Moja dobra żona kupiła mi pod choinkę blok do rysowania i ołówki. Bo stwierdziła, że zawsze lubiłem rysować 😁
Ale bazgranie na odwrocie rachunku długopisem to nie rysowanie. I teraz tylko mnie irytuje ten zestaw.
Bo nie mieć kompletnie do czegoś zdolności to jest luz i chillout. Duży talent to czasem przygniata. Ale najgorsze jest stanie na tej granicy,, że umiem dwie kreski do kupy ale widzę że wszystko to jakieś takie plaskie.
Mam podręcznik do rysowania. Najpierw są dwa owale a potem gotowy pies, sowa czy co tam akurat demonstrują. Tylko się człowiek bardziej irytuje.
Niemniej chwałę się bo jaszczur nawet fajny, jeszcze nad nim muszę popracować bo czegoś mu brakuje.
#rysowanie #tworczoscwlasna















