Zapędzam się na wykop raz na jakiś czas i mogę śmiało powiedzieć że ilość dodawanych wpisów, nijak ma się do ich jakości. Od kilku dni całe gorące zawalone jakimś skandalem z żoną Lewandowskiego.
Zauważyłem też że (od styczniowego „upgradu”) króluje „głupkowaty" content. Dlatego tez śmiem twierdzić że wolę widzieć mniej piorunów i mniej postów ale content tematyczny i ciekawy, niż przewijać dziesiątki tych samych repostów memów czy afer.
#wykop #hejto
Użytkowników i patronów. Jeszcze troche i przestanie być aktywny pierwszy próg który, jak sami piszą, "pozwala nam utrzymać całą infrastrukturę i przepustowość"