No więc od dziś zaczynam współpracę z trenerem. Taką bardziej "online" ponieważ on już chyba nie ma miejsc na robienie prywatnych treningów. I już dziś zaczęłam ćwiczyć przygotowanym przez niego programem. Dzięki czemu spędziłam dziś na siłowni rekordowe 2.5 godziny. Od 7.30. A że ćwiczenia były głównie na nogi (cały program to split góra - dół), no to jutro pewnie będę mieć problemy z chodzeniem. XD Program jest na 4 dni i tak się zastanawiam, jak to wcisnąć w swój tydzień. Czy można trenować codziennie? Bo np. mogłabym zrobić 3 dni sobota-poniedziałek i czwartek. Pozostałe dni mam trochę rozwalone przez pracę - tj. mam na rano.
Powiedział mi jeszcze, że teraz będziemy robili masę. Nie wiem, skąd to pamiętam, ale od razu w głowie pojawiło mi się hasło: "najpierw masa, potem masa". Może to z Kapitana Bomby?
#projekttr #silownia
