Tylko Tidal, a nie tam jakieś Spotify. Muza we FLAC, Hi-Res, w przeciwieństwie do Spotify, Tidal ma godny model rozliczania z artystami, czysty interfejs, integracja z Serato itp. I nie dowiesz się, że jesteś emeryt ( ͡° ͜ʖ ͡°) Tidal - klasa, Spotify - obciach.
#gownowpis
@evilonep tidal
@evilonep
Tidal ma godny model rozliczania z artystami,
Mam to w kaktusie ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
A co do jakości dźwięku, to na moim słuchawkach Bluetooth xioami za 33zl, raczej bym nie zauważył różnicy
Eee tam. Moim zdaniem mówienie to jest be a to jest cacy to obciach 😉 Każdy korzysta z tego co dla niego wygodniejsze. Spotify tez ma flac i ma o wiele więcej niszowego metalu niż tidal. Na Spotify przeszedłem w 2020 jeszcze a wcześniej właśnie tidal przez wieeeele lat (jeszcze za czasów wimpa nawet). Więc nie ma co się napinać 😉 Każdy może wybrać co mu pasuje. Jakościowo jest to samo. Interfejs faktycznie tidal ma przyjemniejszy, ale mają w d⁎⁎ie metal jako gatunek, więc ja mam w d⁎⁎ie ich.
@evilonep hejka
@radidadi to coś mnie chyba ominęło ;D
@evilonep no już jakiś czas temu dorzucili, ale fakt, kiedyś tego nie mieli. A i tu możesz określać jakość oddzielnie dla pobierania czy streamowania i w zależności jeszcze od źródła streamowania czy mobilny czy wifi. No serio - tu jest to samo, tylko teraz kwestia bibliotek - są niuanse i tu i tu.
@evilonep weszło po cichu, sam nie wiem dlaczego. Testowałem tidal przez rok ale spoti ma dużo lepsze algorytmy - tidal mi zaproponował tyle ciekawych kawałków w rok co spotify w miesiąc..
Czy to jest artykuł sponsorowany?
@evilonep jestem stary i głuchy, więc bardziej mnie interesuje żeby coś buczało w tle, a nie jakies hfi które dla mnie równie dobrze może być 320.
Zaloguj się aby komentować