Szef Starbucksa zarabia 6666 razy więcej od pracowników | CKM.pl

Szef Starbucksa w 2024 roku zarobił ponad 97 mln dolarów, czyli 6666 razy więcej niż zwykły pracownik. Nierówności płacowe w USA biją kolejne rekordy absurdu.


Brian Niccol, CEO Starbucksa, właśnie dał odpowiedź: zarobił 97,8 miliona dolarów i to tylko w 2024 roku. To jakieś 6 666 razy więcej niż typowy pracownik tej sieci, którego roczne wynagrodzenie nie przekracza 15 tysięcy. Ktoś to policzył i wyszło, że barista musiałby parzyć latte od 4643 roku p.n.e., żeby dorównać swojemu szefowi.


#wiadomosciswiat #ekonomia #usa

ckm.pl

Komentarze (33)

kitty95

Warto zaznaczyć, że istnieje wyraźna korelacja między okresem względnego dobrobytu a niższymi nierównościami dochodowymi i umiarkowanymi różnicami w wynagrodzeniach między kadrą zarządzającą a pracownikami. W latach 1945–1975, zwanych "złotym wiekiem kapitalizmu", gospodarka USA rozwijała się dynamicznie, a zyski były szeroko dzielone. Realne płace rosły wraz z produktywnością, a relacja wynagrodzeń CEO do pracownika wynosiła 20–30:1. Wspierało to stabilność społeczną, rozwój klasy średniej i wysokie zaufanie do instytucji.


Od początku XXI wieku nierówności dochodowe dramatycznie wzrosły. W niektórych firmach, jak widać na załączonym obrazku, szefowie zarabiają nawet 6666 razy więcej niż przeciętny pracownik. Pomimo wzrostu produktywności, płace klasy średniej stagnują, co prowadzi do erozji klasy średniej, narastającego poczucia niesprawiedliwości i spadku zaufania do systemu. Skutkiem może być wzrost niestabilności politycznej, poparcia dla populistów, ograniczenie mobilności społecznej i zagrożenie dla fundamentów demokratycznego ładu. I dokładnie to właśnie obserwujemy.

Ragnarokk

@kitty95 Jest to jednak o tyle ironiczne, że populiści są z tych, co zrobią dużo by kryć dupy takich CEO.

AureliaNova

@Ragnarokk bo im za to płacą

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Ragnarokk *pożyteczni idioci i klakierzy 😛

Skylark

@kitty95 Najbardziej mi się podoba, że od czasu kiedy ten pan zaczął pracę, akcje SBUX spadły o 4.6% (dla porównania: Dow Jones poszedł w górę o około 5.9%).

Ragnarokk

@Skylark To akurat nie tak zły wynik, wiadomo że takie firmy mają raczej datę ważności i z czasem spadają po okresie nienormalnego rozwoju i olbrzymiej mody. Szczególnie że niemal wszystkie fast foody w USA są w kryzysie, z McD na czele

kitty95

@Skylark przecież zarządy praktycznie za nic nie odpowiadają obecnie. Kontrakty menedżerskie są tak konstruowane, że czy się stoi, czy leży, to premia się należy.

L4RU55O

@Ragnarokk Może gdyby pracownicy mieli wyższe wypłaty to by poszli do fast foodu zamiast wyjadać chleb kaczkom w parku.


15 tysięcy dolarów rocznie... Jprdl.

Ragnarokk

@L4RU55O

Podejrzewam, że większość na niepełny etat, ale owszem, jprd. Cały system jest chory, tylko komentowałem że spadek akcji o parę procent to akurat w kontekście biedniejącej klasy średniej i ogólnego kryzysu sieciowych ff to nie taki zły wynik


Sam byłem w życiu raz w tej knajpce. By mieć odhaczone że byłem

Konto_serwisowe

Czyli w Polsce jeszcze jest luz. Prezes Pepco ma TYLKO 381 pensji szeregowego pracownika.

Rmbajlo

@Konto_serwisowe Pepco czyli turcja

kitty95

Ja sytuację przedstawię na wykresie:


Najniżej zarabiający 8===> klasa (8) średnia <===8 ceo

AureliaNova

@kitty95 przy takich nierównościach to klasa średnia nie istnieje. Najniżej zarabiający mają mniej niż połowę mediany. I jakiekolwiek zmiany promujące takie rozwarstwienie będą nam wszystkim szkodzić, a na tych prospołecznycu i antykapitalowych skorzystamy :)


Także eat the rich ;)

kitty95

@AureliaNova no ale jak zaczniesz kagańce nakładać, to będzie nieziemski kwik, że przeciembiorczość i zaradność ograniczasz.


Ludzkość dąży do neoniewolnictwa (o ile już w nim nie jest) i jeżeli tylko będziesz chcieć mieć troszeczkę lepiej, niż ustalona dla plebsu "średnia", to będzie to cholernie ciężkie do osiągnięcia, na granicy jakiegokolwiek sensu. Już to zresztą widać choćby po nieruchomościach, gdzie zakup czegoś większego niż "inwestycyjna" klita, czy w trochę lepszej lokalizacji, to kosmiczny koszt.

AureliaNova

@kitty95 no tak, bo przecież nam tak bardzo skapuje, że aż się dławimy tym dobrobytem :P

kitty95

@AureliaNova acha. Sąsiad kawałek dalej, który robi na czarno ludziom trawniki i bierze kaskę do rączki, na kosztach samej księgowości jest rocznie 30k do przodu w stosunku do mnie. No ale on ten zaradny i pracowity, a ja sobie najwyraźniej w życiu nie radzę.

D21h4d

@kitty95 No niestety tak to wygląda, ale poczekaj niech się coś mu stanie to dopier kwik będzie....

kitty95

@D21h4d chuja mu będzie. Zarejestrowany jako bezrobotny, żona na pół etatu w przedszkolu i jeszcze jakieś zasilki biorą plus oczywiście na dzieci. Gość mając ZEROWĄ zdolność kredytową i nie prowadząc działalności 150 metrową chatę sobie postawił. A ty zapierdalasz i nawet na bardziej "prestiżową" okolicę zdala od takich ziutków cię nie stać i potem słyszysz, że to twoja wina, bo za mało zaradny jesteś. Czytaj nie ruchasz wszystkich dookoła.

Boski

Do czasu istnienia alternatywy w postaci ZSRR kapitaliści starali się robić dobrą minę do złej gry. Kiedy już maski opadły okazało się, że gromadzenie bogactwa jest wyłącznie dla wąskiej grupy ludzi, a klasa średnia jest zbędna, bo stanowi zagrożenie dla władzy.

Syster

@kitty95 Wybacz, ale zawsze mnie bawi jak dziennikarze porównują pensję pracownika z akcjami CEO które dostaje na start


Koleś po prostu dostał bonus na start za przejście do Starbucksa z Chipotle. No tak się umówili, że dostanie 5 mln $ w gotówce i 90mln $ w akcjach, pewnie jeszcze pod warunkiem, że wartość firmy wzrośnie o ileś procent (w tym przypadku o 22% jak się nie mylę) w przeciągu roku. Jest to jednorazowa akcja z tego co rozumiem.


A gość być może jest dobry (dla inwestorów i rady nadzorczej) bo w Chiptole udało mu się zwiększyć wartość firmy o 770 procent w 6 lat.

Rzeczywiste jego zarobki to oszałamiające 15.5k USD/msc, co i tak jest dużo bo np. niektórzy CEO zarabiają symbolicznego dolara https://ubiminds.com/en-us/meet-the-1-ceo-club/


I żeby nie było - nie wiem czy te 95mln USD na start to dużo czy mało, i też rozumiem, że w przeciągu tego roku zwolnił masę osób co jest dla nich dramatem. Ale nie zmienia to faktu, że być może rada nadzorcza uznała, że on jest dla firmy tego wart, a porównywanie miesięcznej pensji do compensation package (jak to jest po polsku?) jest, no, trochę bez sensu.

kitty95

@Syster a no czyli wszystko ok i wszyscy zadowoleni. No to uspokoiłeś.

gwiazdy_na_niebie

@Syster Zapewne masz rację, ale tutaj nikogo nie obchodzi rzeczowa analiza. Ludzie chętnie sięgają po pochodnie i widły.

To całe wykrzykiwanie "Eat the rich" trochę przypomina rozkminy wąsatego wujka na przyjęciu "Ciekawe, skąd ma na to pieniążki, pewnie nakradł, złodziej jeden".

elmorel

@kitty95 Ale co nie jest ok? Kto ma decydować o tym co firma robi ze swoimi pieniędzmi? Pani Kasia z warzywniaka czy może Julka spod piekarni? Jak to jest ze socjaliści zawsze chcą obracać cudza kasa? XD

kitty95

@elmorel nie no wszystko spoko. Ja bym jeszcze wprowadził opłaty za pracę. Chcesz pracować, to płacisz pracodawcy, że ci daje pracę. Bo mógł nie dać, ludzki pan.

elmorel

@kitty95 Ale z czym ty masz problem? Pensje reguluje rynek, chcesz żeby Julka z piekarni decydowała o wielkości pensji? xD

Syster

@kitty95

@Syster a no czyli wszystko ok i wszyscy zadowoleni. No to uspokoiłeś.

Nie są, bo jednak sporo osób straciło pracę poprzez jego decyzje.

Jednak z umowy zawartej z radą nadzorczą trzeba się wywiązać, miał dostać ten hajs za przejście do Starbuksa to dostał.


ale w samym komentarzu mi chodziło tylko, żeby spojrzeć na to rzeczowo - te 92mln to NIE jest jego pensja (bo ta wynosi 15,5k) jak sugerują dziennikarze, tylko bonus za wypowiedzenie w Chiptole. Więc porównanie do pensji pracownika jest z dupy.

kitty95

@Syster ale zdajesz sobie sprawę, że jakbyś dostał 100 baniek za "przejście", to mógłbyś za złotówkę miesięcznie pracować i by ci nie ubyło? Ale 100 baniek wziąłeś i raczej nie z księżyca, ani prywatnych kieszeni, tylko z budżetu firmy. A więc tych 100 baniek nie przeznaczono np. na podwyżki, premie, nagrody, czy też wsparcie działalności charytatywnej albo choćby polepszenie warunków pracy. W związku z tym porównanie jest może i zbyt bezpośrednie, ale adekwatne.

Syster

@kitty95 po pierwsze to nie 100 baniek tylko 5. Reszta jest w akcjach, których hipotetyczna wartość to 90 mln. Hipotetyczna bo nie wiadomo za ile by mu się udał

o jej spieniężyć i czy nie ma ograniczeń co do ich sprzedaży.


Po drugie to firma nie jest własnością pracowników ani właściciela, tylko akcjonariatu i nikomu do tego co robi z własnymi pieniędzmi. Widać uznali że zysk z zatrudnienia typa na tych warunkach jest bardziej opłacalny niż te 95 mln.

elmorel

@kitty95 Ile swojej pensji przekazujesz innym? Przecież nie potrzebujesz wszystkiego co zarabiasz, oddaj polowe ludziom. Mniej więcej taka retorykę stosujesz, łatwo się dysponuje CUDZYMI pieniędzmi, co?

elmorel

Bardzo mi to imponuje, nic tylko brać przykład i podążać tą samą drogą.

Half_NEET_Half_Amazing

to niech zwykły pracownik idzie na miejsce CEO i niech wykręci jego wyniki

KotPrzyKawie

kawa ze starbucksa to siki... Costa pewien czas się jako-tako broniła pośród sieciówek, ale też się skiepściła...

Zaloguj się aby komentować