Trójka dzieci, budowa domu w trakcie, a rekruter pyta Was o portfolio do Githuba by zobaczyć jakie projekty macie i jak się rozwijacie w wolnym czasie. Takie absurdy tylko w IT.


Pasjonaci to największa zakała tej branży, bo dają przyzwolenie na to by takie zachowania były akceptowane


#programowanie #programista15k

37

Komentarze (37)

Ciesz się, że w ogóle pytają...

@pozytywny_gosc1 w jednej firmie patrzyli na mnie jak na kosmitę jak powiedziałem, ze nie mam swojego repo, bo wszystko co do tej pory pisałem przechodziło zawsze na wlasnosc pracodawcy xD

@pozytywny_gosc1 bardzo pozytywny z ciebie gość, skoro narzekasz na to samo co tydzień od 2 miesięcy obrażając przy tym ludzi pod prawie każdym postem.

@pingWIN a co jest złego w obrażaniu pasjonatów? Nikt i tak ich nie lubi

a co jest złego w obrażaniu pasjonatów? Nikt i tak ich nie lubi

@pozytywny_gosc1 no i tutaj kolejny raz widać, że nie bardzo chyba ogarniasz, czemu mogą cię nie zatrudniać. Nie znam cię, więc mogę się tutaj mylić, ale z tych twoich postów z daleka widać arogancję, butę i pogardę dla innych osób. Rekruterzy widzą takie rzeczy i traktują takich kandydatów jako toksycznych, którzy będą rozwalać pracę w zespole. Traktując tych "pasjonatów" (jak rozumiem twój alias na osoby lepiej wypadające na rozmowach, lub lepsze od ciebie w pewnych obszarach) jak wrogów robisz kolejny błąd. Krzywa uczenia jest najbardziej stroma właśnie w momencie, gdy jesteś tym najgłupszym w zespole - wtedy dużo szybciej uczysz się od innych (i w sumie kosztem ich wolnego czasu, który np musieli wsadzić w samodoskonalenie) i nadrabiasz zaległości. Powinieneś właśnie szukać takich zespołów, gdzie będzie dużo takich osób i starać się z nimi zakumplować, bo to od nich się najwięcej i najszybciej nauczysz (dzięki czemu będziesz dużo lepiej wypadał w przyszłych rekrutacjach).


A mówię ci to z własnego doświadczenia. Przez pierwsze 5-6 lat mojej kariery właśnie byłem tym pasożytem ciągnącym wiedzę od innych (ja np 1.5 roku, oni 6-8, potem ja 4 a inni 8 i więcej), obecnie dzielę się tą zdobytą wiedzą z innymi. A w zespołach mamy ludzi z 10-12 lat expa, którzy co chwilę przychodzą po pomoc i konsultację.


A robotę ostatnim razem zmieniałem chyba 4 czerwca (w sensie w tym miesiącu, ale nie pamiętam konkretnego dnia) - na LinkedIn zacząłem szukać, w poniedziałek 16.06 dostałem już ofertę na maila (30 minut po zakończeniu rozmowy z managerem jaką miałem w tym dniu) i gotowi byli podpisać umowę (z obecnej stawki zszedłem raptem o 3 zł, a poprzednia i tak była bardzo wysoka). Obecny pracodawca mnie tak wkurwił, że już nawet nie szczypałem się w szukanie po cichu.


A w ciągu tych 2 tygodni już przynajmniej kilka osób (Devs, QAs, nawet SM) po tym jak zobaczyło moję #opentowork, wprost mi powiedziało, że jak znajdę fajny projekt to mam koniecznie dawać znać i też tam będą wysyłać CV...

@damw no ale pasjonaci to akurat zakała branży. Rozjebali ją poprzez regularne dowożenie po godzinach przez co teraz SM/PM wymaga tego od każdego innego programisty - nie tylko od pasjonata prawiczka ale też od programisty z normalnymi pasjami oraz programisty z 2-3 dzieci, który buduje dom

@damw widzisz ja na linkedinie dostaje z 3-4 oferty tygodniowo więc to nie jest problem, nawet nie musiałem wstawiać upokarzającego #opentowork bo zresztą i tak robotę mam tylko szukam lepszej kasy, bo po to poszedłem do IT.


Problemem są roszczeniowi pasjonaci, którzy się wkurwiają gdy ktoś chce pracować równo 8 godzin od 8 do 16, nie odpisywać na maile o 22 a w weekend skoczyć w góry albo na melanż zamiast czytać nudne ksiązki o tym jak klepać kod xD

@damw


(i w sumie kosztem ich wolnego czasu, który np musieli wsadzić w samodoskonalenie)


to mnie najbardziej rozjebało xD czy ty próbujesz tutaj wrzucić jakieś poczucie winy, bo jakiś tam programista nie ma powodzenia u kobiet i klepie nudne rzeczy w weekendy, a potem to niesprawiedliwe że ktoś miałby się od niego uczyć? xDDD


Co mnie to obchodzi, może popracować nad sobą, iść na siłkę, wziąc sterydy jak normalny chłop. A jak sam wybrał rolę ofiary, ofermy życiowej która nic ze sobą nie robi poza pracą to co mam mu współczuć?

no ale pasjonaci to akurat zakała branży. Rozjebali ją poprzez regularne dowożenie po godzinach przez co teraz SM/PM wymaga tego od każdego innego programisty

@pozytywny_gosc1 te twoje założenie, że "pasjonaci" non stop siedzą po godzinach to poparte jest danymi czy tylko ci się wydaje?


Wziąłeś może pod uwagę, że osoby którymi tak gardzisz może po prostu szybciej łączą wątki, lepiej znajdują pewne wzorce, mają lepszą smykałkę do programowania, albo po prostu mają lepiej rozwinięte umiejętności miękkie (a więc też mogą się lepiej sprzedać na rozmowie kwalifikacyjnej)?


widzisz ja na linkedinie dostaje z 3-4 oferty tygodniowo więc to nie jest problem, nawet nie musiałem wstawiać upokarzającego #opentowork

No i twoim zdaniem to jest duża liczba? Pisałeś chyba, że już z pół roku szukasz pracy. 25-26 tygodni, przynajmniej 75-100 wiadomości na LI i ciągle tej nowej, lepszej roboty szukasz...

Btw: co jest upokarzające w opentowork? Widziałem już komentarze, że to desperacja itd, ale tego po prostu nie rozumiem. Mocno ta opcja zwiększa zasięgi i widoczność postu, i jak jesteś faktycznie dobry, to masz dużo większą szansę na znalezienie szybko nowej pracy...


Problemem są roszczeniowi pasjonaci, którzy się wkurwiają gdy ktoś chce pracować równo 8 godzin od 8 do 16, nie odpisywać na maile o 22 a w weekend skoczyć w góry albo na melanż zamiast czytać nudne ksiązki o tym jak klepać kod xD

Hmmm próbowałeś może zmienić środowisko na trochę mniej toksyczne? Serio, w wielu projektach pracowałem, ludzie byli na różnym poziomie doświadczenia, ale o czymś takim, żeby jeden programista jebał drugiego za takie rzeczy, to jeszcze nie słyszałem...


Serio, nie zrozum mnie źle: nie mam zamiaru ci cisnąć, obrażać itd. po prostu staram się Ci podpowiedzieć pewne rzeczy, które działały u mnie. Ale ty reagujesz agresywnie. I coraz bardziej dochodzę do wniosku, że to w charakterze może być problem. Bo w różnych projektach odrzucalismy już ludzi, którzy nawet byli zajebisci technicznie, ale mieli różne "braki" w obyciu z innymi ludźmi. Lepiej było zatrudnić osobę gorszą technicznie, ale lepiej dopasowaną "mentalnie" (bo braki w wiedzy szybko można było nadrobić) niż by to miało być w drugą stronę (bo charakteru tak łatwo nie jest zmienić i nawet nie warto się starać)

to mnie najbardziej rozjebało xD czy ty próbujesz tutaj wrzucić jakieś poczucie winy, bo jakiś tam programista nie ma powodzenia u kobiet i klepie nudne rzeczy w weekendy, a potem to niesprawiedliwe że ktoś miałby się od niego uczyć? xDDD

@pozytywny_gosc1 stary, nic Ci nie próbuje wrzucić czy narzucić. Od przynajmniej 2 miesięcy widzę twoje wpisy to się w końcu zebrałem i odpisałem. Przeczytasz ze zrozumieniem i może wyciągniesz jakieś wnioski to dobrze, zlejesz i będziesz robił jak do tej pory - też ok. Mi to serio nie robi różnicy co dalej zrobisz. Weź tylko zwróć uwagę na fakt, że im dłużej będziesz tej roboty szukał, tym bardziej się tym będziesz wkurwiał. Im dłużej będziesz wkurwiony, tym bardziej będzie to widać na rozmowach i tym dłużej będziesz odstraszał rekruterów od swojej osoby. Wpadniesz w cykl, z którego będziesz miał ciężko wyjść.


Pisałem wcześniej, napiszę jeszcze raz: zacznij od podstaw (czytelność CV, dokładny opis za co byłeś odpowiedzialny, sukcesy w pracy itd), potem zastanów się jak zachowujesz się podczas tych rozmów, jakie podejście masz do innych osób, jak pracujesz w teamie itd. Popracuj nad umiejętnościami miękkimi i dopiero wtedy zacznij szukać pracy. Bo jeśli na rozmowach tak samo się zachowujesz jak tutaj, to prędko nowej pracy nie znajdziesz...

@damw reaguje agresywnie bo przez jebanych pasjonatów w IT muszę ciągle zmieniać pracę na inną - serio, kiedyś zmieniałem projekt głównie dla kasy a teraz od kilku lat zmieniam gdy do projektu trafia pasjonat, który napierdala za darmo po godzinach


A skąd to wiem? Bo są goście do których niewazne czy napiszesz o 8, 10, 12, 14, 16, 18, 20 - to w ciągu 5 minut odpisze. Wstawia PR w sobote i niedziele xD A potem SM/PM wstawia burndown charty i porównuje wydajność i ma pretensje - czemu ten jeden dev odstaje od reszty zespołu? Czemu takie wysokie estymaty dajemy skoro ten dev daje takie niskie itd.


Temat rzeka - ale serio nie wiem jak mogliście sie nie spotkać z takimi służbistami. Z branży gdzie był work-life-balance, jeszcze pare lat temu w 4-6 godzin robiłem to co miałem zrobić w 8 godzin i dosłownie NIKT nie miał pretensji! Teraz jebiemy ponad 8 bo przyszedł pasjonat co robi za 2, bo mu sie nudzi czy coś, i cały zespół cierpi.

Temat rzeka - ale serio nie wiem jak mogliście sie nie spotkać z takimi służbistami. Z branży gdzie był work-life-balance, jeszcze pare lat temu w 4-6 godzin robiłem to co miałem zrobić w 8 godzin i dosłownie NIKT nie miał pretensji! Teraz jebiemy ponad 8 bo przyszedł pasjonat co robi za 2, bo mu sie nudzi czy coś, i cały zespół cierpi.

@pozytywny_gosc1 ja ci ciągle odpisuję bo mam trochę bekę z tego co piszesz. A mam bekę bo normalnie jakbym czytał o sobie. Może to jest kwestia projektu/firmy do której trafisz, ale u mnie niektórzy są trochę inaczej traktowani przez szefostwo właśnie z tego powodu, że produkują kod szybciej niż inni, potrafią pracować w weekendy i wieczorami (a nie lecieć w chuja) i za te nadgodziny normalnie mają płacone. Reszta nadgodzin robić nie może ale nikt ich też nie wyśmiewa czy nie poddaje ich presji aby robili nadgodziny za darmo.


Odpisywać o dowolnej godzinie możesz też z telefonu na slacku czy innym teams - przecież są clienty na te mobilki. I wcale to nie znaczy, że musisz wtedy siedzieć przy kompie.


W każdym razie czytając twoje komentarze się chyba cieszę, że w swojej karierze ani razu nie wylądowałem w januszeksie jaki opisujesz. No i współczuję, że po/pm masz samych debili, którzy nie skalują SP czy innych t-shirt size na ilość przepracowanych godzin, tylko biorą ludzi z nadgodzinami i zestawiają ich z vanilla etatem

@damw kwestia SM/PM to inna kwestia mianowicie tego, ze nie mają wykształcenuia technicznego czy przynajmniej 5 lat backgroundy technicznego w IT jako jakiś programista/tester/wdrożeniowiec xD Stąd też często biorą się te ich durne pomysły na stawianie każdego w jednej linii i jakieś mierzenie wydajnośći KPI, logowanie czasu co do minut, estymacje tasków co do GODZINY xD


To zwykłe leniwce po zarządzaniu czy innej europeistyce, których cechuje jedynie wysoka asertywność, niska moralność i umiejętność stawiania wysokiej presji, zarządzania ludźmi przez umiejętne wywieranie presji będąc jednocześnie dalekim od stosowania mobbingu - ot zwykłe sztuczki psychologiczne.


Ale nie chce mi sie walić kolejnej ściany tekstu bo każdy wie jak jest z managerami xD

@pozytywny_gosc1 tak śledzę od jakiegoś czasu te twoje posty i się zastanawiam: czy nie myślałeś o tym, żeby wysłać komuś to swoje CV do sprawdzenia? Obecnie trzeba brać pod uwagę, że dużo procesów rekrutacyjnych jest robionych z pomocą ATS'ów a pod nie trochę inaczej trzeba przygotować CV, bo się soft pogubi na gównianym rozkładzie PDFa.


Dodatkowo pisałeś, że masz 8 lat doświadczenia (jeśli dobrze pamiętam) i wymieniałeś kilka różnych języków programowania, technologii itd:

Java, nodejs, python, js/ts, react, angular, spring, aws, gcp, k8s I masę innych rzeczy tam wymieniałeś. Serio nigdy nie wziąłeś pod uwagę, że ze względu na wcale nie jakiś długi staż twoja wiedza w tych technologiach jest po prostu zbyt powierzchowna i dlatego możesz wypadać tak sobie? Bo nie oszukujmy się - albo próbujesz być człowiek orkiestra i będziesz taki se we wszystkim, albo powinieneś się skupić na backend/front-end I do tego dorzucić elementy DevOps dzięki czemu będziesz mógł lepiej się nauczyć odpowiednich technologii. W tym momencie to trochę wygląda, jakbyś miał po 2.5-3 lata w backend/frontend/DevOps czyli wszędzie gdzieś w okolicy mocnego juniora lub słabego regulara

@damw ja mam dość spory odzew na CV przecież, na 40 wysłanych CV mam z 20 odpowiedzi i z tego ok 10-15 rozmów, ale co z tego jak wysyłam CV na seniora a laska z HR mi wyskakuje z zadankiem domowym na weekend (szacowany czas 10-12h XDDD) albo żebym pokazał github z trawnikiem by udowodnić że się rozwijam po pracy


Gdybym wiedział to bym nigdy do takiego cyrku nie poszedł, mogłem iśc na medycynę jak siostra. Ona sie po robocie w ogóle nie rozwija a jej szukanie pracy trwa dosłownie kilka godzin, pare telefonów po szpitalach

@damw poza tym mój stack to nie jest nic odkrywczego, każdy programista Java którego znam zna dodatkowo drugi język programowania, chmurę AWS/GCP, kubernetesa czy openshifta z helms, react/angular, kafki, elasticsearche - to jest podstawowy stack w dosłownie każdej firmie.


A mówisz tak jakbym pracował w C# i .NET i dodatkowo w PHP i Laravel - to wtedy tak, byłby zbyt duży rozsztrzał ekosystemów

mam dość spory odzew na CV przecież, na 40 wysłanych CV mam z 20 odpowiedzi i z tego ok 10-15 rozmów, ale co z tego jak wysyłam CV na seniora a laska z HR mi wyskakuje z zadankiem domowym na weekend (szacowany czas 10-12h XDDD) albo żebym pokazał github z trawnikiem by udowodnić że się rozwijam po pracy

@pozytywny_gosc1 no i jakie wnioski po tych kilkunastu rozmowach masz? Poświęcasz te kilka godzin na znalezienie ogłoszeń, na wysłanie CV, potem przynajmniej 1h na rozmowę. I z jakiegoś powodu ciągle biorą kogoś innego. A ty poświęciłeś te 20-30h...


mogłem iśc na medycynę jak siostra. Ona sie po robocie w ogóle nie rozwija a jej szukanie pracy trwa dosłownie kilka godzin, pare telefonów po szpitalach

No i kiedy ostatnim razem rozmawiałeś z siostrą jak wygląda jej praca? Myślisz, że lekarz całą swoją karierę zawodową pracuje na podstawie wiedzy wyniesionej ze studiów? Ja od swoich znajomych (którzy są lekarzami) słyszę zupełnie co innego - oni też muszą ciągle się uczyć i zdobywać punkty (w swoim wolnym czasie). Zapytaj siostry co to są punkty edukacyjne, oraz co znaczą liczby 120, 200 i 4 w tym kontekście...

poza tym mój stack to nie jest nic odkrywczego, każdy programista Java którego znam zna dodatkowo drugi język programowania, chmurę AWS/GCP, kubernetesa czy openshifta z helms, react/angular, kafki, elasticsearche - to jest podstawowy stack w dosłownie każdej firmie

@pozytywny_gosc1 nasz rację, że ten stack to nie jest nic odkrywczego. Ale jak ktoś ma 15 lat expa a nie 8... Żeby w miarę dobrze springa poznać, to te 8 lat poświęcisz a i tak czasami zostaniesz zaskoczony. A Ty w tym czasie "poznałeś" jeszcze reacta i angular. I devopsa. I jeszcze pythona. Cloudy są podobne, więc znając jedną, szybko się nauczysz innych bo koncept jest wszędzie ten sam. A Kafka wcale nie jest wszędzie używana.


Ja Ci pisałem serio wcześniej: moim zdaniem poszedłeś za szeroko. Za bardzo rozmyłeś wiedzę na różnych obszarach i teraz na rozmowach wypadasz "nijako" technicznie + potencjalnie mają rekruterzy zastrzeżenia do "twojego stylu bycia". I biorą kogoś innego finalnie do roboty. Kogoś z bardziej szczegółową wiedzą w konkretnych obszarach, albo kogoś, kto lepiej pasuje do zespołu.


Przeczytaj tę moje wcześniejsze wiadomości jutro jeszcze raz. Usiądź wtedy i pomyśl chwilę nad tym co przeczytałeś. Bo jest serio duża szansa, że to w twoim "metalu" jest problem. I jak naprawisz ten jeden obszar, to "zaskoczy".


Pozdro ziomek

@damw moim zdaniem właśnie jest odwrotnie - wejdź sobie na dowolny job board typu no fluff i powiedz mi co widzisz? Bo ja widzę, że dominuje FULL STACK. Nie Frontend, Nie backend stricte - full stack. Java/Spring + React/Angular (opanoweałem tylko React nie React i Angular jednoczesnie) + cloud + kubernetes.


więc firmy szukają szerokiej specjalizacji.


Nie chce ujawniać nazwy firmy, ale może się domyślisz - odezwała się do mnie killka miesięcy temu, którego ode mnie programisty wymagała... selenium i playwright xD Tak, poza Javą, chyba angularem, cloudem, kubernetesem jeszcze wymagali skilla QA, coś tam napisali że u nich programista tez pisze testy automatyczne xD żeby było ciekawej to nawet stawki nie podali xD


No jebłem po prostu xD

@pozytywny_gosc1 hmmm może mnie źle zrozumiałeś: ja nie powiedziałem, że Fullstack+ elementy DevOps to coś złego. Ja powiedziałem, że mając 8 lat doświadczenia, nie da się dobrze poznać be+fe+ops. Po prostu za mało czasu jest na to, jeśli już nie chcesz siedzieć po godzinach i się tego uczuć. Co innego, gdy masz już te 15 lat - wtedy (moim zdaniem) było już wystarczająco czasu, żeby się tych wszystkich technologii na przyzwoitym poziomie nauczyć i dobrze wypadać na rozmowach.

@damw no to wyobraż sobie, że są firmy które od programisty 8 lat expa wymagają FE + BE + trochę clouda z devOps i jeszcze QA/Selenium, serio. Nie będę wstawiał screena ale jak ktoś dostał wiadomość od tej samej firmy to wie o czym mówie

Po prostu weź repo linuxa do swojego i każdy commit dodawaj sam ( ✧≖ ͜ʖ≖)

@Czokowoko ja się zastanawiam czy op wie czym jest git

@ZohanTSW no pewnie że należe do gitów a nie frajerów


Jak git to tylko UI a nie jakieś terminale

Jako ten przebrzydły pasjonata, bez patrzenia w twój kod wiem, że jest gówniany ( ͡° ͜ʖ ͡°)╭∩╮

@Boksik klient nie widzi kodu, potem taki pasjonata się kilka tygodni wykłóca w komentarzach w PR bo on chce by kod był według zasad jakiegoś starego Uncle Boba xD

@pozytywny_gosc1 czyli przez te swoje 8 lat nawet nie zdążyłeś zrozumieć korzyści clean code? Nie dziwię się, że cię oceniają na juniora xD

@ZohanTSW naprodukowałem się wyżej w komentarzach, a czytając ten powyższy komentarz już widzę w czym problem i czemu ciągle mu "się nie udaje"...

@damw to jest albo troll albo człowiek wybitnie głupi. Oferuje minimum, to dostaje minimum. Nauczył się kiedyś Javy i liczy na to, że z tą wiedzą będzie po czasie zarabiać 30k. No i oczywiście winni wszystkiemu są ci, którzy mają jakiekolwiek ambicje lub pasje, bo gdyby wszyscy oferowali bylejakość to op by nie wypadał tak źle na ich tle.

Ten człowiek prezentuje bardzo niskie umiejętności twarde i żenująco niskie umiejętności miękkie. Mieszanka absolutnie tych wszystkich cech, których nie chcesz mieć w firmie. Dlatego sądzę że to troll, pewnie z wykopu, nie ma aż tak głupich ludzi.

@ZohanTSW kurde z tego co pamiętam, był tu na hejto jeden typ, który non stop cisnął po programistach przewidując "szybki koniec eldorado i masowe zwolnienia". Nie pamiętam ksywy teraz, ale zacząłem się zastanawiać, czy to nie ten sam gość przypadkiem. Więc może faktycznie troll xD

@ZohanTSW do tego też trzeba dodać, że pasjonaci z lekkością czytają te "nudne książki" jak dobry kryminał. A jak coś cię jara, to nawet bez spektrum masz +30% do inteligencji czy zapamiętywania i naprawdę małym kosztem się szybko rozwijasz. To samo jest w tańcu, to samo w muzyce, to samo w księgowości.

@ZohanTSW bo ty nie kumasz że programowanie komercyjne to nie jest twój prywatny pet-project na github? Kod działa, jest czytelny, znośny pod względem optymalizacji? Przechodzi performance testy? I został napisany dość szybko? Same korzyści dla klienta!!!


Po czym przychodzi jeb*** pasjonata i zaczyna cie wyzywać w komentarzach, że nie zastosowałeś XYZ wzorca projektowego żeby poprawić wydajność o 10% xDDD Tyle że refactoring zajmie 300% więcej czasu niż samo napisanie tego ficzera.


Mam wrażenie że właśnie PM/SM za słabo trzymają bata nad pasjonatami bo klient i tak nie widzi czy pod spodem są modne wzorce projektowe czy zwykły, stabilny kod. A przecież w programowaniu głównie liczy sie czas w jakim się dostarczy ficzera. Pasjonaci przepalają tak naprawdę hajs firmy w dążeniu by w kur** komercyjnym CRUD kod był idealny jak na studiach.


Sztuka dla sztuki, pasjonaci zachowują się jakby tworzyli rakiety kosmiczne podczas gdy to jest zwykły CRUD dla korporacji o którego nikt nie daje jebania tak naprawdę xD

Co do


czyli przez te swoje 8 lat nawet nie zdążyłeś zrozumieć korzyści clean code? Nie dziwię się, że cię oceniają na juniora xD


To przecież masz już w necie 1000 artykułów wielki pasjonato - dlaczego Uncle Bob to antywzorzec i nie powinno sie klepać kodu według jego przestarzałych ideologii. Co z ciebie za pasjonat skoro nie nadążasz za trendami?


https://medium.com/@BradleyHolt/what-uncle-bob-gets-wrong-c01d85c52163

https://theaxolot.wordpress.com/2024/05/08/dont-refactor-like-uncle-bob-please/

@pozytywny_gosc1 co ty wstawiłeś xD czytałeś te rzeczy? Czytałeś o czym jest pierwszy link? XDDD

Co do drugiego, w którym jest cokolwiek związanego z kodem (xD), czy istnienie sytuacji, w której nie powinno się wykorzystywać clean code oznacza, że cała idea idzie do kosza? XD


Poza tym twoje podejście pokazuje jasno - żaden senior nie będzie chciał z tobą pracować. Robienie na odpierdol byle szybko i pipeline był zielony to przepis na buga którego szukanie zajmie kilka miesięcy, taka to oszczędność. Widać że nigdy nie pisałeś kodu po osobie z takim samym podejściem jak twoje. Code review to pewnie dla ciebie też co najwyżej wydłużenie procesu, co? XD

Dobra, wystarczy mi już karmienia trolla xD

Zaloguj się aby komentować