@poprostumort no tak, "nie będzie" ogłoszeń bez widełek, ale jeśli tego się nie doprecyzuje w jakiś cywilizowany sposób, to skończy się to tak, jak napisał na samym początku @LovelyPL - rozstrzał 20 tysięcy i dalej jako kandydat nic nie wiesz, a jeszcze teraz dodatkowo będzie nad tym prawne umocowanie, że mogą sobie takie rzeczy robić tak długo, jak widełki podadzą. A ty jak wcześniej nie wiedziałeś, tak dalej nic nie wiesz.
Dalej- true, nie są idealne, wymyśliłem je dosłownie na poczekaniu dla zobrazowania przykładu, ale gdybym miał coś wybierać, to wybrałbym wymóg podawania minimalnej na dane stanowisko z zastrzeżeniem, że możliwe negocjacje in plus np w przypadku potwierdzenia swoich umiejętności, przykładowo startujesz na starszego eksperta, bazowa stawka w ogłoszeniu to 15k. Czujesz się na siłach? Negocjuj. Ale przynajmniej scrollując oferty wiesz, że w najgorszym wypadku dostaniesz te 15k i masz punkt odniesienia- warto zmieniać/podejmować pracę, że walą w pręta. I specjalnie nie chcę tu przyjmować przykładu sztywnych widełek od-do, bo pracując w korpo wiem jak całkowicie uczciwie szerokie są HRowe widełki na dane stanowisko i jakby je podali w ogłoszeniu, to skończyłoby się to dokładnie tam samo- 7500-18500 i elo.
I tak- zgadzam się z tym co napisałeś na końcu- sytuacja w jakiś tam sposób się na pewno poprawi tak czy inaczej, ale skoro już się chce przepalać na to wszystko czas, to może jednak fajnie byłoby to doprowadzić do stanu, gdzie taka ordynarna januszerka zostanie chwycona za pysk i po wprowadzeniu tej ustawy w życie będzie można całkowicie uczciwie przed samym sobą powiedzieć "warto było poświęcić na to czas".