#konstruktorelektrykamator
Siema ekoświry.
Jeśli macie #fotowoltaika na nowych zasadach ale bez magazynu to w sumie dzisiaj jest taki dzień jak byście jej nie mieli.
Dlaczego?
Bo Rynkowa Cena Energii przez 7h będzie poniżej 0zł/MWh, właśnie w okresie gdy jest jakakolwiek produkcja, od 10 do 17.
Skąd to się bierze? Stąd że będzie słoneczny dzień, pomyślicie. Otóż nie tym razem. Bierze to się stąd że dzisiaj będzie cholernie wiało. Co powoduje że gro zapotrzebowania zapewni druga popularna gałąź #oze czyli turbiny wiatrowe. Wiatr tak dmie w łopaty że nawet w nocy cena energii była poniżej 100zł za MWh.
Tak więc jeśli macie rozliczenie po RCE, to dzisiaj grzejcie wodę w CWU do 90°C, a co wam zaszkodzi, pozbędziecie się Legionelli z układu. Włączcie pranie, zmywarkę, spawarkę, szlifierkę, tokarkę czy co tam innego prądożernego macie. A jak nie macie to możecie grzać wodę w fontannie lub piasek w piaskownicy. Bo jeśli cokolwiek oddacie do sieci to tak jakbyście nic nie zrobili.
Takie uroki rozwijającej się energetyki odnawialnej.
A ja dzisiaj jadę poskładać papiery o rozbudowie mojej PV. Ja nawet dzisiaj mogę pchać w sieć i wyjdę na plus. Bo ja to jestem ten złodziej prywaciarz co ma netmetering.
Z każdej 1kWh oddanej do sieci mogę odebrać w dowolnym momencie 0,8kWh, no teraz będzie 0,7 ze względu na przekroczenie mocy instalacji powyżej 10kWp.
A jak już mowa o energetyce.
W sobotę jechałem sobie do sklepu, bo okazało się że skończyła mi się woda do #codziennepiciu . I tak sobie jadę do sklepu, jadę, jadę, i widzę jak transformator na stacji obok drogi zieje żywym ogniem.
Na szczęście to nie transformator tylko kondensator do kompensacji mocy biernej samego transformatora. Wziął się zagotował lub dostał przebicia, aż wystrzeliło go jak z moździerza. Zatrzymałem się parędziesiąt metrów dalej, zadzwoniłem na 991 i zgłosiłem miłej pani na drugim końcu linii całą sytuację. Człowiek który mieszka obok trafo mówi że prąd ma, i wszystko działa. Nie spaliło żadnych zabezpieczeń, dlaczego? Bo żadnych nie mogło spalić, takie kondensatory podpina się bezpośrednio do zacisków wyjściowych transformatora. Trochę kuriozum, bo prądy zwarciowe mogą być kolosalne, ale kondensatory mają wbudowane zabezpieczenia, w przypadku wzrostu ciśnienia wybrzusza się jedna strona i powoduje zerwanie połączeń elektrycznych. No chyba że wzros ciśnienia jest tak szybki że odstrzeli całość.
No i przewody łączące trafo z kondensatorem mają na tyle mały przekrój (4-6-10mm²) że w razie zwarcia po prostu je upali.






