@Erebus dobra, czyli jesteś osobą która nigdy się nie najebała, nie paliła fajek, ogólnie nie ma swojej używki, jest stabilna psychicznie i zadowolona ze swojego życia. Załóżmy że w to wierzę (tak naprawdę to nie).
Teraz zakładasz że takich świętych ludzi jest dużo, że ludzie nie piją i nie ćpają. Albo i nie, i że jebać całą resztę, niech zostanie tylko wąskie grono krystalicznie czystych osób. Ciężko mi się zgodzić z taką postawą, dla mnie to nie jest wyznacznik czy ktoś jest bardziej wartościowy. Totalitarne zapędy, fuj.
Obniżenie podatków? Spoko, chętnie. Ale z jakimś planem i jasno pokazanym kosztem czego są te cięcia, bo nie ma nic za darmo. Widzisz, ja jestem wolnościowcem, tyle że póki co nie mamy żadnej wolnościowej partii, więc to tylko gadanie póki nikt takiej nie stworzy.
Świat nie jest czarno-biały, bo na przykład prywatyzacja wszystkiego brzmi fajnie, ale czy chciałbyś rzeczywistości pokroju Stanów, gdzie połamani ludzie potrafią krzyczeć, żeby nie wzywać karetki, bo boją się że zrujnuje ich to finansowo? Pewnie tak, ale jak dla mnie bezpłatna opieka lekarska to jest osiągnięcie cywilizacyjne, i nie mam zamiaru się cofać.
Więc nie ma tak że "niższe podatki" i cyk, nagle płacimy mniej nie obniżając stopy życiowej.
Konfederacja udawała partię wolnościową, ale pokazała że bardziej niż wolność interesują ich sprawy pokroju mianowania swojego bożka królem Polski, zabranianie ludziom decydowania o sobie, a ich tiktokowy ekspert od ekonomii jest do zaorania przez kogoś takiego jak Petru. Jeden głos na nich zmarnowałem, drugiego już nie dostali. Jak ktoś głosuje na nich dalej i dalej, to ewidentnie ma problemy z logicznym myśleniem i/lub rzeczową oceną sytuacji.
I wydaje mi się że taką właśnie jesteś osobą, idealnym wyborcą - łatwą do manipulacji, prostą do omamienia populistycznymi hasełkami. A zatem nie różnisz się niczym od "woke" lewaków, po prostu jesteś po drugiej stronie barykady.
No bo na logikę, co to jest za hasło "wyeliminowanie największych odpadów społecznych ich własnymi rękami"? Niby jak? Filmów się naoglądałeś o ćpunach którzy walą złoty strzał i nara? Nie jest tak, po prostu ty nie poznałeś życia. I dlatego łapiesz się na taką prostą manipulację. I pewnie jeszcze uważasz że to inni są zmanipulowani, bo to również dałeś sobie wcisnąć.
I dlatego nawet jakby tacy świętojebliwi jak ty zostali na tym świecie, to tylko przyspieszyłoby upadek społeczeństwa, bo, jeśli jesteś reprezentatywnym przykładem, to nie ogarniasz jak działa świat. Ale i tak nie oszukujmy się, odpadami ludzkimi nie byłyby tak naprawdę osoby które mają skłonność do uzależnień, a świnie, które by poprowadziły takie omamione hasełkami bydło jak ty, w imię swoich własnych interesów.
A jeśli się nie zgadzasz, to śmiało, przedstaw mi przykłady gdzie i dlaczego takie radykalne, proste, rozwiązania się sprawdziły. Ja ci podałem przykład, nie wyjęty sprzed dwustu lat, nie z jakiegoś państwa trzeciego świata, tylko sytuację rozgrywającą się tu i teraz, odnoszącą się do twojego postulatu. Skontruj czymś co mogłoby mnie przekonać. Mogę się mylić, nie mówię że nie.
Dodatkowo chciałbym przypomnieć że to ruscy latami rozpijali nas wódą na beczki, całe społeczeństwo, bo takim łatwiej sterować. Do dzisiaj jako społeczeństwo mamy problem z dysfunkcjami związanymi z alkoholem. Skoro uważasz że zrobienie tego samego z narkotykami to dobry pomysł, to powstaje pytanie komu jest to na rękę i czemu za tym optujesz?
A nie, czekaj. To nie twój postulat tylko zasłyszany gdzieś od fajnego, mądrego pana. Bo słyszę tę brednię od lat. Papka dla ludzi o wąskich horyzontach, dla których świat jest czarno-biały, albo przynajmniej chcieliby, żeby był.