Komentarze (27)
@kubolex towar premium musi kosztowac
To jakiejś stacji benzynowej, nie ma innej opcji
@skorpion e tam, mój osiedlowy ma właśnie takie ceny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ja powiem tak: nie pijcie tego syfu. Woda top

akurat jak brzusio boli niestrawnością męczony po ostrym na cienkim, to łyk albo dwa coli dobrze robią.
Bo taka butelka jest bardziej upierdliwa niż flaszka 2l. Ciężkie, uważać trzeba, nosić trzeba w skrzynce, nikt tego w sumie nie chce a w Lidlu Freeway konkurencyjny za 3zł
@Iknifeburncat właśnie sam sobie odpowiedziałeś, jednocześnie myląc się co do względności tych uzależnień :p
@Giban idąc tym tokiem musiałbyś podbijać ceny każdego produktu z cukrem. To jest postulat w stylu "zdelegalizujmy popełnianie zbrodni".
A uzależnień od kofeiny nazwałem względnym dlatego, że nie ma żadnych znanych efektów syndromu odstawiennego poza bólem głowy i lub zmęczeniem, które utrzymuje się kilka dni, a i tak występuje tylko u niektórych. Po tym okresie nie ma żadnych efektów obocznych. Zresztą, istnieją podstawy do tego, żeby sądzić, że kofeina jest związkiem pozytywnie oddziałującym na organizm ludzki (chociaż tutaj można dyskutować z tym czy to tylko korelację, ale nie o tym jest rozmowa).
Nie widzę błędu w tym co napisałem.
@Iknifeburncat Ziomeczku, tak sobie tylko napisałem xD poza tym, pomijasz uzależnienie psychiczne
@Giban na luziku, tu żadnej spiny nie ma jbc XD
Z uzależnieniem psychicznym jest ten problem, że psychicznie to możesz się uzależnić od czegokolwiek, bo źródłem uzależnienia jest samo poczucie przyjemności, a nie wyzwalacz.
@Iknifeburncat true, a przez dostępność i akceptację społeczną, ludzie robią sobie nim krzywdę. A najłatwiejszym sposobem dostarczania cukru są napoje
To na lotnisku?
@kubolex cena to jedno, ale pisanie na etykiecie "original taste" gdy zmienili tak mocno smak, że smakuje prawie jak kiedyś wersja zero to jest plucie klientom w ryj. Ja prawie całkiem przestałem kupować to gówno. Jedynie do whisky, a piję bardzo rzadko.
Zaloguj się aby komentować
@Giban co jest uzależniającego w coli?
Nie licząc oczywiście cukru i kofeiny (od której uzależnienie jest względne)