Kolega @Felonious_Gru narzeka, że na hejto wrzucane są tylko kulinarne sukcesy... Postanowiłam dziś zrobić w końcu w tym frajerze coś innego niż frytki. Polędwiczka marynowała się w lodówce przez noc, rozgrzałam urządzenie i wrzuciłam mięso na papierze. Po jakimś czasie coś mi zaśmierdziało spalenizną, otworzyłam frajer i wywiało mi z niego kawałki spalonego papieru.
Nie poletzam.
P.S. Instrukcji żadnej oczywiście nie czytałam, bo to słabych.
EDIT: Ale mięso wyszło dobre
#gotowanie



