Pedalarzy j⁎⁎ac pradem,zawsze i wszedzie.

Jade sobie autem i po prawej mam goscia jadacego na rowerze( a najlepsze jest to,ze po prawej stronie byla sciezka rowerowa),dobra male piwo,bo jeszcze nie blokuje jazdy( ale wkurwia motzno). Jedzie tak z 100-200 metrow i momentalnie zjezdza do srodka,mocno hamuje i co robi? No k⁎⁎wa odbiera telefon gada i tak stoi na jezdni,ze nie ma jak wyminac.

Po chwili udalo mi sie glupka objechax,bo na drugim pasie zrobilo sie miejsce,ale ani myslal zjechac,w lusterku widzialem jak macha lapami na trabiacy na niego drugi samochod.


Procz pedalarzy jeszcze ostro jebnieci sa ci na tych hulajnogach- tez jezdza jak chca,gdzie chca,nie patrza na innych i wiecznie w pretensajach,ze o co chodzi.


#pedalarze #zalesie #takaprawda

Komentarze (29)

Half_NEET_Half_Amazing

nie mam nic do nich

nawet szacunku

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@jajkosadzone nawet mi nie mów. Sam jeżdżę na rowerze i jak czasem widzę takich zjebów to mam coraz większą ochotę jeździć z bejsbolem i tłuc ich po kolanach żeby już nigdy na ten rower nie wsiedli.

razALgul

@jajkosadzone Są pedalarze i rowerzyści. Rowerzystów szanuję, a z pedalarzami zrobiłbym dużo, ale kodeks karny...

Jadę kiedyś po drodze asfaltowej jednopasmowej. Obok piękna, równa ścieżka rowerowa, no i on...jaśnie Pan na ostrym kole, którego gumy nie są godne dotyku warstwy bitumicznej ścieżki rowerowej. Odcinek na zakręcie, pod górę. Więc nie wyprzedzam, bo co chwilę coś jedzie z naprzeciwka. Więc całą drogę (będąc za nim trąbie), aż udało mi się go wyprzedzić bezpiecznie.

Później mijaliśmy się pod marketem, to myślałem, że mnie wzrokiem zabije...Jak śmiałem mu trąbić...

cyberpunkowy_neuromantyk

@jajkosadzone


Jestem rowerzystą i też nie lubię pedalarzy. : P

jajkosadzone

@NiebieskiSzpadelNihilizmu @razALgul

Problemem nie jest sama jazda na rowerze,bo to akurat samo zdrowie,ale taki skrajnie brak rozumu i instynktu samozachowawczego to mnie zawsze rozwala.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@jajkosadzone no bo to jest właśnie to co @razALgul napisał- są rowerzyści i pedalarze. Niby jedni i drudzy jeżdżą, niby jedni i drudzy "dla sportu", "dla zdrowia" czy po prostu "dla siebie". Różnica jest niestety w mentalności, bo gdzie jedni rozumieją, że są tylko częścią korzystających z drogi i jednak warto żyć z innymi w zgodzie, to drudzy wychodzą z założenia, że jak ubiorą te obcisłe gacie, to nagle stają się jakimiś boskimi istotami i wszyscy muszą im ustępować, no bo przecież oni jadą.

razALgul

@NiebieskiSzpadelNihilizmu ja tego przekonania, że jak jestem "uve kolarz", to mnie przepisy nie obowiązują, nie rozumiem. Też zdarza mi się jechać rowerem. Unikam wtedy wkurzania kierowców. Jestem oświetlony, kiedy się da jadę ścieżką. Pedalarze nie kumają takich zasad.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@razALgul no i potem jest co jest. Przecież nawet tu krążyły filmiki jak jeden taki zjeb-pedalarz celowo robił gnój na drodze i wrzucał filmiki na YT jak to "źli kierowcy hur dur zakazać blachosmrodów".

TheCaptain

@jajkosadzone no zgoda ogólnie na wszystko, ale kierowcy to równie wielcy debile. Żeby nie było, że tylko tamci odwalają

jajkosadzone

@TheCaptain

dzisiaj mnie to spotkalo:)

I niestety,jezdzac po drogach to wiekszy odsetek ludzi na rowerach jezdzi jak wariaci,niz ludzi prowadzacych auta jak wariaci.

TheCaptain

@jajkosadzone jeżdżę codziennie po ścieżkach i gdybym jechał na chama, bo mam pierwszeństwo, to każdego dnia bym lądował w szpitalu

razALgul

@jajkosadzone wydaje mi się, że jest po równo. Kierowcy, też mają za uszami i nie powiem. Sam też wiele razy dupy dałem, ale to wszystko się kompensuje. Po każdej stronie są debile...

jajkosadzone

@razALgul

tak,po kazdej stronie,jednak jezdzac autem jak sie robi cieplej to jednak wiecej mam sytuacji niebezpiecznych z pedalarzami niz mistrzami szos,a tych drugich jezdzi jednak wiecej.


Tak samo z tymi ludzmi zombie idacymi po chodniku niedaleko przejscia- jak takie cos widze to z miejsca hamuje,bo na 90% wejdzie na jezdnie bez patrzenia.

I taki jest multum,niezaleznie od wieku.

DexterFromLab

@jajkosadzone czasami te scieżki rowerowe mają po 200 metrów. Serio nie opłaca się zjeżdżać. A czasami jeszcze jest row między drogą a ścieżką. Trzeba wychamować prędkość żeby zjechać. Czasami nie zjeżdżam, zwłaszcza jak mam długi dystans i jestem zmęczony. Ścieżki często są źle zaprojektowane.

w0jmar

@jajkosadzone

Płynu do spryskiwaczy Ci zabrakło?


Prosta metoda a menda od razu zwalnia i nie wciska się między krawężnik a samochód.

jajkosadzone

@w0jmar

mam pelny zbiornik:)

Chyba jestem zbyt pasywny i nie chce eskalowac niepotrzebne konflikty

inskpektor

@jajkosadzone Sorry, nie obraź się, ale to patusiarski wpis. Zamiast normalnie opisać sytuację i skrytykować nieogarniętego kolesia, to rzucasz wulgaryzmami, kibolskim slangiem i hejtujesz wszystkich.

jedzczarnekoty

@jajkosadzone problemem nie są pedalarze, hulajnogiści, kierowcy, czołgiści - problemem są pie⁎⁎⁎⁎⁎ięci ludzie.

jajkosadzone

@jedzczarnekoty

tylko nadzwyczaj czesto jezdza jak pierdolnieci na rowerze

jedzczarnekoty

@jajkosadzone nie powiedziałbym, już całkiem straciłem cierpliwość do jazdy po mieście samochodem przez idiotów którzy jadą 20-30km/h i/lub lampią się w świecący ekranik. Albo hamują przed pustym przejściem dla pieszych bo sobie przypomną że NOWE PRZEPISY I MANDATY DAJO. Nawet na zielonym świetle dla ich kierunku jazdy. Albo w szczerym polu wciskają hamulec jak gdyby nigdy nic. Albo stają wysadzić pasażera na środku krótkiego podjazdu 12%. Albo skręcają bez kierunku, czy coś jeszcze innego. Mógłbym tak wymieniać godzinami. I pomiędzy tymi dziesiątkami nieogarniętych ludzi za kierownicą samochodu jeden czy dwóch pedalarzy, nawet najgorszego sortu to margines. Przykro mi, ale tylu fatalnych/nieskupionych na jeździe/wcale nie jestem gorszy, włączyłem pozytywne myślenie kierowców spotykam ostatnio na co dzień że przestałem zwracać uwagę że rowerzyści są na drogach i stanowią jakiś problem.

jajkosadzone

@jedzczarnekoty

jezdze duzo po roznych miastach i duzo czesciej to rowerzysci odwalaja tarło niz ludziki w samochodzie

jedzczarnekoty

@jajkosadzone daj namiary, chętnie się przeprowadzę. Rozważam już ucieczkę z tego podkarpackiego piekła tam gdzie jako tako działa zbiorkom, mógłbym sobie spokojnie słuchać muzyki a nie tracić nerwy i czas.

jajkosadzone

@jedzczarnekoty

w lubelskim jest w miare spokojnie jezeli chodzi o jazde samochodem-stosunkowo malo wariatow.

A jedyne miasto z dobra komunikacja w tyn kraju jakie znam to Warszawa

jedzczarnekoty

@jajkosadzone no i chyba dlatego że ostatnio często tam bywam wzdycham do zbiorkomu. Rzeszów był fajny kilka, kilkanaście lat temu jak studiowałem. Teraz - strach wyjechać rowerem, po długiej przerwie ostatnio jechałem, i byłem w szoku że 8/10 kierowców wyprzedza "na żyletki". Oj sporo się zmieniło. I nie miało znaczenia czy jechałem tuż przy krawężniku, czy prawą koleiną żeby tego nie robili.

WysokiTrzmiel

Dzisiaj jechałem na rowerze ścieżką i wyprzedziłem pedalarza jadącego asfaltem. Dwa metry obok mnie, w tym samym kierunku XD

Zapytałem grzecznie czy jest po⁎⁎⁎⁎ny, ale nie raczył odpowiedzieć XD

jedzczarnekoty

@WysokiTrzmiel on nie jechał, on robił trening!

Oolie

@jajkosadzone Warto pamiętać, że to nie jest tak, że ktoś jeździ tylko rowerem i nie ma prawa jazdy, więc swoim chłopskim rozumiem próbuje ogarnąć jazdę… te największe debile rowerowe, to w większości kierowcy, którzy kiedy jadą autem, to nagle nie mądrzeją. Są tak samo durni - a tutaj sobie wyprzedzę autobus na zakręcie, a tutaj zaparkuje na chodniku, a potem wezmę rower i pojadę wąską ścieżką rowerową pod prąd albo w ogóle jezdnią, bo c⁎⁎j że ścieżkami; może ominę światła ze dwa razy, na szybko udając pieszego na chodniku. A potem powrót do domu i rano trzeba autem do pracy, to siądę komuś na d⁎⁎ie, bo przy ograniczeniu do 50km/h jedzie te 50, a potem z pasa do jazdy prosto pojadę w prawo, bo co będę czekał na kolejne zielone. XDD

d.vil

@Oolie dokładnie, to nie rodzaj pojazdu jest problemem, tylko użytkownik.

Zaloguj się aby komentować