@cebulaZrosolu Widziałem opinie że Insignie z tych roczników (to jest 2011) były swego czasu królowymi lawet xD

No ale trafił mi się bardzo zadbany egzemplarz z niskim przebiegiem, więc uznałem że zaryzykuję xD

@lukmar popularne auto, mój brat ma w dieslu i w sumie nie kojarzę by coś mu się poważnego stało, ziomek ma turbo benzynę i jedyne na co narzeka to na spalanie xD

@the_good_the_bad_the_ugly cdti 2,0 eco. Na papierze 130 koni, chociaż przez 13 lat pewnie kilka uciekło. Bez szaleństw, ale na duńskie autostrady jest moim zdaniem w sam raz.

@the_good_the_bad_the_ugly w ogóle a propos klapy bagażnika, to to jest bodaj najwyższa wersja wyposażenia (cosmo), więc klapa jest elektryczna. Wczoraj już przywaliłem nią w ścianę garażu, bo chciałem sprawdzić czy jest czujka, która by na to uważała XDD

@lukmar powinno się dać jakoś zaprogramować do jakiego momentu się sama otwiera

@lukmar i nadal nie wiesz czy jest, może nie działa

@ErwinoRommelo Też prawda. Na szczęście ostatnio przeprowadzałem się rok temu, więc mieszkanie już urządzone. Nie powinno być dużo pokus.

@lukmar pojedziesz po stolik do salonu a wrocisz po 5 hot dogach, ze stloikiem pulka na przyprawy lyzka do butow z zestawem 5 kaktusow oraz jakims bajerem do lazienki.

@lukmar dobra, teraz doczytalem ze rocznik 2011 PS. wez zajrzyj w wiadomosci prywatne

@cweliat od prywatnej. Problem z komisami jest taki (już pomijając prowizję), że często sprzedają niezarejestrowane auta, więc dochodzi Ci koszt rejestracji (czyli podatek ~100% wartości auta).

Ten egzemplarz znalazłem na dba, a że akurat byłem w Cph to umówiłem się na oglądanie i w kolejny weekend wróciłem kupić. To był jedyny samochód jaki oglądałem xD

Zapłaciłem 46000 koron + 340 opłaty za przerejestrowanie. No i planuje wydać pewnie kolejne 10k na poprawienie kilku pierdół i komplet letnich opon, bo kupiłem na zimówkach. Myślę że jak satysfakcjonuje Cię coś bardziej kompatkowego, to dorwiesz w tej cenie coś o połowę młodszego spokojnie, może mniej niż 5 lat nawet.

@maly_ludek_lego czy ja wiem... Gdyby tak było, to nikt by tu nie miał samochodu, a o ile Twoje życie nie ogranicza się do miasta, w którym mieszkasz, to w zasadzie nie da się tu żyć bez przynajmniej jednego auta w rodzinie.

Faktycznie przy pierwszej rejestracji trzeba zapłacić podatek ok 100% wartości auta. Dlatego też nie opłaca się sprowadzać tu samochodów. Ale przy kupnie używanego samochodu jedyna opłata to 340 koron za przerejestrowanie. Do tego dochodzi ubezpieczenie (kilka stów miesięcznie) i "green tax". Ten ostatni rożni się w zależności od samochodu. Przy nowych samochodach z małymi silnikami da się zejść poniżej 1000kr rocznie. Ja za mój będę płacił 5400kr, a wielkie suvy potrafią spokojnie przekraczać 10k.

Samochody są trochę droższe niż w pl ale nie jakoś zaporowo. Ja za mój zapłaciłem około 26k pln, w Polsce pewnie bym wyrwał za 22.

To o czym trzeba pamiętać, to że średnia krajowa wynosi tutaj jakieś 25k kr (15k pln) na rękę miesięcznie. Także takie koszty nie są nie do przekroczenia.

@superhero to słabo jak się nie palą... Weź inne marki. Może będą świecić normalnie. Sam mam dustera.

@RACO świecą bardzo dobrze i nie chcą się zespuć

@Bystrygrzes ile litrów dolewki oleju silnikowego na przejechany 1 000 km?

@superhero wymianialem olej co 15k - zawsze wymagal 0,5 litry dolewki pomiedzy wymianami.

@Bystrygrzes super, w benzynowej corsie znajomych 0,5l oleju co 1 000 km bo pierścienie ulepione z gównolitu - opel das sch.....

@Bystrygrzes nie wiem. Ja tam słyszałem to powiedzenie o cieszeniu się w kontekście każdego auta - nie tylko Opli.

@lukmar u mnie tyczylo sie to tylko Astry. Reszta aut jezdzi jak szalona. Nawet vivaro

@robert07 no ja będę płacił 2700 za pół roku więc nie ma tragedii. W tym segmencie nie bardzo da się mniej w takich rocznikach. I mogę wjeżdżać do low emission zones!

@roberto07 @lukmar no właśnie jak to jest z tymi dieslami i jakie perspektywy? Bo ciągle straszą potencjalnymi ograniczeniami i z kim bym nie rozmawiał to „ooo diesel to nie”, a powiem szczerze, ze na wyjazdy do PL to jak znalazł, tylko boje się, że 2-4 lata i nie będzie tego jak sprzedać

@precelek albo jeszcze trochę i brać nową Dacię ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@precelek oho, kolega musi doradzać w sekcji rowerowej na pepperze xD

@lucabianco dzięki za konstruktywny komentarz. Myślę że niezależnie czym się jeździ to zawsze znajdzie się ktoś kto miał pecha. Albo farta xd

@lucabianco Kurde, nie miałem połowy problemów które ty opisałeś że miałeś przez 3 lata użytkowania auta i mówisz że to jest najmniej psujące się auto o.O czym Ty do cholery jeździłeś wcześniej?! xD

@Hi-cube a gdzie w swoim poście wymieniłem problemy?

1. Auto kupiłem ze świecami do wymiany - byłem tego świadom, więc dla potomnych podałem, że istnieją świece z czujnikiem ciśnienia i warto na nie uważać.
   

2. Hydroklapa - wymiany oleju dokonałem sam, olej kosztował 60 zł...
   

3. Zawór N75 OEM - 150 zł - wymiana 5 minut pod blokiem. Ja niestety przy pierwszej wymianie przycebuliłem i kupiłem zamiennik który wytrzymał 3 msc. Obecny OEM jeździ już rok i nic się nie dzieje.
   

Jeździłem głównie Audi - na drugi samochód mam Audi S3 (2018 r) - ten się akurat w ogóle nie psuje.

Powyższe to elementy eksploatacyjne - więc ciężko mówić tu o tym, że to są elementy, które się psuć nie powinny.

Opla mam w najwyższej wersji wyposażenia z pakietem OPC II, skórą nappa, kamerą wykrywającą znaki itp itd. Całkiem sporo tego jak na rok produkcji 2011.

Z drugiej strony - auto autu nie równe, nie zawsze przecież poprzedni właściciel serwisuje samochód należycie.

@dolchus właśnie kurde nie! A mam wersję cosmo, czyli niby najwyższą. Czytałem że Opel wkładał je wtedy do każdego modelu, więc nie wiem o co kaman.

@lukmar raczej to była opcja - w swoim oplu mam bardzo bogatą wersję a kierownicy podgrzewanej brak. Rok 2011.

@dolchus pisałem wyżej - cdti 2,0 Eco, 130km. Taa, czytałem o uszczelkach smoka w Insigniach, ale nie wiem czy ten silnik tez. Niedługo będzie szła na warsztat, to wspomnę i o tym.