PRZYPOMINAM, ŻE JEŻELI NIE BĘDZIE DEFLACJI, TO CENY NIE SPADNĄ, A Z OBECNYM RZĄDEM PRĘDZEJ KOSMICI PRZYLECĄ NIŻ BĘDZIE DEFLACJA
Niektórzy myślą, że inflacja działa tak, że jak dzisiaj jest 20% inflacji, a za rok-dwa będzie 5% to za rok-dwa wrócimy do starych cen tylko odrobinę droższych.
Tymczasem gówno prawda. Jak ktoś nie wie jak to działa to wyjaśnię niczym dziecku:
-
masz Produkt o cenie 100$ i inflację 10%
-
cena produktu rośnie o do 110$
-
inflacja nadal rośnie i wynosi np. 20%
-
cena produktu rośnie o 20% z 110$ czyli produkt kosztuje już nie 100$ a 132$
-
inflacja spada i wynosi już 10%
-
cena produktu rośnie o 10% z 132$ czyli o 13,2$, produkt kosztuje już 145,2$
-
inflacja nadal spada i wynosi już 5%, wszyscy się cieszą, bo ceny ronsą tylko o 5% z 145,2$, czyli 7,26, czyli cena produktu wynosi 152,46$
-
wszyscy odtrąbują sukces, bo inflacja wynosi 0%! wniosek? ceny nie rosną jak i nie spadają, ale produkt nadal kosztuje 152,46$
Wiecie jaka musiałaby być deflacja, żeby produkt o wartości 152$ wrócił do kwoty początkowej?
Około 34%
Czy jest na to szansa - xD
W Szwajcarii jakiś czas temu była deflacja 3%, Szwajcarskie ministerstwo finansów trąbiło na alarm, że to za dużo i trochę ekonomia może im się sp⁎⁎⁎⁎zyć. Deflacja zachęca do oszczędzania, gospodarka oparta na konsumpcji się przez to rozwija mniej, bo ludzie wolą oszczędzać niż wydawać pieniądze.