Nwah

24 922 000,0 - 551,0 = 24 921 449,0

Czerwcowe pompki, podciągnięcia i dipy. Mało ale dobre i to

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu

#pompujwpoprzekziemi

25 053 550,0 - 1 125,0 = 25 052 425,0

Pompki: 30-11-37-47-51-10-70-31-0-30-59-51-50-15-33-20-17-6-22-15-35-55-56-40-41-35-80-60-30-30-45

Podciągnięcia: 3

Dipy: 10

Trzeci miesiąc zmagań, w końcu udało się zrobić ponad 1000 pompek, zrobiłem też pierwsze, nieśmiałe podejście do podciągnięć i dipów, w przyszłym miesiącu będzie tego więcej.

Powolna, codzienna praca zaczyna się opłacać, widzę zmiany w sylwetce, jestem w stanie zrobić 20-25 pompek w serii (na początku miesiąca było ok. 15). W moich poprzednich wpisach @pingWIN i @razALgul polecali mi tablicę do pompek, chyba zaczynam rozumieć dlaczego. W miarę jak serie stają się coraz dłuższe a odepchnięcia od ziemi bardziej dynamiczne to coraz bardziej przeszkadza mi rozjeżdżanie się uchwytów w trakcie pompowania.

Plan na przyszły miesiąc to skupić się bardziej na formie niż liczbie, wprowadzić nowe rodzaje pompek oraz podciągnięcia i dipy do codziennego treningu

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu

#pompujwpoprzekziemi

25 111 550,0 - 863,0 = 25 110 687,0

33-36-34-33-35-17-48-43-33-36-35-38-34-42-41-37-37-0-8-0-27-33-39-1-36-29-39-39

Lutowe pompowańsko

Tak w skrócie:

• zainwestowałem w uchwyty, żałuję, że tego wcześniej nie zrobiłem

  
  

• mam już swoje ulubione płytki w przedpokoju, na których zawsze układam ręce

  
  

• pojawił się ból w plecach, nieco poniżej łopatek, pomogło włączenie codziennej gimnastyki

  
  

• cyce mi rosną :) no i barki i ramiona trochę. Nie wiem na ile to zasługa samych pompek, bo zacząłem też trochę machać hantlami ale widzę i czuję różnicę

  
  

• mam mały kryzys, ostatnio coraz trudniej mi się zmusić do ćwiczeń, jedyne co mnie motywuje to to, że ciągnę to już drugi miesiąc i szkoda mi przerywać
  

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu

#pompujwpoprzekziemi

25 174 400 - 703 = 25 173 697

33+26+33+33+33+33+33+33+33+11+0+0+0+0+0+6+0+33+33+22+0+33+22+33+33+33+33+33+22+33+33

Takie tam głupie postanowienie, żeby robić 33 pompki dziennie. Właściwie to nawet nie postanowienie, tak po prostu wyszło. Była dłuższa przerwa spowodowana zabiegiem, po którym nie mogłem ćwiczyć i okazjonalne potknięcia ale i tak jestem zadowolony. W miesiąc zrobiłem więcej pompek niż przez ostatnie 2-3 lata.

Z tej okazji postanowiłem kupić sobie uchwyty do pompek i mam pytanie, czy warto i czy polecacie jakieś konkretne?

#pompujwpoprzekziemi

24 + 1 = 25

Tytuł: 21 lekcji na XXI wiek

Autor: Yuval Noah Harari

Liczba stron: 450

Ocena: 4/10

Powrót do czytania po kilkunastu miesiącach przerwy, na pierwszy ogień wziąłem książkę, którą zacząłem czytać na początku zeszłego roku i... nie jest dobrze.

Książkę można by podsumować jednym zdaniem: W najbliższych latach nastąpi rewolucja biotechnologiczna i informatyczna, która wpłynie na każdy aspekt życia. Autor w 21 rozdziałach rozwodzi się na różnymi problemami i wyzwaniami jakie czekają nas w przyszłości. Nie ma tutaj nic specjalnie odkrywczego ale zanotowałem sobie dwie rzeczy:

1. W przyszłości świat może zmieniać się tak szybko, że konieczne będzie przebranżawianie się kilka(naście) razy w ciągu życia
   

2. 1000 lat temu świat był w miarę stały, więc dzieci mogły się uczyć od rodziców, obecnie świat się zmienia na tyle szybko, że wiedza i doświadczenie rodziców mają coraz mniejsze znaczenie
   

Największą wadą książki jest jej długość, autor na 450 stronach rozpisuje się nad omawianymi problemami stosując długie, rozwleczone porównania, bardzo często się powtarza. Kiedy w pewnym momencie trafiłem na Simbę z Króla Lwa, Hamleta i jakiegoś hinduskiego bohatera w jednym zdaniu to myślałem, że znowu rzucę książkę w kąt na kolejne kila miesięcy. Książkę można spokojnie skrócić o 2/3 i nie uważam, żeby na tym straciła.

#bookmeter