Komentarze (18)

dzangyl

@Okrupnik zapraszam do jazdy taką ścieżką gdy się wjechało na drogę z innej drogi wzdłuż której tej ścieżki nie było a później na takim skrzyżowaniu się jedzie w drogę w którą taka ścieżka nie skręca. Polecam, bardzo miło się tak kluczy wybiórczo poprowadzonymi ścieżkami, sama radość. Wiem bo nimi jeżdżę mimo wszystko żeby frustraci za kierownicą nie trąbili, bo im się kuchwa śpieszy i zjeżdżaj mi stąd pedalarzu, jak śmiesz mi tu jechać, ja tu zapierdalam! xD

Okrupnik

@dzangyl kolarzowka te swoje wyciągnąć potrafi ( ͡~ ͜ʖ ͡°) sam też dużo jeździłem

dzangyl

@Okrupnik wiem, wiem. Zabawne chmurki nawet, ale od razu mi się przypominają niektóre moje trasy, gdzie muszę kluczyć po ścieżkach mimo, że mi nie po drodze bo mnie od razu kierowcy zlinczują i wtedy już mniej zabawny obrazek

Amhon

@dzangyl w ogóle jeżdżę we Wrocławiu i mam wrażenie, że bez map nie da się jeździć ścieżkami. One niby prowadzą do większej części miasta ale nie nie wiesz tak naprawdę którędy. Ścieżki się nagle urywają albo zakrecaja w odwrotnym kierunku więc jedziesz chodnikiem żeby zobaczyć, że nagle ścieżka pojawia się znikąd

DiscoKhan

@Amhon na nie oceniam nikogo widząc mały kawałek ścieżki rowerowej. U mnie w mieście jest taki fragment gdzie jest slalom-karzeł, jest ścieżka rowerowa na 400 metrów i trzeba z jednej strony chodnika na tą po drugiej stronie ulicy przejeżdżać 5 razy na tym odcinku.


Tutaj też wygląda, że skręcają w prawo gdzie ścieżki w ogóle nie ma to autentycznie bezpieczniej jest jechać drogą aniżeli z tej ścieżki próbować znaleźć wolne miejsce na pasie przy takim manewrze.


Coraz lepiej jest ze ścieżkami, są sytuacje gdzie nawet ja jadąc rowerem widząc innego pedalarza pukam się po głowie ale ludzie łapią ból dupy o najmniejsze pierdoły. Chyba największy ewenement jaki widziałem to jak mój brat skosił zakręt, strąbił rowerzystę który nic złego nie zrobił jak w tym czasie sam do pracy rowerem dojeżdżał. Jak go reszta pasażerów zaczęła strofować to tylko buraka spalił ale odwala niektórym całkiem zdrowo momentami xD

MostlyRenegade

@dzangyl jazda na rowerze. Taka trudna.

dzangyl

@MostlyRenegade nie, nie jest trudna. Kluczenie po ścieżkach jest czasem trudne. Np. wjeżdżasz z drogi gdzie ścieżki nie było na drogę gdzie jest ścieżka i trzeba przeskoczyć krawężnik, pas zieleni przejechać, minąć drzewo i pyk, jesteś na ścieżce! Jedziesz nią 300 metrów po czym dojeżdżasz do skrzyżowania gdzie skręcasz wykorzystując przejazd dla rowerów, bo nie ma normalnego zjazdu ze ścieżki na drogę, w drogę gdzie ścieżka już nie prowadzi. Takie tam zwykłe trudne rowerowe przygody

Banan11

@dzangyl 

 frustraci za kierownicą nie trąbili, bo im się kuchwa śpieszy i zjeżdżaj mi stąd pedalarzu

Toś błysnął. Nie pomyślałeś, że jak masz ścieżkę rowerową, to masz obowiązek jechać nią rowerem i może dlatego trąbili?

Boski

Ja mam taki sam problem ze zwykłymi drogami. Wszędzie jakieś ograniczenia prędkości, skrzyżowania i światła. Nawet nie mam gdzie rozpędzić się moim Lambo. Nie po to mam auto za kilka baniek, by jeździć 50 na godzinę w mieście.

dzangyl

@Banan11 ehh, no tak, dzięki za informację, wpadłem na to wcześniej, teraz w tym miejscu przeskakuję krawężnik, przejeżdżam pas zieleni, uważam żeby nie trafić w drzewo i już na niej jestem. Dobra rozrywka i już nie trąbią.

moderacja_sie_nie_myje

@dzangyl W takim Krakowie są takie korki, że kierowców już nawet nie rusza jak ktoś jedzie rowerem po jezdni zamiast po ddr bo i tak oni stoją a rowerek sobie obok nich przejeżdza.

tyle_slow

@dzangyl tak, to największy rak... jedziesz a tu sciezka z jakiegos powodu skreca i tylko na drugim pasie... kto by tak jeździł...

Jarasznikos

@dzangyl Tak masz racje, są często ścieżki rowerowe zaczynające się z dupy i kończące się z dupy. Ale mem i tak zabawny

jotoslaw

mam wyje.- jest droga dla rowerów to niech po nich jeżdżą

Ragnarokk

Masz ograniczenia prędkości, to je przestrzegaj

Cersei

Najlepszym rozwiązaniem byłby wąski pas wydzielony dla rowerów na jezdni i tyle, każdy byłby zadowolony. Taki wydzielony krawężnikiem żeby żaden samochód sie próbował się tam wdupczyc. A tak to rowerzyści wkurwiaja kierowców jak są na jezdni i pieszych jak są na chodniku.


Ścieżki rowerowe są robione na odpierdol plus zawsze jakiś pieszy będzie lazł jak krowa po ścieżce i można się zadryndac na smierć zanim zejdzie. A na jezdni rowery po prostu stwarzają zagrożenie. Każda wyprawa rowerkiem po szosie to ryzykowanie swoim zyciem, ktoś cię nie zauważy i j⁎⁎⁎ie, ty wylądujesz w najlepszym wypadku na wózku a kierowca dostanie zawiasy.

lluke

Ścieżki rowerowe tak świetnie przemyślane w tym kraju tym bardziej przy sytuacjach z życia wziętych. Kumplowi przy zakręcie na brukowanym chodniku że ścieżką przy niewielkiej prędkości około 20km/h wybiegło dziecko i ten wolał otrzec się o drzewo niż w nie wjechać. Matka oczywiście martwiła się o Jasia i spierdoliła, a kumpel został ze złamaną ręką i rozwalonym rowerem. Uważam że normalnym rozwiązaniem jest droga zieleń ścieżka zielen chodnik.

Zaloguj się aby komentować