Osoby spod znaku #latonapierdalaj uprasza się o zachowanie podczas lektury zimnej krwi, a nie gorącej głowy
Letni sen o zimie
Upał dzisiaj prawie mnie zabił,
Za to śnieg… by mnie wybawił!
Bo widzicie, moi mili,
Ile byście nie mówili,
Zamienię żaru ten wolumen
No i nadmiarowy lumen,
Na aurę chłodną, przewiewną,
Gdy w kominku trzaska drewno.
Jest to mała niedogodność,
mróz i szadź, i ośnieżoność,
Lecz doznaję ja odnowy,
Patrząc na szron ażurowy.
I w tym tyle jest słodyczy,
Woda na herbatkę syczy.
I choć wyście tu nie radzi,
Co mi na kto poradzi?
#diriposta #nasonety #zafirewallem
