@Maciek Człowiek się parę lat uczył kleić warstwy w gimpie, godziny poświęcał na znalezienie grafik pod odpowiednim kątem żeby coś pasowało, a teraz byle małpa może wbić prompt i się wygeneruje

Z drugiej strony - nie ma co się przed tym bronić - nie raz może się przydać, po prostu póki co ludzie strasznie gwałcą te same schematy

Na szczęście różnice, dalej gołym okiem zauważalne - ciekawe jak długo jeszcze.

@Maciek Zbliżamy się? Wg mnie już jesteśmy. Serwisy takie jak hejto to pojedyncze enklawy prawdziwych ludzi, jak Zion

@Maciek bezsensowne marudzenie. Nie tylko odkąd ChatGPT, ale już wcześniej można było generować grafiki w innych AI. To że stało się to popularne to nie jest wina narzędzia! To wina baranów którzy zaśmiecają internet swoją „twórczością”. I nie ma znaczenia czy to pisana, rysowana, śpiewana czy zlepkiem wyzwisk.

Dla mnie każde narzędzie pozwalające na ułatwienie życia jest po prostu ułatwieniem życia.

Chce tapetę do smarthome dla każdego pomieszczenia? Proszę bardzo, robię zdjęcie proszę „chatagpt” żeby zrobił mi z tego tapetę np w stylu kreskówki, impresjonistycznym, Noir, czy jakimkolwiek i po chwili mam serię grafik. Ich jakość oczywiście nadaje się tylko do pobieżnych zastosowań ale właśnie takich potrzebuje.

Wyobrażasz sobie ile kasy chciałby za mój kaprys profesjonalny grafik? Ile byłoby tłumaczenia jak i co chce? Pewnie dużo. W obu przypadkach.

Podsumowując: nie win narzędzia a operatora!!

PS nie, nie jestem nawiedzonym zwolennikiem chatagpt.

@Maciek niby tak, ale jak chciałem żeby mi coś wygenerował w stylu późnego Walaszka to mi kazał spadać na drzewo i się zasłaniał prawem autorskim.

Tęsknię za czasami, w których pisanie to były lata praktyki i szanowana specjalizacja, a gdy ktoś brał się za dłuto stając przed kamienną tablicą, to musiał mieć coś naprawdę wzniosłego i istotnego do przekazania :P

@Maciek Bo kreatywność staje się pomału zarezerwowana przez korporacje. Oryginalność jednostek załatwia się ubrankiem z zalando.

Normalny człowiek coraz więcej wysiłku musi wkładać w odsiewanie treści, dochodzimy już do poziomu komuny, gdzie umiejętność czytania między wierszami była naturalnym składnikiem zdobywania wiedzy. Mnóstwo energii zżera też wyrąbywanie sobie sensownego podświata w internetowym śmietniku.

Gdy internet przekształci się w telewizję, potomkowie zetek znajdą sobie inne medium. Albo wrócą do któregoś starego jak milenialsi wrócili do winyli. Bo zetki też będą miały dzieci, chociaż niewiele xD