tytuł: Dzieci z Bullerbyn

Autor: Astrid Lindgren

Kategoria: literatura dziecięca

Wydawnictwo: Wydawnictwo Nasza Księgarnia

Format: e-book

ISBN: 978-83-10-12704-4

Ocena: 8/10


Prywatny licznik: 14/50+ (5 książek, 3 komiksy, 2 klasyki, 4 klubowe)


Czytanie młodemu na dobranoc to nasz mały rytuał – i mam nadzieję, że potrwa jak najdłużej. A przy „Dzieciach z Bullerbyn” bawiliśmy się naprawdę świetnie! To niby klasyka literatury dziecięcej, ale magia tej książki nadal działa. Młody od razu się wkręcił – śmiał się z przygód bohaterów, zadawał pytania, a czasem nawet nie chciał kończyć, bo „jeszcze jeden rozdział!”.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki #czytamponocach

bac33477-a927-4001-b125-320f68e4258a
AndrzejZupa

Sam przez to nie brzebrnąłem onegdaj. Ale po latach w trasie w formie audiobooka jest super.

maly_ludek_lego

@l__p

Książka mojego dziecziństwa

Był chyba swoją drogą niedawno film o życiu Autorki. Z tego co pamiętam, to lekko nie miała.

Mr.Mars

@l__p Pamiętam. Miałem wtedy kilka lat.

Zaloguj się aby komentować

716 + 1 = 717


Tytuł: NANA

Autor: Ai Yazawa

Kategoria: komiks

Wydawnictwo: Viz Media

Ocena: 6/10


Prywatny licznik: 13/50+ (4 książki, 3 komiksy, 2 klasyki, 4 klubowe)


Dawno temu oglądałem anime, ale nie skończyłem. Postanowiłem więc wrócić do tej historii – tym razem od początku, z mangą – i dać jeszcze jedną szansę Nanom: Komatsu (Hachi) i Osaki.


Co mi się podobało:

Postacie – każda z nich jest wyrazista, z mocno zarysowaną osobowością. Nawet postacie drugoplanowe mają swoje unikalne cechy i problemy.

Początek historii – moment, w którym drogi Hachi i Nany się przecinają, ich wspólne mieszkanie, kiełkująca przyjaźń… to wszystko wciąga od razu. Szczególnie podobała mi się dynamika między nimi – zupełnie różne charaktery, które pięknie się dopełniają.

Wielowymiarowe spojrzenie na miłość – Ren i Nana, Hachi i Takumi, Reira i Takumi, Yasu i Nana… Każda z tych relacji jest inna, ma swój ciężar emocjonalny i pokazuje różne oblicza miłości – tej namiętnej, bolesnej, platonicznej, przyjacielskiej, niedojrzałej i tej dojrzałej.


Co mi zgrzytało:

Kreska – styl Yazawy ma swój urok, lecz przy większej liczbie postaci łatwo się pogubić. Niektóre wyglądają zbyt podobnie i trzeba się nieźle skupić, żeby połapać się, kto jest kim.

Zagmatwana fabuła – z czasem relacje między bohaterami stają się tak złożone i emocjonalnie poplątane, że łatwo stracić orientację co się dzieje.

Hachi jako postać – z początku jest to impulsywna i romantyczna dziewczyna, która ma niezdrowe relacje z mężczyznami. Niestety… nie przechodzi większej przemiany, a szkoda, bo był w tym duży potencjał.

Zakończenie – nie daje satysfakcji. Czułem, jakby historia została po prostu przerwana, a nie domknięta. Dużo wątków pozostaje niedopowiedzianych.


„NANA” to mieszanka emocji, świetnie wykreowanych postaci i dramatycznych relacji. Ale też historia, która z czasem traci rytm i nie do końca spełnia obietnice, jakie daje na początku. Mam bardzo mieszane uczucia.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki #manga #czytamponocach

04bb11d2-fca5-405e-bc70-3213bdad99aa
nbzwdsdzbcps

@l__p Też cenię „NANĘ” właśnie za to, że postacie miały swoje wady, decyzje, które trudno zrozumieć, ale dzięki temu wydawały się prawdziwe. Mimo że manga i anime pozostały niedokończone (anime nawet bardziej) to zostawiły we mnie silne emocje. Kreska rzeczywiście była staroświecka w obu ale i tak to jest tytuł z jakim warto się zapoznać.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Moi drodzy!


Mam nadzieję, że sałatka jarzynowa smakowała, kłótni przy świątecznym stole nie było i macie siłę na czwarte spotkanie Kawiarenkowego Dyskusyjnego Klubu Czytelniczego (#klubczytelniczy )!


Dziś w centrum naszej uwagi znajdzie się:

"Myszy i ludzie" Johna Steinbecka.


Zapraszam was serdecznie do rozmowy w komentarzach! Podzielcie się swoimi przemyśleniami, emocjami, ulubionymi fragmentami lub tym, co was najbardziej zaskoczyło w tej książce.


Wołam @splash545 @Wrzoo @cyberpunkowy_neuromantyk @adamec @Yes_Man @kiri


#ksiazki #dyskusje #klubczytelniczy

2b98ca34-a388-434e-a134-bdde4378fee0
JapyczStasiek

Dlaczego John Steinbeck wielkim pisarzem i chadem był?

l__p

@JapyczStasiek bo dobrze pisał

cyberpunkowy_neuromantyk

@JapyczStasiek @l__p


To przez ten wąs. :')

JapyczStasiek

Imo analizowanie tej książki sensu nie ma, bo tam nie ma co analizować, Steinbeck pisze książki rozrywkowe, a nie jakieś pierdololo


Ja mam takie pytanie:


Czy zgadzacie się, że to najlepsza książka do polecenia dla kogoś, kto niczego nie czyta lub kogoś, kto nie umie wyrosnąć z Remigiusza Mroza?

l__p

@JapyczStasiek Nie. Książka ma już swoje lata i może odpychać niektórych czytelników.


BTW. Dlaczego wszyscy czepiają się Mroza? Chłop pisze literaturę rozrywkową i dobrze mu to idzie.

JapyczStasiek

@l__p bo jak ktoś czyta z zachwytem dziesiątą książkę Mroza i nie widzi jakie to wtórne i bezwartościowe i przez te 10 książek nie doszedł do wniosku, że zamiast tego może przeczytać 100 innych książek, które będą lepsze, no to coś jest z nim nie tak

cyberpunkowy_neuromantyk

@l__p


Dziękuję za zawołanie i dziękuję za to, że Ci się chce organizować. Robisz świetną robotę! : )

l__p

@cyberpunkowy_neuromantyk cała przyjemność po mojej stronie ☺️

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

633 + 1 = 634


Tytuł: Gyo

Autor: Junji Itō

Kategoria: komiks

Wydawnictwo: Viz Media

Format: książka papierowa

ISBN: 978-1-4215-7915-3

Ocena: 5/10


Prywatny licznik: 12/50+ (4 książki, 2 komiksy, 2 klasyki, 4 klubowe)


Kreskę Itō rozpoznam chyba wszędzie – jego styl jest nie do podrobienia i graficznie "Gyo" naprawdę robi wrażenie.


Sama historia zaczyna się bardzo dobrze – tempo, niepokój, tajemnica… wszystko grało, a atmosfera budowała się tak, jak na dobry horror przystało. Niestety, w pewnym momencie wszystko skręca ostro w stronę absurdu. "Gyo" przypomina mi horror klasy B – z jednej strony mocno kiczowaty, z drugiej… nie mogłem przestać czytać


Główny bohater? No cóż… raczej nijaki. Ani nie irytuje, ani nie zachwyca – po prostu jest.


Podsumowując: mam bardzo mieszane uczucia.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki #czytamponocach

76c4c9d6-30da-4be4-a2c9-897e21a80d4d

Zaloguj się aby komentować