Komentarze (14)
@deafone to ja, nawet owłosienie by się zgadzało.
@deafone to ja, tyle że bez fajki. Prokrastynacja, ty suko...
I nagle cały sens życia się stracił, nie ma już na co czekać, trzeba szukać nowej rzeczy do odkladania
To ja, niestety.
@deafone to sem já
Cały ja. Tylko nie palę hehe
To ja ale z piwkiem zamiast peta.
@deafone miałem takie zgłoszenie, co od marca nikt nie chciał podjąć decyzji, czy kupią użytkownikowi licencję dodatkową. Zamknąłem w zeszłym tygodniu (nie kupili), ulga że weź.
@deafone co prawda 2h, ale wymieniłem łożyska w przednim kole motorynki, uffff można znowu odkręcać
To nie jest zabawne wcale a wcale.
Miałem tak, że nic nie mogłem poważniejszego zacząć. Przynajmniej u mnie chodziło o jakieś wieloletnie lęki, na zasadzie "jak zacznę, to się zaraz coś spieprzy i nie dam rady tego skończyć" (ba, póki nie miałem dość narzędzi, to faktycznie często tak było!).
Całe życie nie mogłem się za nic bardziej złożonego, poza pracą, zabrać.
Ale w pewnym momencie coś zaczęło się zmieniać. Teraz majsterkuję, naprawiam różne bzdety w domu i jestem dużo szczęśliwszym człowiekiem.
@deafone

Ja dzisiaj prokrastrynuję naukę do egzaminu.
Jak usiadłem pomedytować to zdałem sobie sprawę, że czuję taki smutek i strach, że prawie się popłakałem.
A tak naprawdę egzamin to będzie mimo braku przygotowania walk in the park. (Jest z podstaw Linuxa, którego ogarniam bardzo dobrze i mam 15 lat doświadczenia).
Odkładam telefon i idę działać.
Powodzenia prokrastrynatorom. Sprawdźcie, czy to nie jakieś emocje was blokują i czy nie są czasem wyolbrzymione tam jak teraz u mnie
@Legendary_Weaponsmith No takie odwlekanie często sprowadza się do emocji np. lęków, często irracjonalnych. Można się tak całe życie męczyć.
Dziękuję. Dawno nie przeglądałem się w lustrze.
Zaloguj się aby komentować
