#kotyfikacja

17
6

Hejto! mam dla Was #rozdajo ! Losowanie wśród piorunujących zestawu ręcznie robionego breloka i wisiorka za 100zł spod moich rękodzielniczych rąk


A przychodzę do Was z prośbą - znajomy stolarz wpadł na pomysł robienia firmy "CATPENTER" - robienie własnych mebli dla kotów z naciskiem na kotyfikacje całych pomieszczeń pod styl mieszkania ale też małego sklepu z gotowymi rzeczami.

Pomagam mu przez miesiąc/półtora prowadzić społecznościówki, ale zaczynam od totalnego zera - Kacper poddał się w tym temacie, bo nie zna się na socialach i nie ma na to teraz czasu więc pytanie:


Czy są na sali #kociarze i ludzie zainteresowani #koty ? Chciałbym mu choć trochę rozhulać ten pomysł, tym bardziej, że cała koncepcja mi się podoba, ale jak to w życiu bywa mocno nie po drodze mu z social mediami. Jedno co Kacper zaznaczył - idziemy w stronę edukacji i szukania ludzi dla których kot jest członkiem rodziny.


Póki co stworzyłem:


  • Prawie 30 artykułów na różne tematy behawiorystyczne oraz kocie "problemy". Chciałby dużo pytać ludzi jakie są ich przemyślenia i co sprawia im problemy jeśli chodzi o kocie meble

  • Ciekawostki i dwa cykle opowieści o kotach - szeroki pomysł stawiający na ciekawostki kocie i kocie historie.

  • Rolki Q&A + memowe + rolki z najdziwniejszymi kocimi imionami podesłanymi przez ludzi - żeby mieć codzienną rolkę przez 2 miesiące a jednocześnie żeby czasem można było z niej śmiechnąć.


Generalnie myślę, że stworzyłem tyle materiału żeby zacząć po prostu docierać do szerokorozumianych "kociarzy" którzy mogliby być zainteresowani kocimi meblami. No ale start jest od 0 - i tutaj będę cholernie wdzięczny za każdą obserwacje, żeby te treści w ogóle zaczęły gdziekolwiek trafiać, bo mam świadomość że na razie będzie to strzał w pustkę


A jak wygląda sam zamysł?


  • -> Masz kota albo kilka i chciałbyś zająć się kwestią kocich mebli ale bardziej w sposób indywidualny lub pod swój styl.

  • -> Zgłaszasz się do Kacpra, na stronie będzie cała ikonografika na jakie pytania powinieneś/aś sobie odpowiedzieć.

  • -> Jest tam też wzór umowy, bo mamy świadomość jak często stolarze robią wszystko bez umów i później znikają

  • -> na podstawie opisu kotów, preferencji, stylu i budżetu robi wstępny projekt z wizualizacją do omówienia i poprawy lub akceptacji

  • -> dogadanie terminów i realizacja.


Byłby ktoś zainteresowani tematem #kotyfikacja (czyli właśnie tworzeniem całych przestrzeni dla kotów?)


Sociale:

FACEBOOK

INSTAGRAM

www.catpenter.pl - jeszcze w budowie, będzie za ok póltora miesiąca


Z góry dzięki za każdy piorun, obserwacje i lajki - dobrze wiem, jak ciężko wystartować na samym początku internetowo, mam nadzieję że jakoś uda mi się trochę go rozhulać

5c2afd9d-221c-42e5-a630-80cb84f3513a
UbogiKrewny

@Krzakowiec pod koniec maja na pewno podeślę to do brata który ma kota, więc może chętnie się w to pobawią!

Krzakowiec

Przychodzę do Was spóźniony jak to juz mam w zwyczaju za co z góry przepraszam - przyznam bez bicia, że całkowicie zapomniałem o tym rozdajo, wyszedłem z wprawy


wołam @Alipheese - wygrałeś! Odezwij się na PW do mnie to dogadamy wysyłkę


Dzięki za piorunowanko i obserwowanie kotyfikacyjnych przygód!

f6695e82-c05f-4aca-997f-fef4f00ddf54
GODPL

Ja chciałbym taki plac zabaw dla kotów na ścianie domu tyle że on ma finalnie łapać te koty do wora, następnie do jeziora.


Da radę?

Zaloguj się aby komentować

Hej, potrzebuję Waszej pomocy - jakie macie rady dla każdego kociarza albo osoby która postanowiła, że adoptuje kota?

Piszę kilka różnych artykułów i postów dla znajomego który planuje stworzyć markę własnych kocich mebli i z doświadczenia wiem, że pytając wpadnę na dużo więcej ciekawych rzeczy niż gdybym szukał sam ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Rady na które już wpadłem, a które nie są oczywiste:


  • Jeśli masz kota nie planuj kupna mebli z prawdziwej skóry. W praktyce prawdopodobnie nie zastąpisz żadnym drapakiem takiego mebla. Jeśli już masz, przygotuj się na najgorsze.

  • Przyzwyczajaj swojego kota od początku do dotykania kocich łapek i używania szczotki - im wcześniej tym lepiej.

  • Zrób chociaż jedno miejsce dla kota przy oknie. Nieważne czy to będzie mebel, półka czy parapet.


Na podstawie tego i innych wątków napiszę podsumowanie pod #kotyfikacja bo wątek jest cholernie ciekawy i choć mam koty od lat (już pomijając fakt, że jestem psiarzem) znalazłem masę ciekawych rad od innych ludzi które mogą pomóc w zasadzie każdemu kociarzowi


#koty #behawioryzm

7f59968c-e71c-412a-9dc0-a92baecdce5a
GODPL

Moja rada dla każdego kociarza to pozbycie się kota.


Kociarze nie zauważają tego, ale zawsze od nich śmierdzi kotem i jego sikami, do tego kurzy się od nich sierścią.

Mało tego, wcale nie jest zdrowe wydchajac sierść całymi dniami.


Najlepszy mebel dla kota to karton, bo można go w niego spakować i wywieźć do lasu.

totengott

O to to. Pozbyć się tego błędu ewolucji.

dsol17

@GODPL Ciebie powinni spakować w karton i wywieźć do lasu. Najlepiej do rezerwatu pełnego niedźwiedzi i wilków na noc.

cebulion

Nie brać kota, będziesz żałował. Przygotuj się na brud, smród, chamstwo i pasożytnictwo. Nie zjesz już w spokoju żadnego posiłku przez najbliże lata. Nie ugotujesz już posiłku w spokoju przez najbliższe lata. Śmierdziel bedzie wchodził wszędzie nawet jak będziesz z nim walczył(spryskiwacz z wodą działa najlepiej, ale nie łudź się. Gdy tylko wyjdziesz z domu, śmierdziel pojawi się tam gdzie nie może wchodzic). Obszczanie kanapy/sofy/łóżka, zażyganie dywanów, zaszczanie butów, porysowane ściany od skakania śmierdziela po nich, to samo z meblami. Wspominałem, że nie ma gorszego smrodu od szczyn kota? Dodaje, że jego ekskrementy musisz sprzątać przynajmniej raz dziennie bo naszcza gdzies indziej. To jest k⁎⁎wa krzyż pański. Darcie mordy w nocy/rano bo śmierdziel coś chce, a Ty akurat śpisz... kudły są wszędzie, codzienne odkurzanie albo pogodzenie się z życiem w syfie.

Krzakowiec

@cebulion No i tutaj jest duża różnica czy zostałeś "zmuszony" do posiadania kota, czy sam świadomie to zrobiłeś.


Jeśli traktujesz kota jak zabawkę, a zwierzęta jak kot, pies, papuga, jeż, fretka itp to dla Ciebie po prostu element wystroju a nie swego rodzaju członek rodziny - odpuść. I nic w tym absolutnie nie jest złego, przecież nie każdy musi mieć zwierze.

Tym bardziej, że to najczęściej długoletnie i grube zobowiązanie.


Nie jestem "kocim wojownikiem" bo dobrze wiem, że koty to chuje i uwierzcie mi, mam świadomość jak bardzo potrafią namieszać w życiu, szczególnie gdy tak naprawdę nie przemyślałeś tej decyzji i naglę w Twoim życiu pojawił się zwierzak a Ty się zaczynasz wkurzać, że PRZEZ NIEGO Twoje życie wygląda jak wygląda.


Jesteśmy chyba dorośli - jeśli masz żałować posiadania zwierzęta, to akurat sytuacja inna niż posiadanie dziecka: lepiej dla Ciebie, żebyś zorganizował mu dom, w którym będzie po prostu kochany, niż żebyś się z nim męczył na każdym kroku.

I nie mówię tu absolutnie o oddaniu do schroniska czy fundacji: Wziąłeś/uratowałeś kota? To nie zrzucaj własnych decyzji na innych i sam znajdź mu odpowiedni dom, no chyba że nie masz już na to siły/przestrzeni życiowej, wtedy wiadomo, rób tak żeby było dobrze.


Kurde, wychodzę na jakiegoś wojującego aktywistę xD

HmmJakiWybracNick

Mam kota niewychodzącego, który ma "swój" pokój - oczywiście ten pokój pełni również inne funkcje, ale generalnie kota tam się zamyka na noc, albo pod nieobecność domowników. Ma tam dwie kuwety, wodę i żarcie oraz miejsce do spania i generalnie jak śmierdzi (z kuwety/misek z żarciem) to tam, a nie w całym domu/mieszkaniu.

Na pewno kot to obowiązek, bo kuwety trzeba raz dziennie wyczyścić, miski myć itd. Ja mam robota sprzątającego, który codziennie rano sprząta mieszkanie, więc nie narzekam na problem sierści.

Kot to również koszty - żarcie, żwirek, szczepienie, odrobaczanie + sporadyczne wizyty u weta np. w przypadku pogorszenia stanu zdrowia.

Gdybym miał się zdecydować na kota, to pewnie nie decydowałbym się, ale mojego kota, a właściwie kotkę znalazłem i już została - generalnie pomimo wszystkich wymienionych obowiązków nie żałuję tej decyzji, bo jest też sporo plusów.


Rodzice mają trzy koty - również wszystkie znalezione - ale mieszkają na wsi, a koty są wychodzące, wiec całkowicie odpada im obowiązek związany z kuwetami, bo koty w 99% przypadków załatwiają się na zewnątrz - kuwety wciąż stoją, ale są nieużywane. Koty część czasu spędzają na zewnątrz, część w domu - odpada problem smrodu, natomiast przez wzgląd, że są wychodzące to dochodzi problem brudu, który przynoszą.


Jak czytałem inne komentarze, że ich koty rzygają, sikają do butów, czy oznaczają moczem terytorium - to może to wynikać z niewłaściwej opieki i może warto się temu przyjrzeć, bo to nie jest normalne.

Zaloguj się aby komentować

Przyznam, że nie spodziewałem się, że aż tak wymieciecie mi sklep - ja pierdziele, nawet nie wiecie ile to dla mnie znaczy i cholerne dzięki za zaufanie do mnie i do tego co robię, dzięki Wam łatwiej złapię oddech, tym bardziej że nagle nie muszę się przejmować na chwilę zusem i mogę się skupić po prostu na tworzeniu co jest bezcenne dla kogoś takiego jak ja ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Miałem już 3 różne pracownie, ta następna, najbardziej wymarzona będzie moją 4. Ale wiem, że cokolwiek by się nie działo będzie mi towarzyszyć moja ulubiona jeżdżąca szafeczka na którą co jakiś czas doklejam różne teksty które sprawiają, że jakoś jest mi lepiej. Tak samo gdy patrzę na nią - kupioną na targach staroci za całe 25zł, rozwalająca się szafka która otrzymała kółka z fotela który wyrzucałem. Już dawno powinna być na śmietniku, a jednak żyje, służy i ma się całkiem nieźle. Ba - to była pierwsza szafka dzięki której przekonałem się, że porządne segregatory nie tylko ułatwiają życie, ale też przyspieszają pracę wielo, wielokrotnie.


Przyznam, że jestem zajechany, ale w ten szczęśliwy sposób. Nie przygotowałem się na aż taki odbiór dlatego właśnie dojechałem do swojej pracowni, zaczynam robić wisiorki (muszę nakręcić dzisiaj ponad 100, bo tak, je też robię ręcznie :P), przygotuję wszystkie pudełka, etykiety i większe paczki no i zacznę jeszcze dzisiaj pakować zamówienia z soboty i dzisiaj. W tle będzie lecieć podcast CIEKAWYCH HISTORII bo obiecałem sobie, że jeśli wpadnie parę zamówień zapłacę Czukiewskiemu za jego za⁎⁎⁎⁎stą robotę i kupię dostęp do jego płatnych treści i generalnie... Złapię oddech, jednocześnie stresując się żeby wszystko dopiąć do poniedziałku do godziny 15 kiedy to kurier odbiera przesyłki które trafiają z paczkomatu do sortowni. 


Dla mnie jest to zakończenie pewnego cholernie ważnego dla mnie etapu. Odpuszczam BIDO i mój sklep na miesiąc. Może dwa. Będę zajmować się już tylko #kotyfikacja i kocimi meblami, bo jestem z tym tematem baaardzo do tyłu no i przenoszę pracownię tak jak Wam pisałem. Ale pierwszy raz nie spiesząc się, bo nie pamiętam kiedy miałem dwa dni przerwy w których nie musiałem robić absolutnie nic. W tym okresie, pierwszy raz od 2-3 lat postaram się pracować 7-9 godzin dziennie. POSTARAM SIĘ. I pcham do znajomych pod koniec lutego już konkretne zlecenie budowy nowego sklepu.


I będę grać.  I będę sobie coś tam nagrywać na co nie miałem czasu od ponad roku.

Przyszły mi nowe struny, kupiłem DAWa, poznałem też swojego warsztatowego sąsiada który okazał się być saksofonistą (i jednocześnie fotografem któremu dosłownie parę dni temu zleciłem zrobienie zdjęć 16 gotowych trytowców). Kupuję też Baldur's Gate 3 bo od paru miesięcy nie było czasu na gry, a na tę czekałem jak na żadną. I jednocześnie sprowadzam części z USA by odnowić stary motor mojego ojca który bardzo chciałbym żeby zaczął być na chodzie, a jednocześnie który ma być moim spustem od negatywnych emocji bo choć się staram, do dnia dzisiejszego nie znalazłem takowego. Znaczy znalazłem ALE RZUCIŁEM PALENIE ROK TEMU i nie ma szansy żebym do niego wrócił. 

A jako, że jestem DDA nie ma szansy żebym stres zapijał alkoholem, więc padło na stare, piękne marzenie: Motor.


Dzieje się. Dzieje się bardzo dużo na raz, a ja muszę tylko kontrolować by się nie przebodźcować zbyt łatwo i nie narzucić sobie ponownie zbyt dużej presji do czego mam talent. Mogę śmiało powiedzieć, że pierwszy raz od dawna stoję na nogach w przeciwieństwie do stanów które miałem rok i dwa lata wcześniej gdy wydawało mi się że życie to czarna plama której już chyba nie chcę ścierać. 


Będę do Was moi drodzy pisać w tym okresie, bo #rozkminkrzaka stało się dla mnie swego rodzaju pamiętnikiem, sposobem na wyrzucenie z siebie części negatywnych emocji które przez większość życia we mnie tkwiły i którym pozwalałem na zbyt wiele wierząc że to co krzyczą do mnie myśli to musi być prawda. 


To cholernie dziwne uczucie że choć się nie znamy, jestem w stanie do Was pisać jak do starych znajomych. To są zresztą takie chwile w których stwierdzam, że internet potrafi być cudownym miejscem, trzeba tylko trafić na odpowiednich ludzi. 


Dziękuję, pozdrawiam i zabieram się do roboty


#rekodzielo #rozkminkrzaka #chwalesie

4116f8bd-9647-46a5-9d4e-e89779da2c71
MrAjL

O widzę mój tekst na czerwono.

VonTrupka

Nie zapomnij o jakichś relacjach z przenosin na nowy kwadrat

macc67

Wszystko dotarło i to jeszcze z gratisem. Porządna marka, a akcji promocyjnej to Biedronka może pozazdrościć :). Trzymaj się wariacie i rozwijaj skrzydła!

530313b0-77e9-4e5c-84e9-5c44a4f31496

Zaloguj się aby komentować

Z perspektywy rękodzielnika z małym internetowym sklepem z którego próbuję wyżyć ten rok to była prawdziwa jazda bez trzymanki xD Ale pierwszy raz czuję że dopiero teraz nabieram wiatru w żagle. (heh ponad 5 lat od założenia działalności!)


Hejto w tym pomaga i przyznam, że traktowałem ten portal mocno "testowo" w 2023, ale jednocześnie jakoś tak naturalnie dzięki Wam porzuciłem Wykop i przestałem w ogóle tworzyć tam jakiekolwiek treści, co najwyżej kopiowałem to, co pisałem na Hejto, więc wyszło idealnie


  • W 2024 mam cel by prowadzić dwa tagi:

#rozkminkrzaka - czyli mój tag, na którym będę pisać z perspektywy rękodzielniczej. Będzie trochę historii, tego jak zaczynałem, jak tworzyłem swoją przestrzeń, przeredaguję przeszłe wpisy z wykopu i wrzucę je też tutaj bo mogą komuś pomóc no i chciałbym też zrobić co najmniej 1 spotkanie na żywo we #wroclaw w mojej pracowni dla chętnych użytkowników hejto. Poznać się, pogadać i żeby szpital w którym wynajmuję przestrzeń zobaczyło jeszcze kilka osób, bo to mega ciekawe miejsce.


#kotyfikacja - czyli tag dopiero powstającej firmy od kocich mebli. To świeży temat, ale zyskałem wspólnika, dograliśmy role wspólnie w dwie osoby powoli tworzymy blog i sklep z meblami dla kotów CATPENTER. Opowiem Wam od kuchni jak to się stało, że stolarz zgadał się z rękodzielnikiem by tworzyć razem kocie meble, będzie dużo info od kuchni czyli ile kosztowała nas strona internetowa, co spieprzyliśmy, co się udało, jakie są plany, jak wygląda proces twórczy, podrzucę Wam też rady od stolarza ale też będzie duuuużo behawiorystyki kociej. Jestem na etapie dogadywania współpracy z behawiorystą, chciałbym nagrać parę wywiadów, powoli zlecam teksty i sam zaczynam też pisać WIĘC BĘDZIE SIĘ DZIAŁO

Będę podsyłać Wam też artykuły które będę tworzyć samemu i wraz ze specjalistami. Wstępnie mamy wyznaczone 3 działy:


  • Design/stolarka

  • Kocia behawiorystyka

  • KOTY (Kocie posty, Kotowaci, Luźno o kotach - pomóżcie ze znalezieniem dobrej nazwy na dział w którym luźno o kotach :D)


Wiem na pewno że:


  • Walić wykop.

  • To tutaj chcę więcej tworzyć treści jako twórca i to z Wami chcę wzrastać.

  • Doceniam klimat tego miejsca i trochę mam irracjonalną nadzieję że będzie wzrastać ale jednocześnie ten portal nie stanie się niewiadomo jak masowy - dobrze ugryziona nisza jest więcej warta niż ściek przynoszący morze łatwo uciekających pieniędzy.

  • Wykop dostanie co najwyżej reposty, ale treści będą przeze mnie docelowo tworzone pod hejto - powód jest prozaiczny, ale cholernie dla mnie ważny: Pisze mi się tutaj o wiele łatwiej i przyjemniej.


#rozkminkrzaka jest w chaotyczne tak samo jak i ja i prawdopodobnie dalej takie będzie. Ale chciałbym wypuścić kilka artykułów:


  • Tryt czyli jedna z najdroższych substancji na ziemi

  • BIDO - moja marka osobista którą kocham jednocześnie nienawidząc - początki firmy, co było moim największym problemem i co zrobiłem żeby nie oszaleć xD

  • Tworzenie biżuterii z żywicy od podstaw - jak się przygotować i czego się wystrzegać?

  • Lista zakupowa pod tworzenie biżuterii z żywicy - konkretne żywice godne polecenia, linki do sklepów z których korzystam, co warto kupować a co jest wyrzuceniem pieniędzy w błoto?

  • Tworzenie biżuterii z żywicy - moje największe wpadki, know how o którym warto pamiętać.

  • Sklep internetowy i działalność gospodarcza - co zrobiłbym inaczej gdybym zaczynał jeszcze raz?

  • I kilka mniej sensownych które są zapisane jako "robocze"


Co się uda a czego nie - czas pokaże. Pierwszy raz w życiu zapisuje wszystkie takie rzeczy a nie tylko piszę o nich i zapominam, więc jest jakiś progres. Mam nadzieję, że dostarczę Wam kilka tekstów, filmów i artykułów które Was realnie zaciekawią, więc zapraszam do obserwowania/czarnolistowania #rozkminkrzaka i #kotyfikacja a ja wracam do tworzenia


#rekodzielo #tworczoscwlasna


Aaaaa, wołam @VonTrupka - bo to on zainspirował mnie do napisania tego tekstu

56ecec3d-c455-407e-be07-f3c75b9177c7
emdet

@Krzakowiec czekam z niecierpliwością! Sam się trochę rękodziełem zajmuję, ale tylko w ramach hobby i na własny użytek (no, ew czasem prezenty ;)) więc tym bardziej dla mnie ciekawy temat.

Krzakowiec

@emdet Jak masz jakieś konkretne pytania albo tematy które Cię ciekawią - pisz śmiało, dopiszę sobie do listy i będę Cię wołać jak pociągnę dany temat

emdet

@Krzakowiec hmm to z takich bardziej mnie nurtujących:


  1. Jakich dokładnie używasz narzędzi, czy masz jakieś samoróbki, czy któreś z nich było ciężko dostać lub znaleźć właściwe?

  2. Jak sobie radzisz z bólem karku od schylania się nad stołem i męczenia małych detali?

  3. Nie czujesz monotonni robiąc ciągle -/+ to samo?

  4. Jakim cudem sprzedając breloczki od 5 lat już opłacasz ZUS i jeszcze coś ci z tego zostaje? xD bo jak tylko myślę o robieniu czegoś za pieniądze to łapię się za głowę że to nie może się spiąć

Endrjuu

@Krzakowiec Super, rób dalej to co robisz!

Dzięki tobie dowiedziałem się, że tyle rzeczy można zrobić z trytu. 😁

rogi_szatana

@Krzakowiec jak wyszedł biznes w tamtym roku? Jesteś zadowolony?

Zaloguj się aby komentować

HEJ!to Mam dla Was #rozdajo - **tym razem dla dwóch osób** Jedna osoba zgarnia drewnianą skrzyneczkę z rzeczami wartymi 250zł, druga dostaje kupon na 100zł do zrealizowania w moim rękodzielniczym sklepie https://bido.com.pl/shop

Kod na -20% "Wszystkiego Świecącego" nadal aktualny, a wszystkie zamówienia złożone do środy do godziny 23.59 mają gwarancję, że dojdą przed świętami (ahh, jak ja kocham Inpost!) 


TAK, WRÓCIŁ TRYT! -> https://bido.com.pl/product-category/trytowe/

Uzupełniłem drzewka -> https://bido.com.pl/product-category/drzewa/

Wpadły nowe świecące kwiatki -> https://bido.com.pl/product-category/swiecace-kwiaty/

Nowa sekcja w której mam zestawy kostek do gitary i inne dziwnostki -> https://bido.com.pl/product-category/unikaty/

Zrobiłem też parę świecących mechanizmów których dawno nie było -> https://bido.com.pl/product-category/mechanicznie


Wspaniały to był rok, nie zapomnę go nigdy. A czego sobie życzę w 2024? Na pewno nie tego samego co w 23, bo nie wiem czy bym to przeżył drogie Tomeczki xD

Konkretniej? Nie za dużo pieniędzy miałem, nawet etatu szukałem ale finalnie wyszedłem na swoje robiąc na dwa baty. Mało też piłem wódki - nie za bardzo ją lubię, ogólnie alko dla mnie może nie istnieć, ale mój ojciec od zawsze pił za nas dwóch więc średnia krajowa zachowana. 

Dużo spałem - ale klinicznie było to uzasadnione i na szczęście posłuchałem swojego ciała idąc do lekarza. 


A tak serio, ten rok jest dla mnie przełomowy. **NIE PODDAŁEM SIĘ.** - choć jak zawsze chciałem. Gdyby nie splot szczęścia i przypadku prawdopodobnie znowu jeździłbym ciężarowym, ale marzenie o własnym warsztacie i swoim ManCave przetrwało na szczęście. 

Pierwszy raz od dawna jestem z siebie naprawdę dumny i choć od kiedy pamiętam miałem w sobie niesamowitą nienawiść do własnej postaci, tak od kiedy chodzę na terapię rękodzieło ponownie stało się czymś co mnie uspokaja i powoduje uśmiech na twarzy. A byłem bliski żeby skończyć z tym wszystkim.

Bido powoli kończy się - sklep cały czas będzie działać, ale w coraz bardziej okrojonej formie, a ja swoje siły przekieruję w stronę drugiej firmy z kocimi meblami (na tagu #kotyfikacja będzie się działo!) a także ruszam już dobitnie z drugim sklepem na ETSY o nazwie **HALNY**. Pora zakończyć pewien etap w życiu, pora też zacząć cenić samego siebie. Bido z biegiem czasu stanie się galaktycznym miejscem i to tam będę sprzedawać swoje galaktyki w różnych formach.


Stworzyłem w tym roku prawie 700 różnych rzeczy (prawdopodobnie 695 jeśli dobrze liczyłem xD)

Część to zamówienia hurtowe (swoją drogą jeśli ktoś ma pomysł jak sprzedać moje rzeczy i zarobić dzięki temu - odzywajcie się, jestem otwarty na biznesy :)) inna część poszła w śmietnik przez własne błędy, a 220 z nich sprzedałem przez sklep internetowy. We własnych oczach nadal sam sobie ciągle umniejszam i wielokrotnie jestem dla siebie samego workiem treningowym który okładam z okrzykiem JESTEŚ PIERDOLONYM DNEM CZŁOWIEKU, ale z tej perspektywy to naprawdę niesamowite, że już 5 rok ciągnę ten sklep i moją pracownię jednocześnie będąc swoim największym wrogiem. Co więcej chyba zaczynam wygrywać z samym sobą pierwszy raz w życiu, choć nadal mam uczucie "kurde idzie za dobrze, coś musi zaraz walnąć", ale nie mam zamiaru się nim przejmować.


Tak czy tak dziękuję za Wasze ogromne wsparcie - serio. Moim wieloletnim marzeniem było stworzyć swoją pracownię rękodzielniczą i w przyszłym roku zaczynam przenosiny do większej przestrzeni. Jaram się jak dziecko, szczególnie że przenoszę się z małej klitki 10mkw do 21mkw, a to dla mnie niesamowita zmiana. Samego blatu roboczego będę mieć 5x więcej niż dotychczas, już nie mówiąc o magazynku który nie będzie mi przeszkadzać w codziennej pracy. Będę informować na hejto i pokazywać całe przenosiny więc będzie ciekawie, szczególnie że miejscówka ma miejsce w starym szpitalu ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Ale póki co - odpoczynek i reset. Ten rok mnie sponiewierał i pora na pierwszy od półtora miesiąca urlop. 5 dni musi mi wystarczyć, reszta przyjdzie sama.


Wszystkiego świecącego!


Jak zawsze zachęcam do obserwowania/czarnolistowania #rozkminkrzaka


**PS: na koniec jeszcze masa filmów które podrzucam w komentarzach.**


#rekodzielo #tworczoscwlasna

bf5dd3ef-ec97-4047-88b1-eb2fd7f584cb
Krzakowiec

Hej, wołam @San jako pierwszego zwycięzcę i @Atexor - wygraliście! Odezwijcie się proszę do mnie na PW :)

fa311024-351b-482f-90dd-923b25f6fc46
Atexor

@Krzakowiec pierwsza wygrana na Hejto


Brelok sprzed 4 lat co kupiłem u Ciebie (jeszcze z czasów wypoka) nadal wisi przy kluczach ^^


Może nie pora na wymianę, ale coś fajnego dołączy. Dzięki

d90c008c-ef10-489c-849f-da7b4f38aae4

Zaloguj się aby komentować

Kontynuacja wczorajszego wpisu:


Słyszę pukanie do moich warsztatowych drzwi i rzucone pytanie: "Wiesz może co to jest kotyfikacja?"


Wbito mi kołka - no nie wiedziałem.

Pukającym był mój warsztatowy sąsiad który pracuje dosłownie drzwi obok. Kacper jest stolarzem, typem człowieka który ogarnia sobie wszystko sam: wszystko projektuje, tworzy i montuje więc człowiek orkiestra jak wielu w miejscu w którym wynajmuję warsztat


Możliwe że macie tak jak ja i uwielbiacie obserwować warsztaty innych ludzi. Mam to szczęście, że w "Pod Ciśnieniem" we Wrocławiu jest masa pprzestrzeni ludzi których chyba najłatwiej opisać jako "pasjonaci" .

A ich przestrzenie? Uwierzcie, każda z duszą, każda inna i wciągająca na swój własny sposób. Zresztą to jeden z powodów przez których tak uwielbiam to miejsce.


Zaczęliśmy rozmawiać o pomyśle Kacpra a mi dość szybko oczy zaczęły się świecić, na myśl o realizacji.

Wiecie - co dwie doby to nie jedna, a wspólne działanie potrafi nieźle napędzać.


I tak się składa, że mogę Wam już oficjalnie ogłosić:

Razem z Kacprem będziemy tworzyć meble dla kotów! Dostosowywanie przestrzeni dla kotów, robienie catio, indywidualne projekty wnętrz z uwzględnieniem kotów jako stałych domowników i wiele wiele innych pomysłów które chcemy razem realizować. Na pewno też mały sklepik z gotowymi już zestawami półek, leżanek i drapaków.


Pomysłów dużo, doba jak zawsze zbyt krótka ale po paru wspólnych projektach już wiemy, że chcemy działać wspólnie.


Czy znam się na tym? Absolutnie nie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale właśnie dlatego to jest tak cholernie ekscytujące.

Na szczęście mam obok osobę która ma w sobie cierpliwość i chęć żeby mnie nauczyć czegoś nowego, a jednocześnie ja mam gigantyczną chęć żeby wszystko nagrywać, montować i tworzyć treści i filmy, które pokażą Wam sedno naszego działania.

Ciekawi efektów? Chcielibyście poczytać lub posłuchać o kotyfikacji?


Zakładam tag #kotyfikacja - będę tu dodawać treści "od kuchni", będę podpytywać Kacpra gdyby pojawiały się jakieś pytania od Was, więc pytajcie śmiało


Nasza strona jest prawie skończona, umowy między nami już dogadane więc jeśli ktoś chciałby posłuchać o meblach dla kotów i adaptacji wnętrz czy poczytać trochę faktów od behawiorystów, albo zobaczyć ciekawostki odnośnie kocich ścieżek i co zrobić, żeby kot czuł się u siebie rzeczywiście jak w domu - obserwujcie #kotyfikacja a ja będę też podsyłać artykuły i wpisy które będziemy wspólnie tworzyć.


A na zdjęciu nasze wydzielone testowe miejsce w pracowni i esperymentalna ścianka w której testujemy nowy układ.


PS: tak, pokażę Wam też w swoim czasie jak wygląda warsztat Kacpra


#rozkminkrzaka #koty #stolarstwo

014a6348-578a-4eeb-9983-db4dfdb9121c
kokosowa_sniezka

fantastyczna sprawa. trzymam kciuki!

Kondziu5

@Krzakowiec pytanie do statystyki, masz dzieci?

Krzakowiec

Świadomie nie.


W aktualnych czasach patrząc w mojej bańce autentycznie jest tak, że zwierzęta nowymi dziećmi, a rośliny nowymi zwierzętami ( ͡° ͜ʖ ͡°)


A tak z ciekawości - co za statystyki?

VonTrupka

no trochę zeszło od propozycji do zmaterializowania się w realne działania ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować