Zapędzam się na wykop raz na jakiś czas i mogę śmiało powiedzieć że ilość dodawanych wpisów, nijak ma się do ich jakości. Od kilku dni całe gorące zawalone jakimś skandalem z żoną Lewandowskiego.
Zauważyłem też że (od styczniowego „upgradu”) króluje „głupkowaty" content. Dlatego tez śmiem twierdzić że wolę widzieć mniej piorunów i mniej postów ale content tematyczny i ciekawy, niż przewijać dziesiątki tych samych repostów memów czy afer.
#wykop #hejto
@HannibalLecter a jeszcze dopisze ciekawostkę, jak jakiemuś incelowi polecano zapisanie się na kurs tańca to było wyśmiewanie i że tam nikogo się nie pozna, ale w analogicznej sytuacji z Lewandowską nagle się okazuje, że kursy tańca to tak na prawdę... burdele! Gdzie ludzie się chodzą r⁎⁎⁎ać i poznawać nowych partnerów seksualnych. Jeszcze co niektórzy incele opowiadają nagle swoje przygody z kursów tańca, jak to nie wiadomo jakie rzeczy się tam działy.😃