Legalne narkotyki uzależniają najbardziej: Alkohol i tytoń deklasują marihuanę

Legalne narkotyki uzależniają najbardziej: Alkohol i tytoń deklasują marihuanę

FaktyKonopne.pl
W świetle najnowszych badań, około 10% osób, które kiedykolwiek miały do czynienia z konopiami, prawdopodobnie rozwinie uzależnienie – informuje dr Alicja Binkowska, neurokognitywistka, szefowa WeedTeam i konsultantka Polskiego Towarzystwa Psychodelicznego.

  • #narkotykizawszespoko
  • #wykopjointclub
  • #marihuana
  • #420
  • #zdrowie

Komentarze (31)

loginnahejto.pl

To jest jedna strona medalu, ale chciałbym zauważyć, że ogromnym problemem uzależnień jest to, że swego czasu wyrwano substancje psychoaktywne z ich sakralnego kręgu, gdzie były wpisane w cały rytuał, a zrobiono z nich "używki". O ile jeżeli chodzi o marihuanę, gdzie ten socjalny aspekt "wspólnego" jarania zioła jakoś tam jednak występuje, to np ładowanie xanaxu jest już czysto z tego rytialnego pierwiastka wyjałowione. Ergo: moim zdaniem patrzenie na biologiczną szkodliwość jakiejś substancji to jedno, a kulturowe okoliczności jej brania to drugie. I nie powinny one być lekceważone.

Grewest

@loginnahejto.pl Co do rytuałów zastanawiało mnie kiedyś, czy picie wódki z kieliszka nie było takim "kulturowym" zabezpieczeniem przed zbyt szybkim upiciem się

loginnahejto.pl

@Grewest tak o tym nie myślałem ale jak powiedział etatowy wielki Polak: jest możliwe

wombatDaiquiri

@loginnahejto.pl Xanax to chyba nigdy nie był w sakralnym kręgu?


Natomiast zgadzam się, że gdyby ludzie zamiast się chować przestraszeni że sąsiad doniesie mogli sobie na polance albo w pubie zapalić i porozkminiać z ziomkami albo obcymi sens życia to by pewnie inaczej wyglądało.

ZdrowyStolec

Pozostaje problem dostępności i postrzegania danej używki - alkohol jest wszechobecny oraz w dużej mierze społecznie akceptowalny, zatem nic dziwnego, że najłatwiej się od niego uzależnić. Dlatego ja bym tego argumentu aż tak bardzo nie używał.


Jeśli już to gównym powodem legalizacji nie powinno być to, że od marihuany jest się ciężej uzależnić, ale to, że ludzie uzależnieni od marihuany generują daleko mniejsze koszty społeczne niż alkoholicy (są dużo rzadziej sprawcami przemocy, częściej są w stanie pracować, nie powodują tylu wypadków). Ergo - jeśli już ktoś ma skłonności do uzależnień, to lepiej żeby był elo ziomkiem niż mietkiem spod monopolowego.

matips

@ZdrowyStolec No, jak chcesz porównywać uzależniający potencjał narkotyków, to warto wziąć do porównania np. psylocybinę. Występuje przy jej zażywaniu błyskaiwczny wzrost tolerancji - po 1 dawce przez tydzień jesteś odporny.

Zjedzon

Zero zdziwienia. Marycha nie ma dużego potencjału uzależniającego, a psychodeliki w ogóle mają znikomy potencjał. Alkohol jest ciężkim narkotykiem, jak opioidy. Moim zdaniem powinien być zdelegalizowany. Albo inne substancje psychoaktywne powinny zostać zalegalizowane. Wybieranie pojedynczo tych rzeczy jest bardzo niesprawiedliwe.

Pendrak

@Zjedzon siuwax zjada mózg, ludzie palący skuna to bezmózgie trepy

wombatDaiquiri

@Pendrak tanią wódą raczą się natomiast sami intelektualiści. Przestań pierdolić i poczytaj od czego były uzależnione wielkie umysły tego świata, trepie.

hellgihad

@Zjedzon Nie da rady zdelegalizować wódy. Alkohol jest zbyt łatwo wytworzyć chałupniczymi metodami, USA już próbowało wprowadzać prohibicję i poległo z kretesem.

Pendrak

@wombatDaiquiri tak tak narkusie tak sobie tłumacz. Wielkie umysły typu George Floryda

Zjedzon

@hellgihad no to zalegalizować norkotyki! :3

wombatDaiquiri

@Pendrak https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Paul_Erd%C5%91s


> Jego przyjaciel Ronald Graham zaproponował mu zakład w wysokości 500 USD, czy wytrzyma 30 dni abstynencji od amfetaminy. Erdős wygrał, ale twierdził, iż zakład ten zahamował na 30 dni rozwój matematyki.


Ignorancja to nie powód do dumy. Poczytaj trochę, doucz się i przestań kompromitować.

billuscher

@Pendrak to może zdelegalizować alkohol

Pendrak

@wombatDaiquiri każdy narkus będzie oszukiwał samego siebie i wszystkich dookoła ze cpanie jest w pyte. Na tym polega uzależnienie. Idź do poradni póki jeszcze nie ciągniesz bezdomnym na centralnym.

billuscher

@Pendrak jeszcze raz mówię alkohol to też narkotyk czemu jest legalny i nie pieprz że kulturowo bo to żadne wytłumaczenie

wombatDaiquiri

@Pendrak ale ja nie napisałem że jest w pytę. Napisałem że niczym się nie różni od innych substancji psychoaktywnych. Są ludzie co piją alkohol kulturalnie i są tacy co napierdalają żonę albo rozbijają się furami po ścianach. Są ludzie co się od słodyczy nabawili cukrzycy i dalej wpierdalają. Ja Ci tylko udowadniam, że życie nie jest czarno-białe. A Ty co masz?

Pendrak

@billuscher alkohol to alkohol a narkotyki to narkotyki, jak sama nazwa wskazuje. To co innego.

@wombatDaiquiri jasne, bo uzależnienie od czekolady jest tak samo szkodliwe jak od heroiny czy Kraku. Najgorsze są te ćpuny co za twixa albo Oreo ciągną na dworcu.

wombatDaiquiri

@Pendrak jak wiadomo lizanie fiutka to jest najstraszniejsza rzecz jaka może się wydarzyć i po niej każdy honorowy człowiek popełni samobójstwo. przekaż dziewczynie.

billuscher

@Pendrak alkohol to narkotyk tylko legalny bo idioci na to przystają

Michumi

Marichuaniści to najgorszy sort ćpuna. Przekonani o nieszkodliwości "ziółka" jarają to codziennie po 2-3 blanty i uważają że jest ok. Przekonać takiego ćpuna że ma problem to jest kosmos. Zazwyczaj MJ występuje w duecie ze hehe piwkiem. A potem takie pół-zombie ameby siedzą w ciemnych norach i jarają ten "nieuzależniający i poszerzający horyzonty" stuff

żeby nie było sam jaram od kilku dekad ale raz na pół roku, może zdarzy się dwa. ale jak słyszę te argumenty ZA mj to mnie w dupie szczypie

i jestem za legalizacją.

Napane

@Michumi marihuana sie pisze przez samo “h” jaraczu od dekady

wombatDaiquiri

@Michumi jeszcze nie spotkałem człowieka u którego jedynym problemem były używki niestety często na tym koncentrują się "próby pomocy" - po prostu przestań stosować używkę bro.

Michumi

@Napane pisze się marichuaen ćpunie

billuscher

@Michumi najgorsi to opiatowcy uwierz mi

kotos

@Michumi co ty pierdolisz ziomuś. Alco jest spoko za to...

Michumi

@kotos

gdzie napisałem że alco spoko, ćpunie

Dudlontko

Znany fakt. Kiedyś tego typu tabelki chyba średnio raz w tygodniu widziałem. Chyba tylko gimbusy się nad tym spuszczają bo palą codziennie od lat i nigdy nie będą jak alkoholicy, ale głupi rząd nie zdelegalizuje. Alkoholikami łatwiej sterować to dalej będzie legalny a reszta nie.

Kondziu5

E tam pierdolenie, znam kolesi co jarają blanty i nie myślę o nich w kategoriach wyluzowanych ziomków a ludzi co potrafią kraść towar byle mieć więcej dla siebie albo robić awanturę jak nie chcesz kręcić następnego i nie dosypujesz się do wspólnej kruszarki. Oczywiście w trakcie jarania ciężko ich oderwać i doczekać do swojej kolejki bo pan jaracz taki wyluzowany że zapomina o przekazaniu bata xD.


Dlatego jak Mj to tylko walenie wiadra


A alko hmm, to zależy kiedy i na jaki humor pijesz jak chcesz pić samotnie lub na zły humor to może lepiej nie pij bo to uciekanie od problemów a problemy których się nie rozwiązuje przy każdej używce sprawiają że jest tylko coraz gorzej.

A jak jest coraz gorzej to coraz częściej chcesz pić, alko dostaniesz w większości sklepów jak masz tendencję do użalania się nad sobą a Polacy mają ku temu skłonności to problem tak wygląda i łatwo się wjebać.

e5aar

@billuscher zielsko powinno być legalne, żeby nie było szarej strefy. Jednak kurla, to nie jest pieprzony pączek, ludzie którzy jaraja po kilka razy w tygodniu maja poważne skutki uboczne i obniża to wydajność organizmu i mózgu. To jest fakt. Zielsko rekreacyjnie jest super, jest mniej szkodliwe niż alko, jednak wciąż jest w ch. szkodliwe jak jarasz pare razy w tygodniu. Plus jest ultra szkodliwe dla młodych mózgów (w okresie dojrzewania), bardziej niż alko i nieodwracalnie.

Zaloguj się aby komentować