Komentarze (34)
@KLH2 @WujekAlien a takie buty. Dziekuje
@radek-piotr-krasny ludzie się tym odurzają, jak kiedyś klejem z torebki
@WujekAlien z tego co wiem, to tubka z butaprenem nie jest zakazana do zakupu dla ludzi poniżej 18
@skorpion butapren lasował mózg wolniej, powodował zidiocenie a nie śmierć. pewnie dlatego.
No wszystko fajnie, ale jaka tu jest podstawa prawna?
@Nemrod też mnie to ciekawi.
to tak, jakby biedra zakazała sprzedaży jabłek, bo młodzież mogłaby z tego sobie jabcoka upędzić
@skorpion a także zapałek, zapalniczek, klejów, noży, nożyczek i całej reszty
@Nemrod hmm, wygląda na "postępowe" rozumowanie
@Nemrod mój sklep i mój towar, moje też zasady. Nie pasuje, to żegnam.
@pacjent44 Twój sklep i towar w kraju, który ma określone prawodawstwo (m.in. art. 135 kodeksu wykroczeń). Nie pasuje, to żegnam.
@Nemrod kodeks wykroczeń? pfff Synek, weź się.
"Kto, zajmując się sprzedażą towarów w przedsiębiorstwie handlu detalicznego lub w przedsiębiorstwie gastronomicznym, ukrywa przed nabywcą towar przeznaczony do sprzedaży lub umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia sprzedaży takiego towaru, podlega karze grzywny."
Towar stoi na półce. Czytelnie opisany, dla kogo. Ograniczam dostęp gówniarzom, ponieważ jest odpowiedzialnym sprzedawcą i nie czekam na pozwy cywilne od rodziców ofiar.
Wystarczy? To jest martwy przepis. Sklep jest mój.
@pacjent44 regulamin sklepu/widzimisię sprzedawcy? pfff Synek, weź się xD
@Nemrod odpisałem ci wyżej. Powodzenia z pozwami.
@pacjent44 To tak nie działa. Równie dobrze byś mógł opisać, że nie sprzedajesz murzynom. Czytelnie opisany dla kogo.
@pacjent44 Te pozwy są z nami w tym pokoju? xD
Pewnie sprzedawcy zapałek są pozywani za pożar nimi wywołany? xD
@Nemrod cały ten przepis pachnie głębokim PRL-em ale masz i czytaj.
Według art. 135 k.w. odmowa sprzedaży stanowi wykroczenie, gdy jest nieuzasadniona, a nie bezprawna Pozwala to przyjąć, że sprzedawca ma prawo odmówić sprzedania klientowi towaru także w innych przypadkach niż te, w których sprzedaży wprost zabraniają obowiązujące przepisy.
Mam takie prawo, a uzasadnienie sam tworzę. Możesz iść z tym do sądu. śmiało.
Mógłbym napisać, że nie sprzedaję murzynom, ale nie widzę sposobu by to uzasadnić nie narażając się na proces. To nie są tożsame przypadki.
@Nemrod @pacjent44 wg mojej wiedzy, sklep jest miejscem publicznym, pomimo np. własności gospodarczej.
tzn każdy może, bez zastanawiania się, wejść do takiego miejsca.
wszystkie proponowane w nim artykuły są dostępne do handlu, a każda wywieszona przy nim cena stanowi ofertę handlową. jedynie w drodze ustawy i aktów niższej rangi prawo może zakazywać sprzedaży pewnych artykułów przy kryterium wieku. ALE wiąże się to ściśle z okazywaniem dowodu tożsamości, co jest ściśle regulowane jako pozyskanie danych osobowych i obowiązek kasjera wiąże się chyba z taką regulacją.
oprawcie mnie, jeśli się mylę.
@skorpion to ja zacytuje jeszcze raz
Według art. 135 k.w. odmowa sprzedaży stanowi wykroczenie, gdy jest nieuzasadniona, a nie bezprawna Pozwala to przyjąć, że sprzedawca ma prawo odmówić sprzedania klientowi towaru także w innych przypadkach niż te, w których sprzedaży wprost zabraniają obowiązujące przepisy.
@pacjent44 To są bardzo tożsame przypadki. Bo sprzedawca nie odpowiada za użycie towaru, a krzywdę sobie można zrobić dosłownie wszystkim - zapałkami, nożyczkami, szkłem, jedzeniem, chemią... Połknięcie kreta do rur jest dużo bardziej niebezpieczne, niż ćpanie sprężonego powietrza. I jest od 18 r.ż? Idąc tym torem myślenia, to wszystko powinno być od 18 r.ż., a jednak nie jest. Prawodawca dał wyjątki: alkohol i produkty tytoniowe.
Więc argument z pozwu jest inwalidą.
@Nemrod to zależy, czyje to dziecko straci życie. Jakie stanowisko i jakie pieniądze stoją za rodzicami.
Jak wynika z przepisu, sprzedawca ma prawo odmówić sprzedaży. Kwestia uzasadnienia. A i tak najczęściej urażony klient ukarze sprzedawcę zakupami w innym miejscu. Tyle.
@pacjent44 Albo wezwie policję.
Nie ma prawa odmówić sprzedaży, oprócz alkoholu i papierosów.
@pacjent44 To daj te pozwy, bo przecież istnieją dzieci mające dzianych rodziców, więc pewnie takie sprawy już były, prawda?
Czyjeś dziecko z cukrzycą pewnie sobie kupiło słodycze, czy z celiakią kupiło bułkę. Albo z silną alergią na orzeszki kupiło orzeszki. Przecież ci sprzedawcy-mordercy na 100% poszli siedzieć, prawda?
@Nemrod i ładunków wybuchowych, czy fajerwerków
@Nemrod wybacz, lecz nie czytasz ze zrozumieniem. Dwukrotnie ci pokazałem wykładnię przepisu, a ty się upierasz jak Polak. Mi nie zależy by akurat ciebie przekonać. Przepisy są i dają pole manewru sprzedawcy. To wystarczy. Twój upór jest bez znaczenia.
na tym zakończę naszą dyskusję.
@pacjent44 I słusznie, bo jedynym argumentem ma być widzimisię sprzedawcy, który miałby się obawiać wirtualnego pozwu od rodziców. Nikt o takich pozwach nie słyszał, więc to nie jest argument - nie ma o czym dyskutować.
@pacjent44 no ale, jeśli nie ma ustawowego zakazu, to jak może kasjer wejść w posiadanie danych osobowych?
jeśli małolat powie, że chce sprężone powietrze, żeby wyczyścić laptopa, to może odmówić sprzedaży? nie może na podstawie kryterium wieku.
może naściemniać, że system nie puszcza czy coś podobnego (awaria, brak połączenia z kasą fiskalną itp).
cała odpowiedzialność spoczywa na kupującym.
To niech gazu do zapalniczkek też nie sprzedają...
na dziale z narzędziami tez jest informacja ze tapeciaków tez nie sprzedają ponizej 18 r.ż.
@trixx.420 a kilof można?
@skorpion kilofów nie widziałem
@radek-piotr-krasny dla nieświadomych - tzw. sprężone powietrze w puszce to żadne powietrze tylko łatwopalny gaz xD
@emdet To niech to etykietują: sprężony propan-butan, a nie powietrze xD
@emdet powietrze to w ogóle łatwopalny gaz. bez niego by się nie udało żadne ognisko
Zaloguj się aby komentować
