No to czas na pierwszą degustację mojego Grodziskiego, które jakiś czas temu nastawiłem. Styl ciekawy, trochę zapomniany, ale zawsze chciałem spróbować zrobić go samemu.
Wygląda nieźle, jasne, słomkowe, lekko zmętnione. W szkle prezentuje się całkiem przyjemnie, chociaż piana niestety trochę mnie zawiodła. Mała, szybko siadła. Myślę, że dałem za mało cukru na refermentację, bo też gazu mogłoby być więcej, a wiadomo, Grodziskie powinno być dość mocno nagazowane.
W smaku za to całkiem spoko. Lekkie, delikatnie dymione, pije się łatwo. Myślę, że w ciepły dzień to by fajnie weszło. Może nie jest idealne, ale jak na pierwszą warkę w tym stylu, ale jestem zadowolony. Następnym razem spróbuję dopracować nagazowanie i pianę, bo to robi różnicę.
Ogólnie spoko doświadczenie i chętnie do tego stylu wrócę.
#domowepiwo #browarnictwo #piwo

