jaką część kwoty BEZZWROTNIE przelalibyście na konto swojej partnerki/dziewczyny , gdybyście wygrali za własny hajs np. 10 mln w lotto?

#zwiazki #lotto
09017534-08d9-46c0-b411-fe9ed7d61658

Waszym zdaniem

20 Głosów
bucz

jesli żona to pol, jesli dziewczyna to nic

ImTheOne

@bucz Mimo wspólnoty majątkowej z żoną mamy aktualnie trzy konta: każde z nas prywatne i jedno wspólne. Gdybym wygrał w totka to kasę podzieliłbym na 4: 25% dla młodego, 25% na wspólne, i po 25% każde z nas na "prywatne".


@jmuhha zależy czy dziewczyna jest materiałem na żonę. Aby to sprawdzić należałoby się ożenić, odczekać z rok albo 5, a następnie przyznać się do wygranej. Ale to mało realny scenariusz, takie rzeczy ciężko ukryć.

ErwinoRommelo

Ale moja prawa reka ma to same konto co ja, to chyba ta prawdziwa milosc.

koszotorobur

@jmuhha - nie przyznałbym się - ale byłyby znaki

A ile wygrałeś?

Heheszki

Nawet bym się nie pochwalił.

Ale wykupiłbym się u rodziców, chociaż bez argumentów od czapy mogliby przestać umieć rozmawiać.

Odwrocuawiacz

Dysponując kwotą 10 mln zł (zakładamy że to już po podatku) rozdzieliłbym to następująco:


10% na instant inwestycje w dodatkowe nieruchomości - np. 2 mieszkania kolejne by suma kasy z wynajmów oscylowała w granicach 10k miesięcznie (1.000.000)


Po 80.000 zł bym rozdzielił na swoje 3 konta i 2 konta różowej (400.000)


300.000 bym sobie schował w banknotach 500zł do obecnych oszczędności


Kupiłbym dolary ok 100.000

Kupiłbym funty ok 100.000

Kupiłbym euro ok 100.000

Kupiłbym jeszcze jakaś walutę np dirhamy tez ok 100.000

W walutach chciałbym ok 1.6 -1.8 mln


Dokupiłbym kilka zabytkowych aut by łączna kwota w tych ruchomościach była ok 500-600k


Chatę mam, auta też więc tu bym nie wydawał zbędnej kasy.

Zainwestowałbym ze 150-200k więcej niż to co już mam zainwestowane w ściąganie aut uszkodzonych by powiększyć obroty i zyski.


W ostateczności doinwestowałbym w firmę ok 200k


Jak dobrze liczę to zostałaby mi około połowa kasy i w zasadzie nie musiałbym już tej kasy ruszać bo:

- z pracy comiesięczne zarobki

- z wynajmów co miesiąc kasa

- z obrotu ruchomościami co kilka tyg dopływ


Pewnie po jakimś czasie zamieniłbym pracę etatową na tylko i wyłącznie działanie we własnym zakresie byle zachować stały poziom wpływów by mi nie ubywało z konta.


Na wakacje jeżdżę 2-3 razy w roku więc wystarczająco, pewnie bym na początku też dorzucił trochę kasy i pojechał na jakieś kierunki gdzie jeszcze nie byłem (np. Polinezja Francuska) a kosztują dość sporo, ale taka kasa nie zmieniłaby za wiele w moim życiu bo ja lubię pracować i robić to co robię to samo różowa, my na pandemii dostawaliśmy kota a zarobki były czasami nawet wyższe niż w dobrych miesiącach więc wiem że mimo takiej kasy i tak byśmy pracowali dalej.

Sezonowiec

Forget about it. Nikomu bym nie powiedział 😋

dsol17

@jmuhha Chomik w środku i cynik mówi - 100k za każdy rok,100 k za każdy rok. Ale cała reszta,cholerny romantyk mówi wiadomo jak... Nie jestem w związku i nie wygrałem też w totka więc to czysta teoria.

Nuszek

@jmuhha mamy wspólne konto bo razem prowadzimy biznes więc kasa by była wspólna jak każda

jajkosadzone

nic, bo z jakiej okazji?

W ogole bym sie nie przyznal

Piechur

Wspólnota majątkowa ¯\_(ツ)_/¯

Pan_Buk

@Piechur To samo pomyślałem na początku, ale op ładnie się zabezpieczył: partnerka/dziewczyna. Myślę, że za kilka lat mężczyźni nie będą się już żenili. Feminizm strasznie popsuł relacje społeczne.

Piechur

@Pan_Buk Myślę, że nie tylko feminizm, bo samoonanizujące się grupki mężczyzn narzekających na kobiety też. Ogólnie w tych czasach (dzięki, czy może przez Internet) łatwo wpaść w bańkę informacyjną, gdzie własne uprzedzenia i strachy będą karmione, zamiast konfrontowane.

Zaloguj się aby komentować