Niech tę Pocztę Polską już szlag trafi. Pracuję z domu. Siedzę na d⁎⁎ie i nie opuszczam mieszkania przez większość dnia. A i tak wjebali awizo. I to jeszcze polecony więc jakiś urząd czy inna policja albo straż miejska więc raczej niefajna korespondencja. Teraz będę musiał stracić czas by pójść, odstać swoje w tym zakichanym urzędzie i odebrać przesyłkę, którą mogłem już dawno mieć w rękach, gdyby tylko ktoś robił to, co do niego należy.
#pocztapolska #gorzkiezale
@the_good_the_bad_the_ugly Narzekanie na Pocztę Polską zawsze na propsie, niestety znam to również z autopsji. Jestem ciekawy czy uda się cokolwiek zmienić na lepsze z nowym prezesem.
@the_good_the_bad_the_ugly a mogłeś dostać awizo e-doręczeniem, zazdro
@lagun To w ogóle szok, że te e-doręczenie kosztuje ponad 5 zł za sztukę.
@nbzwdsdzbcps a ten polecony z awiza przecież za darmo nie jest
Opowiem Wam co zrobił mój ziomek jak dostał awizo a cały dzień w domu siedział. Poszedł na pocztę, poprosił naczelnika i w kulturalnych słowach przy wszystkich oznajmił, że będzie czekał na listonosza i jak ten mu zostawi awizo to dostanie wpierdol a jakby co to nie on, bo przecież go nie było, na co dowodem jest awizo.
@yoowki zrobiłem coś podobnego kilka lat temu, człowiek siedzi w domu widzę na kamerze że przyjechała listonoszka, wsadza awizo, odwraca sie na pięcie do fury i cyk - jedzie sobie dalej... pech chciał że mieszkam na ślepej ulicy wiec wiedziałem że dojedzie do końca i będzie wracała za kilka minut. No to wio, postawiłem 2 auta tak, żeby nie było przejazdu, usiadłem się na glebie pod skrzynką na listy, założyłem okulary i łapię słoneczko...
Gdy wracała i już jej sie styki schłodziły na tyle, by wysiadła i zaczęła szukać co to sie dzieje się, powiedziałem ze stoickim spokojem że to moje i że kluczyki mam w domu... ale - jak sama zresztą dobrze wie - nie ma mnie teraz w domu, wiec musi poczekać aż wrócę xD
Moje straty wyliczyłem - dość optymistycznie - na +/- 40min jebania się na pocztę, tyle też ową panią kosztowała moja 'nieobecność podczas jej wizyty'
@yoowki ten kolega to ma mnóstwo innych kolegów i ma na imię urban legend.
@BajerOp mało kto wie, że jego ciotecznym kuzynem jest nie kto inny jak Tak Było
@yoowki Słyszałem to samo w formie dowcipu w różnych wariacjach 10x już. Na pewno się to zdarzyło?
@yoowki wszyscy slyszelismy ten urban legend
@bartek555 on tez słyszał, a że jest jajcarz, to numer odstawił ponownie. Ale awizo już nie dostał, bo listonosza spotkał i ty=ez mu to zapowiedział. A tak btw to u mnie była bardzo fajna pani listonosz, która jest już na emeryturze i w czasach obowiązkowej słuzby wojskowej to, przychodziła do mnie i jak jej drzwi otwierałem to mówiła, że mam awizo z WKU, po czym mi je wręczała :).
@the_good_the_bad_the_ugly to od regionu zależy. Mi np. Poczta zawsze elegancko wszystko przynosi pod drzwi, w przeciwieństwie do takiego DHLa, który zrobił sobie paczkomaty z Żabek. Zawsze na trackingu jest, że nikogo nie zastał, więc zostawił w Żabce.
Z plusów to tam już nie ma kolejek, nie te czasy. Ale i tak nie zazdroszcze
@growl chyba u Ciebie. U mnie na około 10k mieszkańców z osiedla jest jedno maks dwa okienka i otwarte maks 6h dziennie. Zawsze jest kolejka na kilkanaście osób i to nieważne o której przyjdziesz.
@growl za to obsługują te 3 osoby przed Tobą po 20 minut każda
@growl u mnie w godzinach 16-19 jest zwykle kolejka na 15 osób co najmniej, bo awizonosz wrzuca awiza jak pojebany przez 8h tego samego dnia. Potem, po robocie, każdy przychodzi odebrać swoje listy, a pani z okienka nie wyrabia z obsługą.
@the_good_the_bad_the_ugly godzina 16-19? Zazdro. U mnie poczta czynna codziennie do 16 poza piątkiem, więc jak niejesteś emerytem to wszyscy chcą odebrać po pracy swoje awizowane przesyłki.
@growl tak więc niestety - kolejki nadal są. Chcąc czy nie, nadal jesteśmy na PP nieraz skazani.
@growl no i tu się nie zgodzę:) dodatkowo każdy dzień tygodnia czynne inaczej według kartki na drzwiach, zupełnie różnie od informacji w google. I to wszystko w podwarszawskiej miejscowości.
@Amhon @tomasz-frankowski @the_good_the_bad_the_ugly @Atexor @taka_tradycja
No to nie zazdroszczę, na naszej poczcie hula wiatr i generalnie nuda. Także jak już wpadnie to cholerne awizo to szybka piłka
@the_good_the_bad_the_ugly a ja mam aktywną opcje dostarczania poleconych na skrzynkę pocztową, a i tak wrzucają awizo
@qwar moja poczta tylko w piątki jest czynna dłużej niż do 15-tej.
Każde awizo to wkurw na maksa.
@qwar to samo. Złożyłem kwit i żadnych poleconych nie dostaje, tylko awiza.
Już to chyba kiedyś tu opisywałem, ale ze 4 lata temu zamówiłem sobie prenumeratę wszystkich książek z serii Świata Dysku Pratchetta - 40 książek wysyłanych po 3-4 sztuki raz na 6 tygodni, łącznie 14 paczek, niestety nie było wyboru, więc wysyłka przez PP. I tak przez te prawie 2 lata dostałem 13 awizo, mimo, że pracuję z domu, więc jestem zawsze na miejscu, tylko jeden raz dostałem paczkę do rąk, jak w zastępstwie była listonoszka.
Jeszcze za każdym razem przy odbiorze na poczcie musiałem się kłócić z babą, bo "listonosz jeszcze nie wrócił" i dopiero jak darłem na nią japę, że on nigdy tych paczek nie rusza z poczty i mówiłem jej na której półce, w której szafce leżą, to łaskawie mi podawała. Jezu, już od 2 lat nie dostaję tych paczek, a znów się wkurwiłem jak wtedy (╯°□°）╯︵ ┻━┻
Ja mam to samo, ale w Belgii. Nie ma różnicy jaki kraj
@the_good_the_bad_the_ugly jak mieszkałam w blokach to nawet nie liczyłam na przesyłkę. 5 mieszkań zaliczone, 3 na dłużej, nawet na parterze listonosz się nie fatygował, wchodził, wrzucał awiza, wychodził, wątpię, że nawet miał jakieś paczki czy listy polecone ze sobą.
W domu na wsi inna sprawa, zawsze przynoszą
Szukaj pozytywów. Będziesz mógł przy okazji kupić proszek do prania, długopis i modlitewnik
Klasyka. Ja głupi kiedyś poszedłem odebrać list w ten sam dzień. Czekałem w kolejce godzinę i mi powiedzieli, że dzisiaj się nie da bo listonosz ma przy sobie. Czyli mają przy sobie i zistawiają awizo? krew zalewa
@the_good_the_bad_the_ugly Same here. 2 miesiące temu próbowano mi coś dostarczyć i też wyszedłem z założenia, że to nic dobrego. Przy pierwszym awizo nawet podjąłem próbę odbioru, odstałem swoje 10min patrząc na baby wybierające znicze, pytające o te czekoladki miętowe itp. Okazało się, że pojebałem oddziały bo 2 lata temu mnie przeniesiono.
Olałem temat po drugim awizo. Obym nie musiał zwiedzać węgier.
Dlatego pierwsze co zrobiłam, gdy zobaczyłam listonosza na nowym M, to miło zagadałam, zapytałam, czy jest coś do mnie, jakiś uśmieszek, i nie mam problemu z awizo. Ale to może dlatego, że w bloku sami seniorzy, a listonosz miły i nie chce im robić kłopotu. Mnie widocznie też ocenił na starą babę xD
Zaloguj się aby komentować