Zapędzam się na wykop raz na jakiś czas i mogę śmiało powiedzieć że ilość dodawanych wpisów, nijak ma się do ich jakości. Od kilku dni całe gorące zawalone jakimś skandalem z żoną Lewandowskiego.
Zauważyłem też że (od styczniowego „upgradu”) króluje „głupkowaty" content. Dlatego tez śmiem twierdzić że wolę widzieć mniej piorunów i mniej postów ale content tematyczny i ciekawy, niż przewijać dziesiątki tych samych repostów memów czy afer.
#wykop #hejto
@Johnnoosh Zmasowane ogłupianie społeczeństw skutkuje tym, że żyjemy w erze zawężonego horyzontu koncentracyjnego i natychmiastowej gratyfikacji, dlatego formy przekazu, czy interakcji wymagające skupienia lub czasu są wypierane przez nowotwory typu tindery, tiktoki i inne instagramy.