Ten też dobry.
Jarosław Kaczyński stwierdził, że nie pamięta wysyłania takiego listu, ale "może zawodzi go pamięć".
Po czym dodaje:
— Wyraźnie piszę w tym liście, że nie wiem, czy te oskarżenia są prawdziwe, ale to one doprowadziły do wysłania tego listu.
I kolejne:
— Jeżeli ten list został rzeczywiście wysłany, to był wynikiem czegoś, co się zdarza w każdej kampanii wyborczej, że posłowie przeżywają straszny stan psychiczny, denerwują się tym, co robią inni posłowie, chodzi o tych konkurujących w jednym okręgu
I truskawka na torcie
— Gdzie ja wysłałem ten list? Kim był wtedy człowiek, do którego ten list wysłałem? Wiem, że Donald Tusk formułuje oskarżenia, ale tutaj nienawiść odbiera rozum w taki sposób zupełnie oszalały
#polityka #bekazpisu cytaty stąd https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/prezes-pis-nie-mamy-dowodow-na-nieprawidlowosci-w-funduszu-sprawiedliwosci/lvv16gd,79cfc278