Komentarze (21)

M_B_A

No nie wiem, jakoś nie przekonuje mnie ta demonstracja. Rozmowa brzmi jak żywcem wyciągniętą prosto z podręcznika do nauki języka na poziomie B1.


Nie widzę szans żeby tego używać na co dzień np. w pracy i zaufać, że nie przekręci znaczenia.

cebulaZrosolu

@M_B_A może teraz nie, ale za kilka lat?

redve

@cebulaZrosolu za kilka lat też nie

redve

@cebulaZrosolu koszta treningu przewyższają zyski, nie ma tyle danych ile potrzeba do treningu, oraz przez to jak działają sieci neuronowe niemozliwym jest żeby taki model nie robił regularnie pomyłek przy tak skomplikowanych zadaniach.


To że "za dwa-trzy lata" coś będzie działać słysze od wielu lat, a przełomów na horyzoncie nie widać. O tłumaczeniu języków w locie słyszałem juz z 5 lat temu. Póki co najlepiej sobie radzi google z tłumaczeniem głosu na youtube, bo błędy tłumaczenia robi jedynie co 10s. Modele teraz będą miniaturyzowane i upraszczane, ale etap rewolucji mamy za sobą

cebulaZrosolu

@redve a dlaczego tak tylko o 5 latach myślisz? Ja miałem na myśli dłuższą perspektywę. Toż to od Google translatora który powstał w 2001r trochę czasu minęło do momentu gdzie czatgipiti napisze Ci wypracowanie na angielski

redve

@cebulaZrosolu minęło 20 lat, i chatgpt może zrobić zadanie domowe do liceum, tylko większość poważnych zadań wymaga większych kwalifikacji niż sama matura

cebulaZrosolu

@redve no bo gadanie na wideoczacie to tylko poważne biznesy na milionowe kwoty


Ja myślę, że parę lat i wejdzie to do powszechnego użytku

, jestem optymistą

Stashqo

@cebulaZrosolu taaa, na jakieś airbnb starczy ale żeby tłumaczyć dokładnie to AI musiałoby znać kontekst i intencje rozmówców. Obecnie tłumaczenie AI działa dobrze jeśli napiszesz kilka zdań i spromptujesz kontekst, pojedyńcze zdania tłumaczone na żywca to loteria i tak też będzie w tym przypadku.

LovelyPL

To jest Google - oni nie umieją w komunikatory, więc bym się nie podniecał.

PanNiepoprawny

@LovelyPL żeby tylko komunikatory. Z tym usług co pamiętam to już niewiele się ostało.

KonioNT

Ja osobiście używałem Papago podczas podrózy po Japonii ale było kilka momentów gdzie Google też się przydało w tłumaczeniach. Należy pamiętać, że Google ma jedną z największych (o ile nie największą) bazę językową do nauki SI. Jest więc szansa, że coś ciekawego z tego wyniknie, nie skreślajmy ich na samym początku

pan_muj

Za⁎⁎⁎⁎ste, w końcu mój angielski będzie na wysokim poziomie na spotkaniach online

Time_Machine

@pan_muj tylko musisz się nauczy w tempo ruszać ustawi i nikt się nie zorientuje.

notak

Wieża babel podejście nr 2

SaucissonBorderline

Ta, oby działało lepiej niż ten nowy tlumacz samsunga podpięty do rozmow


Ostatnio z różowa testowaliśmy jak to działa, większych glupot nie słyszałem dawno

A jeszcze nawet nie odpaliłem apki ;)

DexterFromLab

@SaucissonBorderline Strach pomysleć co by było gdyby AI jeszcze to przetłumaczył na ludzki język

Skoroswit

@KonioNT Naprawdę rewelacyjna perspektywa. Z drugiej strony przerażające. Następne lata będą decydujące. Kto nie wsiądzie do wagonika ten przepadnie jeśli chodzi o perspektywy kariery zawodowej.

KonioNT

@Skoroswit niekoniecznie, jak widzisz jest wielu wątpiących w powodzenie tego projektu, myślę, że w biznesie i nauce wciąż będzie królować tłumacz zawodowy, natomiast ja widzę wielką przyszłość Google Meet w codziennych relacjach i rozmowach pomiędzy szarymi użytkownikami Potężne możliwości w turystyce, czatach w grach online, spotkaniach towarzyskich na poziomie międzynarodowym.

NatenczasWojski

@KonioNT kijowo że jeszcze nie udaje głosu mówiącego. Plus zmiana ruchu ust aby pasowało do tego co się mówi w innym języku.


To w sumie proste do wdrożenia.

Stashqo

@NatenczasWojski lepiej żeby poprawnie tłumaczył niż stosował jakieś sztuczne wykrzywianie mordy i modulację głosu. Nie dość, że wtedy gadalibyśmy głupoty to jeszcze wyglądali byśmy głupio xD

Zaloguj się aby komentować