okazuje się że wszelkiego rodzaju syfy na mojej mordzie wynikały z braku witamin, a w szczególności z braku witaminy D którą przyjmujemy ze słońca. Zawsze właśnie na lato mi to syfiarstwo schodziło i że to niby hehe słońce "wysuszało" a to było spowodowane przyswajaniem witaminy D ze słońca właśnie. Połączyłem te fakty i zacząłem suplementować witaminę D w tabletkach i mam teraz mordę całkowicie czystą i ładną cerę. Po prostu w okresie jesienno-wiosennym za mało wychodziłem na słońce. Do tego jeszcze ograniczyłem wpierdalanie słodkiego. Polecam tą chłopską medycynę
#gownowpis #zdrowie
