Witam i nie pozdrawiam #ligamilosnikowkieleckiego
Ponieważ nie pamiętałem już jak dokładnie smakuje kielecki, postanowiłem dać mu drugą szansę. Powiedzieć, że jedzie octem, to jak nazwać Michaela Jacksona "lubianym piosenkarzem". Kielecki to ocet w kremie. Może jako baza do jakiegoś sosu ujdzie, ale jako dodatek sam w sobie jest niejadalny. Jakimś cudem jest kwaśniejszy nawet od pomorskiego, a tam na etykiecie przecież ostrzegają, że ocetix.
#majonez #wojnymajonezowe #kanapki
Zdjęcie na dowód, że chwilowo faktycznie znajduje się w mojej lodówce.




