@Topia chyba w połowie. W kraju pochodzenia się nie je tego samego bo jedyne co robi to pali w ryj

@koszotorobur kupiłem sobie 5-pak i właśnie zjadłem Nr. 4, także nie będę udawał, że nie wiem z czym to się wiąże ;)

Na wejściu jest do przeżycia, zjadłem całe na raz. W smaku paprykowe, niby ma być kurczak, ale ciężko się go doszukać. Całkiem smaczne, ale bez rewelacji, daję 7/10.

Po spożyciu morda piecze kilka minut, można popić maślanką czy kefirem.

Na wyjściu największym zaskoczeniem jest pieczenie siuraka przy pierwszym sikaniu xD

Co do 2jki to jest do przeżycia, nie odbiega mocno od innego ostrego żarcia.

@Topia - czasem tu piszą, że ich nigdy na wyjściu nie piecze... nie wiem czy ściema czy genetyka neutralizująca "truciznę" podczas trawienia

@koszotorobur 2 razy piecze pikantne swieze, w sensie papryczki prosto z krzaka, takie sypke tylko raz.

@Piechur wiem, że jest wariant x3, ale niestety nie było go w sklepie. Ma podobno 13'200 SHU. Jak znajdę, to chętnie przetestuję.

@koszotorobur

Myślę, że na wszystko organizm może się do pewnego stopnia uodpornić. Jest tak z alkoholem, zimnem, truciznami i kapsaicyną pewnie też.

Za pierwszym razem organizm reaguje "o boże, o kurwa umieram!🤯", a za setnym jest "no znowu się debil ostrego nawpierdzielał 🤷🏻‍♂️".

@Mielonkazdzika ładny zestaw. Smak faktycznie dość płaski i monotonny. Czuć wędzone papryczki, ale nie ma warstwy słodkiej, kwaśnej czy kurczakowej.