Ostatnio padł mi odkurzacz, noname kupiony po kosztach. Z żoną zastanawiamy się nad odkurzaczem pionowym (żona nalega na odkurzacz z opcją mopowania).


  1. Czy warto i na co zwracać uwagę przy zakupie?

  2. Czy odkurzacz z funkcją mopowania ma sens czy to mało funkcjonalny gadżet?

  3. edit: Czy jest sens inwestowania 2k+ w markowy produkt typu Dyson?

#zakupy #sprzatanie #dom

Komentarze (30)

zomers

@aerthevist poprzedni pionowy mieliśmy z mopowaniem i użyliśmy może raz, kupa zabawy z tym była, a to tylko ciągnięcie szmaty za odkurzaczem. Lepiej normalnym mopem przejechać. Teraz, generalnie kupiliśmy robota, ale z stacją dokującą, piorącą mopa i to się lepiej sprawdza, bo dodatkowo sprząta pod meblami, które stopniowo dostosowujemy, aby właśnie pod nimi sprzątał. Więc mop bym odpuścił, skupiłbym się na mocy i baterii.

aerthevist

@zomers na małym, ciasnym mieszkaniu z zakamarkami i dywanami/matami taki robot by się sprawdził?

zomers

@aerthevist wszystko zależy od szerokości "zakamarków". Jeśli odkurzacz się w nie zmieści, to wydobędzie co trzeba. Aczkolwiek, w 100% nie zastępuje zwykłego odkurzacza, to fakt. Na pewno utrzymywanie czystości w tygodniu, czy pod kanapą, to bardzo się sprawdza, ale to jak mówię, wszystko musi być jakieś 8-9cm nad ziemią.

dez_

Jestem świeżo po zakupie takiego cudaka z mopowaniem (kręcący się wałek). Wcześniej mieliśmy przez kilka lat inny, tzn. zwykły pionowy - świetny był. Odkurzacz mopujący uważam za kosmiczną bzdurę, pierdzielenia się z nim jest tyle że szkoda gadać. Suszenie tego wałeczka itp to udręka. Stary odkurzacz stał w spiżarni i gdy trzeba było się go używało, ten teoretycznie też nadaje się do zwykłego odkurzania, ale dopłacanie do funkcji mopowania wg mnie to bzdura.

aerthevist

@dez_ 

  1. Jak z jakością tego mopowania odkurzacza 2w1?

  2. Z czym jest aż tyle zabawy przy mopowaniu (i czy jest ono bardziej uciążliwe niż klasyczny mop?).

  3. Jaki masz model?

dez_

@aerthevist 

1. jest ok, ale w mojej ocenie zwykłym mopem szybciej umyję podłogę.

  1. wałeczek musi się umyć + później najlepiej go wyciągnąć i zostawić do osuszenia bo przez noc sam nie wyschnie wystarczająco (w obudowie).

  2. Chinol jakiś ILIFE w90. (może dużo droższe modele mają to lepiej rozwiązane, ale powątpiewam).

Wcześniej też miałem ILIFE ale bez mopowania - prawie 5 lat wytrzymał (zasadniczo dalej odkurza, ale już zaczął rzęzić).

PlatynowyBazant

@dez_ mam karcher FC7 i właśnie mu padły baterie, nigdzie nie mogę znaleźć

MostlyRenegade

@aerthevist weź taki z podświetleniem. Tylko się nie przeraź ile syfu potrafi leżeć na podłodze ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ravm

@MostlyRenegade ja mam wejście do domu niżej niż salon i starczy. Od wejścia widać ciemne panele i kurz na nich wiecznie, jakbym worki po cemencie trzepał

dez_

@MostlyRenegade to mogę potwierdzić, świetna sprawa z światełkiem, często wyłączałem światło i po ciemku odkurzałem - lepiej było widać gdzie jeszcze trzeba syf zebrać.

aerthevist

@MostlyRenegade Jaki masz model. Jesteś z niego zadowolony?

MostlyRenegade

@aerthevist ja nie mam, ale rodzice sobie zafundowali takiego (jakiś elektrolux) w pełnym osprzęcie (dużo przystawek + mop). Z moich obserwacji wynikają zasadniczo dwie wady: 1) prostą rurą czasem trudno dotrzeć do wszystkich zakamarków; 2) pojemność akumulatora mogłaby być nieco większa, ale to chyba ogólny problem akumulatorówek.

Ale poza tym spoko.


Najlepiej przejdźcie się do jakiegoś marketu z agd i pomacajcie.

trixx.420

Mamy laresar x11 i zadowoleni; ciągnie jak wściekły, zielone podświetlenie, tylko funkcji mopowania nie ma no i po odkurzaniu nie zapomnij podłączyć do ładowania, bo przy następnym odkurzaniu bateria na pewno padnie w trakcie :)

jomazafaka

Mop z odkurzaczem pionowym to bezsens, jak chcesz odkurzacz pionowy po taniosci ale spelniajacy swoje zadanie to Laresar v11 albo x11 albo v8 bodajze. Jeszcze z tanich Buture VC80 polecaja.

pszemek

Co do mopowania się nie wypowiem, ale mam Philips Aqua za 2k, za⁎⁎⁎⁎sty sprzęt. Dużo wygodniejszy niż zwykły odkurzacz

aerthevist

@pszemek miałem go w koszyku, ale widziałem sporo komentarzy zwracających uwagę na problem z filtrami - że są trudno dostępne i drogie, a wymieniać trzeba co ok. pół roku?

pszemek

@aerthevist jeszcze nie wymieniałem, a w zestawie były dwa na start.

cebulaZrosolu

@aerthevist kupiłem ostatnio (promocja na 11.11) jakiegoś Chińczyka za finalnie 250zl i jestem zadowolony. Na pewno ma gorsze plastiki od mojego wcześniejszego dreame (tez pionowy, zaczął się psuć po 2,5 roku) ale jest mocniejszy, ma zielone światełko i odkurza a to chyba najważniejsze


Osobiście jak ma się coś zjebać zaraz po gwarancji to wole w cenie jednego dreame kupić 3 takie "noname" niech nawet każdy pochodzi półtora roku to jestem na plus


Ale co do mopowania to nie posłowiem bo nie mam, mam do tego oddzielnego mopa parowego

aerthevist

@cebulaZrosolu ostatnie dwa odkurzacze (klasyczne) były budżetówkami za śmieszne pieniądze - o ile pierwszy działał parę lat, o tyle drugi padł po pół roku. W międzyczasie miałem pionowego Tefala, z którym był problem z akumulatorem, ale na szczęście udało mi się go zwrócić. Teraz myślałem o zakupie czegoś nieco droższego (ok. 1000-1500 zł), ale gdzieś z tyłu głowy mam obawę, że znów trafię na jednorazówkę, albo niefunkcjonalny bubel

cebulaZrosolu

@aerthevist ja tego dreame próbowałem rozebrać, i się nie da bez jego uszkodzenia

aerthevist

@cebulaZrosolu tak to chyba jest z każdym odkurzaczem - jak zwykły rozłożyłem to popsułem zwijanie kabla..

notak

@aerthevist Ja mam pionowy akumulatorowy chyba dreame v11 (submarka xiaomi) i jest to badziew nad badziewy.
Na yt w testach syntetycznych gdzie oh wysypał trochę płatków to wyglada spoko.

W realu jest tak upierdliwe użytkowanie go, ze zastanawiam się kogo bardzo nie lubie a z kim mam kontakt by mu dać go w prezencie.

Nawet nie chce mi się rozpisywać listy wad więc opisze to tak: "dziala to jak rosyjski przyrząd do świecenia w dup*e"

serel

Mam Tineco Floon One S5 combo (ok 1k PLN), teściowa na Dreame H11 Max (podobna cena)

Oba mopują całkiem dokładnie, w tych pieniądzach nie narzekam. Były problemy z karmieniem, leciały na serwis oba po ok 1,5 roku (bezproblemowo i bezkosztowo, co przy aliexpress rzadko się zdarza), ale mam turbo twardą wodę. Bateria spokojnie na duże mieszkanie wystarcza. W moim jest opcja odłączyć mały odkurzacz np do samochodu - nie korzystam bo mam drugi Dreame, chyba już z 8 lat służy

Piechur

Kupiłem kiedyś pionowy od Boscha i go nienawidziłem. Wkurzający system opróżniania zbiornika na odpady, który trzeba było czyścić zbyt często. Słaba moc ssania, do normalnego odkurzania potrzeba było i tak użyć odkurzacza na kabel. Akumulator po kilkunastu użyciach już zaczął krócej trzymać. Ostatecznie stało to gówno i zajmowało miejsce.


Szwagier z kolei ma Dysona i sobie chwali, ale to już droga zabawka, nie wiem, czy warta swojej ceny.

poprostumort

Dyson v15 Submarine

Jako odkurzacz za⁎⁎⁎⁎sty, na trybie mid śmiga przez 40-60 minut i bez problemu odkurzę mieszkanie 85m dojeżdżajac do połowy baterii. Na trybie high działa krótko, ale siła ssania powinna starczyć do wyciągania gwoździ ze ścian. Koncowka zmiotkowa zbiera ładnie, mała końcowka kłaczkowa zbiera kocie futro bez problemu - za to końcówka podświetlana doprowadza do zawału bo widać wszystkie paprochy, nawet jak wydaje się że podłoga jest czysta.

Żeby nie było za różowo, to końcówka mopujaca, o ile mopuje ładnie, to mycie polega na rozłożeniu na czynniki pierwsze i płukaniu pod bieżącą woda. Jest to z deczka upierdliwe i raczej nie zastąpi całkowicie mopowania ręcznego, ot bardziej taka opcja doraźna.

Jakbym miał wybierać jeszcze raz to brałbym ten sam odkurzacz w wersji bez mopowania, zamiast tego inwestując w jakiś konkretny mop parowy.

lipa13

@aerthevist Mam dysona V8 od jakiś czterech lat i jestem mega zadowolony. Elegancko zbiera, bateria trzyma wystarczająco żeby ogarnąć duże mieszkania z dywanami zakłaczonymi przez kota. Zero awarii, łatwe czyszczenie i serwis, sprząta bardzo dobrze. Ogólnie polecam.


Rodzice kupili jakiegoś chińczyka za połowę ceny Dysona i po roku już mieli problem z akumulatorem i połamanymi plastikami. Ogólnie chyba warto dopłacić do markowego odkurzacza.

inne_rzeczy
  1. Czy odkurzacz z funkcją mopowania ma sens czy to mało funkcjonalny gadżet?
    Nie mam mopowania, ale wątpie żeby to było użyteczne. Brzmi jak bajer

  2. Czy jest sens inwestowania 2k+ w markowy produkt typu Dyson?
    Mam Dysona - absolutnie nie. Jest spoko, ale nie za tą cene. W ręku to tani, skrzeczący plastik. Uszczelka potrafi się rwać, kółka plastikowe pękać.
    Natomiast rzeczywiście nie ma problemu z gwarancją albo naprawą. Potrafią wysłać nową końcówke ot tak.

inne_rzeczy

Ja bym polecał coś ze stacją dokującą z samo opróżnianiem. Widziałem to w akcji i na małe mieszkanie jest idealne. Na duże się nie nadaje z kolei bo zbiornik w odkurzaczu jest mały.
Coś ala Tineco Pure One Station 5

Zaloguj się aby komentować