Pamiętacie jak rodzice i szkoła uczyli was, żeby przed przejściem zawsze się rozejrzeć i dodatkowo się nawet upewnić, czy nic nie jedzie? No to dziś idę ulicą i słyszę jak na przejściu dla pieszych jakaś babka tłumaczy swojemu kilkuletniemu dzieciakowi (jechał sobie na rowerku bez pedałów), żeby pamiętał, że piesi na przejściu zawsze mają pierwszeństwo :)
Ciekawe kiedy się dzieciak wpierdoli pod jakieś auto i będzie płacz
#wychowanie #rodzicielstwo