Kochane Hejto - zróbmy coś prostego na TROLLING w serwisie!
Mój pomysł: możliwość zgłoszenia danego komentarza/wpisu o trolling. Gdy dany komentarz/wpis x użytkowników(do ustalenia ile ale powiedzmy 10-15) zgłosi jako trolling wpis dostaje mały ale wyraźny znaczek trola. Jeśli dana osoba zbierze 10-20 takich troli, dostaje permamentną odznakę trola.
Moje argumenty: Hejto nie wygra ilością użytkowników. Wasz model biznesowy nie może być nastawiony na ilość, ale na jakość. Na prawdziwych użytkowników, na prawdziwe tworzone tutaj treści czyli dokładnie to, co dzieje się powoli teraz.
-
Marketingowo możecie to pięknie wykorzystać ironicznie łącząc antytrolling z nazwą HEJTO.
-
Jeśli dobrze to ugryziecie marketingowo, o wiele łatwiej o znalezienie nowych użytkowników - uwierzcie, argument braku trolli i toksyków naprawdę trafia.
-
Zyskujecie większy spokój jeśli chodzi o moderowanie, bo oficjalnymi trollami nikt się już nie będzie aż tak przejmować.
-
Tracicie część zasięgów które trole niewątpliwie tworzą, ale zyskujecie na jakości, przez co możecie przyciągać inny rodzaj reklamodawców, którym może właśnie na tym zależeć. Do tego uwierzcie - o wiele łatwiej o marketing szeptany, gdy użytkownicy danego portalu są po prostu z niego zadowoleni.
-
Polityczne wpisy farmy troli robią się dla nich bardziej problematyczne bo będą musieli non stop korzystać z nowych kont.
Nie wiem co sądzą o tym zwykli użytkownicy - piszcie w komentarzach i Wasze propozycje jakby to w ogóle mogło wyglądać.
A @hejto - mam świadomość, że to cholernie ciężka rzecz do implementacji na obecnym portalu. WIęc pytanie czego potrzebujecie i czy w ogóle chcecie iść w tę stronę? Wiem że obcięcie zasięgu trollingowych to niemały cios w ruch portalu, ale w długiej perspektywie to tylko może Was umocnić.

@rakokuc nie siedzę w "środku" ani w IT ani w Hejto, więc nie wiem jak bardzo trole mają wpływ na ruch na portalu.
Jeśli znaczący i bez nich portalu nie ma - wiadomo, że nic nie zrobią, ot taka rzeczywistość internetowa i to nie ich wina, że na pewnym etapie po prostu "zepsuliśmy" internet i inaczej nikt nie jest w stanie prowadzić dochodowego portalu.
Prawdopodobnie jestem niepoprawnym idealistą ale jakoś wewnętrznie wierzę, że takie rzeczy potrafią wrzucić firmę do takiej niszy, w której staje się znaczącym i mocnym graczem. Nie będzie nigdy największym, ale będzie wzrostowym i stabilnym, o co bardzo często reklamodawcom zwyczajnie chodzi - tylko tutaj też trzeba inteligentnie dobierać statystyki które się pokazuje innym firmom.
Ale możliwe że droga wykopu to jedyna możliwa, cholera wie.