Wysłałem cv do korpo, przyszedł mail by zrobić test wiedzy myślę ok, a tu będą mnie nagrywać pi⁎⁎⁎⁎le to. W ogłoszeniu nic nie było, że wymagają refleksu, koordynacji xD Stanowisko: staż w audycie. Wiem czego się spodziewać po teście bo znam kogoś kto robi w audycie. Tutaj trzeba małpę z siebie dla julek z HR robić. #pracbaza

d9aeb91b-a106-452a-82eb-958b29744edd
8447a020-bd5a-43fa-a0e5-5d9c23f4adfb
e8b3a631-3e00-4ef5-b33b-99c6022713a5

Komentarze (20)

LondoMollari

@Dudleus Dobrze, że w wymaganiach nie napisali przejścia Elden Ringa. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

WujekAlien

@Dudleus pamiętam jak na jednej rekrutacji dali mi kartę zapisaną literami D i kazali skreślić wszystkie B, które się między nimi ukryły. Jak to zazwyczaj bywa karta kserowana diesiątki razy, więc mało co było na niej widać, a na całe ćwiczenie 60 sekund.

ErwinoRommelo

Typowe, a na face to face pytanie jakim drzewem bys chcial byc i dlaczego

FriendGatherArena

@ErwinoRommelo oczywiście, że brzozą

ErwinoRommelo

@FriendGatherArena ja chyba jakims owocowym bo wtedy duzo panienek by lykalo moje nasienie hehe

ErwinoRommelo

@FriendGatherArena myslisz ze to przez taki odpowiedzi nie moge znalesc pracy? xd

FriendGatherArena

@ErwinoRommelo nie, po prostu w kraju w którym obecnie jesteś nie ma pracy dla osób z twoimi kwalifikacjami

NatenczasWojski

@FriendGatherArena powiedz, że dlatego że ma zdrowy sok? Chodzi o sok, prawda?

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@ErwinoRommelo taa Ale w ogóle- pierdu pierdu zmniejszamy stronniczość- ale cię nagrywamy, żeby w razie czego cię ujebać za to, że lekko krzywo siedziałeś, albo nie wiem, miałeś koszulę w kolorze, który nie był pod buty dziuni z rekrutacji xD W ogóle sam fakt zdjęcia w CV to jest patologia, a dopiero takie coś.

ErwinoRommelo

@NiebieskiSzpadelNihilizmu noo I nie zapomnij ze poza cv i tak trzeba wszystko rozpisac na stronie bo i julka w Hr i jej soft nie potrafia przczytaac

Dudleus

@ErwinoRommelo też mnie irytujące formularze. Po co CV skoro i tak trzeba jeszcze u każdego pracodawcy przepisywać to co jest z CV do formularza na ich stronie.

Dudleus

@NiebieskiSzpadelNihilizmu nie mam zdjęcia w CV ponieważ nie jestem atrakcyjny. Dlatego też nie chcę być nagrywany bo jak napisałeś, krzywo usiądę czy ubranie złe. A jestem w dresach domowych i chciałem zrobić test, ale no po przeczytaniu o nagrywaniu odpuściłem.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@ErwinoRommelo i list motywacyjny Napisz pean dlaczego chcesz pracować w naszym januszexie xD


@Dudleus o to to. Z tym to ja mam konkretną kosę. Strony rekrutacyjne, a kwestia wysyłania CV. Największym kurwa problemem rekrutacji jest to, że co druga firma ma swój wewnętrzny portal do rekrutacji, jak jeszcze dochodzi do tego jakiś agregat ogłoszeń, to idzie to jeszcze przez dodatkowy system. DO KURWY NĘDZY! Umówcie się wreszcie na coś całym rynkiem! Rozumiem że ma się w firmie pracowników którzy nie mieli co robić i napisali w wolnym czasie portal albo szefostwo musiało wydać hajs i kupiło jakiś gówno portal do rekrutacji albo menago wpierdolił to nieszczęsnemu kowalskiemu jako strecza ale na litość boską - każdy serwis ogłoszeniowy pozwala założyć konto i wgrać cv. Każdy. Potem wystarczy napisać bota, albo teraz nawet zaprząc to magiczne-fantastyczne AI by sobie obserwowało te ogłoszenia i tyle. Gotowe. Roboty na 10 minut. 30 jak robisz to pierwszy raz z instrukcją ze stacka.


A taki chuj - firma nie chce danych jakie przesyła portal ogłoszeniowy typu Imię, Nazwisko, CV. Nie. FIRMA CHCE DANE TYPU IMIĘ, NAZWISKO, CV ALE NA ICH PORTALU. Bo bez tego nie przeżyją.


Jeszcze lepiej - portal ogłoszeniowy: Python Developer. Wymagania: Django. Widełki 9-12k. Wygląda sensownie, nie?

Cyk, aplikuj. Takiego, wewnętrzna rekrutacja.

  • Pytanie 1: imię

  • Pytanie 2: nazwisko

  • Pytanie 3: na jakie stanowisko aplikujesz?

I już ci się ciśnienie podnosi i słyszysz w uszach płynącą krew. No bo co? Przecież na górze jest jebitny link i tytuł. Jebać, podobają Ci się widełki wiec taplasz się w tym gównie dalej.

  • Uczelnia - no jest w CV w akapicie wykształcenie ale wpisz ręcznie,

  • Doświadczenie - no jest w CV ale wpisz ręcznie

  • Oczekiwany hajs - no wy kurwy, przecież podaliście widełki to chyba oczywiste że między 9-12k bo inaczej by mnie tu nie było jakby mi to nie odpowiadało.

  • Telefon, email - wszystko jest w CV, no kurwa no.

  • Czy znasz Django? - nie kurwa nie znam czarnucha, w CV jest nazwa mojego stanowiska Python Django Developer jako moje ostatnie 6 lat pracy, ale chuja znam, nie umiem. Pierwsze słyszę.

  • Jak znasz Django - skala od 1 do 10 - no kurwa teraz to już pojechaliście po betonie. Oceń swoją znajomość jebanego frameworka. W kontekście czego? Traktując jako co punkt startowy? Zgaduję, że skala wygląda tak:

1 - nie znam

2 - słyszałem

3 - może

4 - to w pythonie jest co nie?

5 - python na pewno python

6 - webowka

7 - napisałem wizytówkę

8 - napisałem sklep

9 - jebac django tylko flask

10 - django to taki film amerykański z murzynem

Chociaż może jednak tak:

1 - aaa że python ?

2 - w tym się pisze backend

3 - uważam ze to dobry framework webowy

4 - flask jest lepszy

5 - znam

6 - no napisałem kilkanaście projektów django

7 - widziałeś nowa stronę facebooka? Tak to ja to napisałem w django

8 - znam dokumentacje django na pamięć od tyłu po mandaryńsku na wyrywki o trzeciej w nocy po imprezie z kokainą

9 - napisałem moduł do django

10 - napisałem własny framework: konkurencje dla django

Nie kurwa po co jakikolwiek punkt odniesienia co nie? Zresztą całkiem serio- po co, jak jełopy w rekrutacji i tak nie wiedzą na co patrzą. Jak bardzo znasz długość chuja przeciętnego polaka w dupie przeciętnej polki? Określ to w skali od 1 do 100.

  • Podaj linki do swojego linkedina - chuj jest w CV, w ogóle po co ? I tak ich nie będziesz przepisywać, żeby nie sprawdzić czy to shorturle do pornhuba.

  • Podaj link do swojego githuba - again, jest w CV... jakby ktoś je przeczytał, tylko kto czyta kod z gita? Anybody? Bo na pewno nie te melepetki z HRów

  • Określ poziom znajomości poniższych jezyków: angielski, polski, francuski, niemiecki, rosyjski, chiński, radziecki, francuski, suahili, marsjański, francuski, staroegipski, mezopotamske glify. I francuski - kurwa, wy szukacie programistę czy poliglotę-archeologa? Nie nazywam się Indiana Jones.

  • Co skłoniło Cię do pracy w naszej firmie? - przed przystąpienie powiedziałbym kasa i taka dziwna fanaberia nie mieszkania w kartonie pod mostem, ale na tym etapie sam się zastanawiam, czy ten karton nie jest ciekawszą opcją

  • Podaj swoje ukończone kursy – co kurwa? Może jeszcze średnią długość łoniaka z okolicy dupy?

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Dudleus I najlepsze, jak już przebrnąłeś przez ten bezsens- daj swoje CV! Nieee no, zajebiście, właśnie przepisałem całą swoją cevałkę do waszego CUDOWNEGO I SUPERINTELIGENTNEGO portalu rekrutacyjnego za miliony i jeszcze chcecie CV w załączniku. I obowiązkowo w docx! Żebyśmy sobie mogli łatwo to skopiować do excela hihi. No pies was kurwa jebał na sucho straponem, waszego programistę, analityka danych, właściciela i wszystkich którzy przyłożyli do tego rękę i nie pomyśleli by może, nie wiem, ZCZYTAĆ TE JEBANE DANE Z CV? Studenci jebanego pierwszego roku muszą nakodzić takie cudeńka na zaliczenie laborek z podstaw programowania po czym nie myślą o tym jaki z tego gruby hajs może być. Bibliotek do parsowania office'owych dokumentów jest aż a dużo! Albo kurwa w drugą stronę – weźcie sobie wygenerujcie to CV z podanych danych wyżej. Bonusowe punkty że każde będzie wyglądało tak samo, więc unikniecie biasu rekrutacyjnego patrząc na "ładniejsze" CV i będziecie mieć zunifikowany wygląd dla wygodniejszego wertowania aż do fontu i jego rozmiaru – możecie mi je odesłać, może będzie lepszej jakości niż moje.


Nie po co, lepiej - wewnętrzna rekrutacja i uzupełniane formularze rzeczami którymi nikt nigdy nie czyta, bo tych śmieci jest po prostu za dużo. Serio, chciałbym żartować, ale historia zna przypadki, gdzie na rozmowę był zapraszany gość, który miał w podesłanym CV zagubione lorem ipsum, a HRy i tak piały z zachwytu nad jego papierem. Chyba jedyną, ale to jedyną przydatną rzeczą jaka jest w tym portalu dla WEWNĘTRZNEJ rekrutacji jest wpisanie okresu wypowiedzenia/kiedy można zacząć, bo tego w CV raczej wcisnąć się nie da… no ale patrz punkt wyżej. Nikt tego nie czyta i tak HR potem zapytają Cię na rozmowie od kiedy możesz zacząć. No a jak masz pecha i potem indywidualną rozmowę z managerem to też masz pytanie od kiedy możesz zacząć. I jak w sumie zadzwonią z propozycją pracy to też zapytają od kiedy możesz zacząć, żeby cię wbić w kalendarz. I jak przyjedziesz podpisać umowę to zapytają kiedy możesz zacząć – kurwa, w excelu na pulpicie pani Halinki księgowej z MOPSu takie dane raz wrzucone nie znikają nigdy, obudzona o każdej porze dnia i nocy wyrecytuje ci to z pamięci i nigdy się nie jebnie, jej słowo jest tak pewne, że aż święte, a tutaj cała jebana firma zapierdala na alzheimerze i jeszcze się szczyci wysoką jakością usług! I jeszcze potem manager się dziwi pierwszego dnia, że Cię widzi – „Ty tutaj? A ty nie miałeś od przyszłego roku u nas pracować?”

Harpersy

Mnie kiedyś na rozmowie o pracę na PRODUKCJE, pytali jakim zwierzęciem chciałbym być

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Harpersy niech zgadnę- wół albo koń w kontekście ciężkiego zapierdolu i niemożności odmowy nie były preferowanymi odpowiedziami?

Harpersy

@NiebieskiSzpadelNihilizmu xD wtedy powiedziałem, ze małpa, bo bym spieprzał na drzewo dla świętego spokoju, chyba ich to rozbawiło, bo robote dostałem

ostrynacienkim

@Dudleus widze gowno czasy rekrutacyjne wrocily... pamietam pytanie o to jakim zwerzeciem chcialbym byc, powidzialem kidys ze nosorozcem. Dlaczego? Bo bym walnal z banki autora tego pytania. Pracy nie dostalem.

NatenczasWojski

@ostrynacienkim moj kolega jako wielki szef kiedys dał dziewczynie na rekrutacji dlugopis do reki i kazal jej wymienić jak najwiecej jego zalet. Ona coś powidziała z dwie i się motała, ale zakończyła "a pan co by powiedział?". A on "eeee yyyy no hmmm" i nic nie powiedział więcej tylko zmienił temat byłem tego świadkiem, ale miałem ubaw.

Vampiress

@ostrynacienkim w niektórych miejscach te czasy nigdy się nie skończyły. I dobrze, pozwala to omijać korpopsychiatryki.

Zaloguj się aby komentować