Komentarze (17)
@GARN_ *żonie wsadził w d⁎⁎ę i żona miała akurat gorączkę xDDD
@entropy_ ale termometr miał nadal w swojej?
@RACO No ten termometr miał jednym końcem w swojej dupie, a drugim w cipie żony.
Ten artysta urodzil sie w Gdansku. Nie dziwie sie ze po⁎⁎⁎⁎ny bo sam jestem z gda
Nie rozumiem i smutlem bo ma dużo piorunów ☹️
@dicklaurent farenheit chciał, żeby 0 stopni to było "zimno" a 100 stopni to było "ciepło". Taka skala dla szarych ludzi.
No i uznał że 100 stopni F to będzie temperatura ludzkiego ciała a jako wzorzec temperatury wziął swoją żonę.
Pech chciał, że tego dnia miała gorączkę i teraz 100F to 38C xDDD
@entropy_ dzięki ziomeczku
@entropy_ A w przypadku Celsjusza pierwotnie 100 to było zamarzanie wody a 0 to wrzenie.
@myoniwy o, tefo nie wiedziałem
Komentarz usunięty
Komentarz usunięty
@entropy_ @dicklaurent @myoniwy
Jeśli już na serio, to historia skali Fahrenheita nie jest spójna, więc są różne rozkmini. Bo raz to jest na zasadzie "co twórca miał na myśli", a potem dochodziły po prostu "poprawki, reformy, etc."
-
Ogólnie to inspirował się skalą Romera? (która nomen omen była zapomniana, gdyby nie Fahrenheit). On też użył solanki jako punkt zero i użył innych proporcji.
-
"Solanka" ta to też dziwny termin, bo chodzi o specyficzną mieszaninę wody, lodu i chlorku amonu. To ma, rzekomo, pomagać odtwarzać wszystkim ten sam punkt odniesienia i ma mieć jakieś właściwości odnośnie "stabilności"
-
Odnośnie temperatury ludzkiego ciała jest niespójna. Pierwotnie miało być 96 wg niego ale to było ciągle poprawiane. Na reddicie coś gadają o jakichś regułach dwójek rzekomo.
-
Nie do końca rozumiem czy aby temperatura topnienia wody miała być trzecim punktem czy nie (tj 32), czy jest po prostu "implikacją" dwóch powyższych.
Także tego Fahrenheit ma obskurną historię ot co powielaną w internetach do bólu.
@wielkaberta o ile jeszcze wyjaśnienie 0F ma jakiś sens tak 100F jest nie do obrony xD
Najprostsze wyjaśnienie:
Żona miała taką temperaturę tego dnia i chuj.
Nie żadne poprawki, topnienie wody czy sygnały z kosmosu.
Zmierzył temperaturę żonie i tak jest. I chuj xD
@dicklaurent niestety ale kolega @entropy_ pierdoli głupoty nt. skali Fahrenheita
@Morswinnik uzasadnij albo przeproś
@entropy_ nigdy!
@entropy_
https://www.britannica.com/science/Fahrenheit-temperature-scale
Nie wiem skąd te 100 stopni się wzięło w pierwszym kroku
>The 18th-century physicist Daniel Gabriel Fahrenheit originally took as the zero of his scale the temperature of an equal ice-salt mixture and selected the values of 30° and 90° for the freezing point of water and normal body temperature, respectively; these later were revised to 32° and 96°, but the final scale required an adjustment to 98.6° for the latter value.
>gorączką, miała temperaturę
Tak jak wspomniane wyżej, było poprawiane kilka razy.
Natomiast nigdzie nie mogę znaleźć ani o żonie, ani o zakłamanej temperaturze przez gorączkę. Zalatuje nieco urban legend.
Zaloguj się aby komentować

