I było tak jak sądziłem. Wziąłem dziewczynę na urodziny mojej siostry. Niby fajnie, impreza szybko minęła i kiedy odwioziłem moją dziewczynę razem z rodzicami, w tym samym czasie kiedy opuściła auto zaczęło się napierdalanie na mnie kogo ja sobie znalazłem, jakiegoś grubasa. Już nagle to, że jest ogarnięta i sporo zarabia było bez znaczenia. Pokłóciłem się z rodzicami i jestem znowu na skraju załamania psychicznego. Jeszcze słowa mojej matki ,,tak dbasz o siebie, ćwiczysz, a jesteś z kimś takim?" Jedynie ojciec powiedział potem, że to moje życie, moje decyzje i to ja będę z nią żył, a nie oni, co nie zmienia faktu, że sam chwilę wcześniej krytykował mnie za to, z kim jestem.

Ludzie to są pierdoleni kłamcy i hipokryci. Najpierw presja i docinki, że nie mam dziewczyny, a jak mam, to nagle źle bo brzydka. Łeb mam już totalnie sprany. Tkwie w tym związku, bo nie mam nikogo innego, ale wstydzę się tego jak wygląda moja partnerka. Praktycznie mnie nie pociąga fizycznie.

Ostatnio byłem też u znajomego w domu. Jego dziewczyna także ma lekką nadwagę, ale przy mojej wygląda jak modelka. Nie rozumiem tego, że gość z dużą nadwagą i piwnym brzuchem kogoś takiego ma. Tyle się wysłuchałem od znajomych, że część ich koleżanek ma chujowym partnerów, że tylko grają w gry czy ich nie szanują, a one dalej z nimi są. Jak to zrozumieć? Dlaczego tyle kobiet związuje się z takimi odpadami?

Na tinderze mam pary, ale to już nie wiem co mi jest, ale boję się i nie chce mi się do nich pisać. Do kilku napiszę i potem znowu mam blokadę i się czegoś boję.

Już nie wiem gdzie ja mam szukać pomocy, mam dość. Może naprawdę jest mi pisana wyłącznie samotność, albo związek z grubą/dzieciatą kobietą.
#depresja #zwiazki #rozowepaski #samotnosc
jimmy_gonzale

Takich rzeczy nie da się powiedzieć delikatnie. Ale sam chyba widzisz że trochę racji mają.

Instynkt weźmie górę za jakiś czas a Ty już teraz mówisz, że Cię nie pociąga. Nie ignorował bym tego. Co innego gdybys nie napisał


ale wstydzę się tego jak wygląda moja partnerka. Praktycznie mnie nie pociąga fizycznie.

Jaszczomp

Jeśli twoja obecna partnerka sprawia, że źle się z nią czujesz, nie pociąga cię, może nawet jej się wstydzisz, to zakończ ten związek dla waszego zdrowia. Im dalej w las tym więcej drzew, jeśli teraz są problemy i pojawiają się wątpliwości dalej będzie gorzej, a nie zanosi się na to, żebyście chcieli przepracować ten temat. Ona sobie zdaje sprawę, jak jest postrzegana przez ludzi, czy odbija piłeczkę powołując się na #fatshaming ?


Nie wiem ile masz lat, ja swoją połówkę znalazlem po 30-stce i też myślałem nie raz jak to możliwe że taka fajna dziewczyna jest z takim burakiem. Nie ma na to wytłumaczenia. Dobór naturalny.

VanQuish

Kilogramy może zrzucić no ale jeśli z twarzy się Tobie nie podoba to już może być problem. Nie wiem jak w tym departamencie. W każdym razie z czasem będzie to męczące dla Ciebie i jej. Nie będziecie mieli ochoty na seks i będzie trudniej się rozejść też dla niej jeśli bardzo Ciebie kocha.

Sweet_acc_pr0sa

@azovek jak coś to twoja samoocena i problemy ze zrozumieniem że opinia innych nie ma znaczenia tworzą z ciebie pizde w oczach każdej świadomej kobiety xD


Czego się spodziewasz, brak pewności siebie widać z 50 metrow a kobiety mają do tego 8 zmysł


A większość kobiet jednak lubi jak facet jest konkretny i pewny siebie

bartek555

@Sweet_acc_pr0sa w punkt, przegryw roku. A 3 posty temu jaki to ura bura, ze wszystkie laski na niego leca xD

azovek

@Sweet_acc_pr0sa 


Czego się spodziewasz, brak pewności siebie widać z 50 metrow a kobiety mają do tego 8 zmysł


Tak tak, dlatego wiele pewnych siebie i ogarnietych kobiet mnie podrywało w przeszłości i chciało. Obecna też jest pewna siebie i ma kupę znajomych. Ale jak zwykle kolejny pseudo ekspert z hejto tworzy jakieś swoje urojenia


A większość kobiet jednak lubi jak facet jest konkretny i pewny siebie


Jak jakiejś kobiecie wpadnie w oko facet, to będzie miała wyjebane czy jest pewny siebie czy jakiś inny. Ty chyba nie wiesz co to miłość i zakochanie. Zobacz ile par to przeciwieństwa. Moja siostra jest ekstrawertykiem, a za męża ma introwertyka.


A co do tego, że większości kobiet lubi. Wiesz, większość kobiet lubi jak facet jest dobrze zbudowany i ma kaloryfer, a czy większość tych kobiet jest z takimi osobami? Nie

azovek

@bartek555 


w punkt, przegryw roku. A 3 posty temu jaki to ura bura, ze wszystkie laski na niego leca xD


Patrzę kolejny w swoim świecie urojeń, przykro mi

Sweet_acc_pr0sa

@azovek chlopie dopiero napisałeś że podrywaja cie pasztety xD w życiu do mnie brzydka kobieta nie podeszła a tym bardziej gruba, bo chyba puścił bym na nią pawia (serio mam odruch wymiotny na grube baby) więc jakie pewne kobiety podchodzą?


Jak gruba baba może być pewna siebie? Pewna czego? Swoich kompleksów? XD


Masz bipolar? Bo to by wyjaśniało to co właśnie doświadczam czytając dwojakosc twoich postów/odpowiedzi


Podsumowujac


Napisałeś że masz gruba laske i się wstydzisz bo rodzice się z ciebie smieja


Ja ci napisałem że nie masz pewności siebie bo przejmujesz się opinią innych


Stwierdziłeś że nie mam racji


Kaplica

azovek

@Sweet_acc_pr0sa 


Napisałeś że masz gruba laske i się wstydzisz bo rodzice się z ciebie smieja


Wstydzę się trochę tego, że mając zajebistą sylwetkę, mam grubą kobietę, a nie, że rodzice się ze mnie śmieją.

Wywalone mam na opinię innych, tylko nie wiesz jak to boli jak widzisz przeciętniaków czy grubasów ze szczupłymi/szczuplejszymi partnerkami, a Ty masz 2-3x taką

Sweet_acc_pr0sa

@azovek to może jesteś zajebany, skoro twierdzisz że nie jesteś brzydki a normalne na ciebie nie leca xD

BoTak

@azovek Jeżeli instrument ci już nie staje, nie masz popędu seksualnego lub jesteś aseksualny to dasz radę. W końcu każda kobieta staje się brzydka na starość i wtedy wygląd nie ma już tak dużego znaczenia. W sytuacji gdy masz libido i jesteś jeszcze młody to masz kilka możliwości:


  • Mieć kochankę na boku lub chodzić na dziwki. Oba przypadki zazwyczaj źle się kończą, więc nie polecam.

  • Przekonać jakoś swoją partnerkę aby ruszyła dupę na siłownię i dbała o siebie cały czas. Tutaj najlepiej chodzić wspólnie na siłkę, crossfity, wycieczki piesze itp. bo inaczej królewna strzeli focha i się śmiertelnie obrazi.

  • Znaleźć sobie inną chudszą i ładniejszą i z obecną zakończyć związek. Po prostu nie ma sensu się katować z kimś kto cię brzydzi tylko dlatego, że rodzinka i cały świat tego od ciebie oczekuje i wywiera presję.


To takie moje osobiste przemyślenia i rozwiązania jakie ja bym rozważał. Ty musisz sam wymyślić co zrobić

azovek

@BoTak 


Przekonać jakoś swoją partnerkę aby ruszyła dupę na siłownię i dbała o siebie cały czas. Tutaj najlepiej chodzić wspólnie na siłkę,


Ona nie jest gruba, bo spożywa dużo kalorii. Jest gruba przez różne problemy zdrowotne.


Znaleźć sobie inną chudszą i ładniejszą i z obecną zakończyć związek. Po prostu nie ma sensu się katować z kimś kto cię brzydzi tylko dlatego, że rodzinka i cały świat tego od ciebie oczekuje i wywiera presję.


Łatwo mówić ,,znajdź sobie'' gdyby to było takie łatwe. Nie brzydzi mnie, innym facetom się podoba, miała kilku, tylko nie odpowiada mi jej waga. Z charakteru i ogólnie w rozmowie jest super

BoTak

@azovek 


Ona nie jest gruba, bo spożywa dużo kalorii. Jest gruba przez różne problemy zdrowotne.

Na pewno? Ja też mam problemy zdrowotne związane z gospodarką lipidową, a nie jestem gruby. Po prostu muszę ćwiczyć 2x tyle co inni, jeść mniej niż inni i stosować rygorystyczną dietę. Nie jest łatwo, ale nie jestem zapasionym mastodontem. Tak więc albo twoja luba ma naprawdę poważne problemy zdrowotne i w tym wypadku zwracam honor, albo wali ściemę.

Łatwo mówić ,,znajdź sobie'' gdyby to było takie łatwe. Nie brzydzi mnie, innym facetom się podoba, miała kilku, tylko nie odpowiada mi jej waga. Z charakteru i ogólnie w rozmowie jest super

Nikt nie mówił, że będzie łatwo.

azovek

@BoTak 


Na pewno? 

Tak, na pewno. Ma problemy zdrowotne i przez to zacząłem inaczej na nią patrzeć

pokeminatour

Kłotnia z rodzicami może być dobrym pretekstem do ograniczenia kontaktu z nimi co znając twoją historię która tutaj opisywałes raczej wpłynie na dobre. Rodziny się nie wybiera ale można wybrać widywanie się dwa razy do roku na święta jeżeli rodzina ma zły wpływ na twoje zdrowie psychiczne. Wygląda na to że rodzice zawsze będą wywoływac na ciebie różnego rodzaju presję, gdy znajdziesz sobie ładna dziewczynę to zacznie się presja na dzieci itp a jest to presją z którą sobie nie radzisz.


Dlaczego tyle kobiet związuje się z takimi odpadami ?

- tak jak w twoim przypadku - strach przed samotnoscią, sporo jest takich zwiazków, gorszy partner to większa szansa na to że nie odejdzie, jeżeli masz partnerkę lepsza od siebie i nie ma ona zaburzeń to szanse że odejdzie są większe.

- emocje, wydaje mi się że najgorsze co może być dla kobiet to brak emocji, a taki partner je dostarcza mimo że sporo/większość jest negatywna.

- różnego rodzaju zaburzenia i traumy a jest tego masa, nie bez powodu jest "moda na psychoterapię" bieda i patologie lat 90-00 odcisneło piętno na spoleczeństwie a bardzo szybkie polepszenie się warunków życia/ internet to uwypukla.

- korzyści których na pierwszy rzut oka nie widać, może grubas jest przy kasie i w domu traktuje ją jak księżniczkę więc jest jej tak wygodnie.


Wydaje mi się że mało komu chce się pisać na tinderze, ile razy można opowiadać to samo itp. do tego gdy rezultaty są kiepskie to myślę że normalne jest że robią się blokady. To miejsce powinno służyć tylko i wyłącznie do szybkiego seksu a ludzie zrobili z tego miejsce do zawiązywania zwiazków, proporcje kobiet do mężczyzn i łatwosc z jaka przychodzi facetom spermienie do kobiet przez neta powoduje zachwianie równowagi rynku matrymonialnego tam.

Naturalna metoda poznawania partnera byłaby wspólna aktywność/przebywanie w grupie i wtedy gdy widzisz że wpadasz komuś w oko to zacieśniasz wież - nie kosztuje to tyle energii co Tinder .


Jesteś w związku i na tej podstawie możesz już stwierdzić czy lepiej jest ci być samemu czy z kimś. Nie czujesz pociągu co też pomaga w ocenie, gdy nie ma zauroczenia, pociągu to widzisz czym jest dojrzały związek gdy burza hormonalna opadnie. Pozwala to bardziej obiektywnie stwierdzić może nie tyle co daje szczęście ale co sprawia ci mniejszy dyskomfort - bycie samemu czy bycie w związku i na tej podstawie można rozważać co dalej.

azovek

@pokeminatour Dzięki za wpis.


Jesteś w związku i na tej podstawie możesz już stwierdzić czy lepiej jest ci być samemu czy z kimś. Nie czujesz pociągu co też pomaga w ocenie, gdy nie ma zauroczenia, pociągu to widzisz czym jest dojrzały związek gdy burza hormonalna opadnie


Oczywiście, że związek jest lepszy od samotności. Możesz z kimś pogadać, gdzieś razem pójść/wyjechać, po prostu porozmawiać ze sobą, razem przechodzić przez jakieś problemy, doradzać Tego mi brakowało w życiu

Tylko_Seweryn

@azovek kurcze, ustawiasz sobie życie ze względu na presję społeczną, potem szukasz aprobaty u ludzi którzy ją na tobie wymuszają. A no i ciągłe porownywanie sie do innych. Czuć mocne kompleksy. Miej jaja ziom

azovek

@Tylko_Seweryn no porównuje, bo nie rozumiem dlaczego wygladając lepiej niż z 90% męskiej populacji, nie mogę mieć chociaż przeciętnie wyglądającej kobiety z lekką nadwagą.


Ale oczywiście zaraz napiszecie, że pierdolę głupoty i na pewno tak dobrze nie wyglądam.

Widzę jakich partnerów mają fit faceci i mnie to też dobija.


Już pisałem, że kiedyś mogłem mieć naprawdę atrakcyjne dziewczyny, ale nie chciałem być w związku. Teraz każda, która mnie chciała od dawan jest w związku czy po ślubie

mortt

To ja Ci odpowiem na to dlaczego ludzie wiążą się z kimś subiektywnie brzydszym. Poza wymienionymi przez innych argumentami (kasa, bezpieczeństwo czy brak innych opcji) - Dla nich takimi nie są. Wbrew pozorom ludzie mają bardzo różne gusta. Mają też różne potrzeby. Są ludzie dla których seks jest najważniejszy a są tacy dla których to 2, 4 itd. miejsce. Są też ludzie dla których atrakcyjność fizyczna jest mocno powiązana z osobowością i ta osobowość kompletnie zmienia percepcję atrakcyjności. Z mojej obserwacji (co pewnie nie jest wielkim odkryciem) związki oparte na partnerstwie są o wiele bardziej skuteczne niż oparte na wyglądzie. Oczywiście to wymaga samemu posiadania jakichś wartości pokroju zainteresowania bo trudno jest je z kimś dzielić jeśli się ich nie ma. Jak wspomniałem, każdy ma inne potrzeby - jeśli dla Ciebie najważniejsze jest to jak partner/ka wygląda to tego nie przezwyciężysz i pora się rozstać. Żeby było jasne - moim zdaniem żadna z preferencji nie jest moralnie lepsza od drugiej. Po prostu trzeba zewaluować swoje potrzeby i żyć zgodnie z nimi zamiast całe życie się oszukiwać.

azovek

@mortt Dla mnie najważniejsze jest to aby partner był ogarnięty życiowo i miał fajny charakter. Już wiele razy pisałem, że pod tym względzie moja obecna, to top jaki zawsze chciałem mieć. Ona prawie 2x co ja zarabia. Problemem jest tylko i wyłącznie jej waga z którą walczy. Też ją w tym wspieram, tylko nie wiem czy podoła, a jej waga nie jest objkawem nadmiernej ilości kalorii, a choroby z której nie wiem czy sobie poradzi.

bejonse

A to zabawne. Na cudzą hipokryzję żali się ziom co jest ze szmulą od biedy, tylko dlatego że nie ma lepszego mięsa do nadziewania.

O ile w ogóle te historyjki są prawdziwe bo brzmią jak fanfiki z universum przegrywu, rozdział: grawitacja grubych lasek

azovek

@bejonse Nie wiedziałem, że typowy przegryw jest po studiach medycznych,, nie jest prawiczkiem, ma dobre auto, pracę, dba o siebie, ale patrzę, że kolejny jakiś ekspert szpagatowy, który myśli, że to wszystko baity. Gratuluję

bejonse

@azovek możesz być nawet królową Anglii. Chodzi o mental, który jest zbieżny z tym patosrodowiakiem. Zresztą chwalenie się technicznym lub medycznym wykształceniem jako argument do czegokolwiek na anonimowm portalu już wiele mówi o tobie. I to znowu nic dobrego

azovek

@bejonse nazwj mnie znowu przegrywem, to szczyt twojego poziomu

JF_Sebastian

@azovek Pamiętaj, oni chcą tylko żebyś był szczęśliwy! Xd

LordNargogh

Bardziej to współczuję twojej dziewczynie, że jest z kims takim kto ma o niej takie zdanie. I jeszcze się jej wstydzi

azovek

@LordNargogh Gdybym się jej wstydził, to bym z nią nie chodził po knajpach, restauracjach gdzie jest masa ludzi i nie chodził za rękę. Chodzi tylko i wyłacznie o wagę

Giban

@azovek Nikt życia za Ciebie nie przeżyje, w ogólnym rozrachunku w Twoim życiu chodzi o Ciebie i powinienes o siebie zadbać. Ja od 3 lat nie mam nikogo, bo nie chce byc z byle kim i póki mogę to korzystam z przywilejów bycia singlem. Bywa samotnie, ale zazwyczaj jest chillowo. Jebać presję społeczną, to Twoje życie

Statyczny_Stefek

@azovek 

Dlaczego tyle kobiet związuje się z takimi odpadami?

Najwyraźniej ich zdaniem nie są to odpady.

I najwyraźniej nie interesuje ich Twoje o tym zdanie.

Zaloguj się aby komentować