Zacznijmy od quizu.
- Kto skupywał i sprzedawał ukraińskie zboże, które Partia miała przepchnąć przez Polskę tranzytem do krajów Bliskiego Wschodu, a które okazało się schodzić na pniu i trafiać do polskiego obiegu, radykalnie zaniżając ceny w skupach, co oczywiście uderzyło w rolników?
a) łże-elity z PO i wegemarkaiści
b) spekulanci i bikiniarze
c) firmy powiązane z ludźmi Partii
d) Jacek Jaworek
Hehe, pewnie d), hehe... chlip...
- Dla uczciwości dodajmy, że nie tylko one, bo w zasadzie robili to wszyscy, bowiem Partia po prostu puściła to na żywioł. Przecież skoro UE zdjęła cło na ukraińskie zboże, to każdy z trzema działającymi neuronami powinien był przewidzieć, że jak takie zboże tylko przekroczy granicę, zostanie kupione przez polskie firmy, bo będzie połowę tańsze, a firmom ukraińskim przecież wszystko jedno komu sprzedają.
- Oczywiście Partii to wszyscy mówili, ale to naprawdę wszyscy, nawet PSL. A Partia to koncertowo olała i nie zrobiła nic. A nie, sorry. Minister Kowalczyk powiedział rolnikom, by nie sprzedawali swoich plonów do skupów, bo ceny wzrosną. I powiedział to, doskonale wiedząc, że ceny spadną i to radykalnie. I prawdopodobnie doskonale wiedząc, że obłowią się na tym jego koledzy z Partii.
Czujecie jak troszczą się o "zwykłych Polaków"? Jak kochają rolników, sól ziemi, tej ziemi?
- A już wyższym poziomem folwarcznego stosunku tych autorytarnych łbów do obywateli jest fakt, że te firmy skupywały i sprzedawały na mąkę tzw. zboże techniczne. Czyli takie odpadowe, które w zasadzie nadaje się tylko na opał. My z tego zboża od kilku miesięcy jemu chleb.
- Ale hej, pamiętajcie, że Tusk w minionym tygodniu zmieszał Winiary z Kieleckim, Hołownia komuś nie podał ręki, czy tam podał, ale nie zdjął rękawiczki, nie wiem, nie chce mi się sprawdzać, w każdym razie to się wyrównuje, prawda?
#wiadomoscipolska #putinowskapolska #polityka #jebacpis #bekazpisu
(tekst nie mój, źródło: Doniesienia z putinowskiej Polski na fb)

