Fajna grafika pokazująca zużycie powierzchnii Ziemii w kontekście rolnictwa i hodowli.
Tak, wiem że nie każda ziemia nadająca się na hodowle nadaje się na rolnictwo
#ziemia #rolnictwo #hodowla

Fajna grafika pokazująca zużycie powierzchnii Ziemii w kontekście rolnictwa i hodowli.
Tak, wiem że nie każda ziemia nadająca się na hodowle nadaje się na rolnictwo
#ziemia #rolnictwo #hodowla

@Ragnarokk Pochrzaniłeś proporcje, 71% zajmuje znacznie mniej, niż 29%.
@sierzant_armii_12_malp
Przecież widać, że tam nie ma odcięcia z prawej strony
@Ragnarokk Na pierwszy rzut oka - nie.
@sierzant_armii_12_malp imho celowe skoro tematem nie jest ocean
@3t3r
Na pewno celowe - by grafika była czytelna.
@Ragnarokk A nie macie tak, że jak widzicie takie coś, to w głowie wam się zapala lampka „przecież to jakaś kompletna bzdura”?
@sierzant_armii_12_malp wygląda to rzeczywiście głupio i też od razu mi się to rzuciło, ale potem okazuje się, że merytoryczna zawarosc znajduje się dopiero w trzech dolnych paskach. To co wyzej to tylko dodatkowe dane, a ten górny to w ogóle nic nie wnosi
@sierzant_armii_12_malp
Nie. Bo wiem dlaczego tak zostało zrobione. Pierwsze trzy paski są ze sobą logicznie powiązane, zrobienie wody na 71% w faktycznych rozmiarach jest bezcelowe i naprawdę nie rozumiem Twojego bolu z tym związanego.
@Ragnarokk To w takim razie po co ta woda jest w ogóle ujęta? Powierzchnia lądów jest taka a taka - i koniec. To przypomina wypociny jakiegoś ucznia, który za wszelką cenę chce dostarczyć dłuższą pracę.
Hm, nie wiedziałem, że tyle ziemi więcej jest przeznaczone na hodowle niż na uprawy. W ogóle tego nie widzę, ciężko mi sobie to wyobrazić. Szczególnie w czasach, gdzie hodowla jest tak ściśnięta, a w uprawie roślin ciężko zagęścić produkcję.
BTW w momencie, gdy agrokultura przewyższa powierzchnię lasów to jednak już moglibyśmy trochę się ogarnąć i lepiej zarządzać populacją i zasobami.
@RogerThat uprawy na paszę są wliczone w hodowlę, nie uprawy.
Efektywność upraw względem tych prymitywnych wzrosła gdzieś 10 razy, więc to tu mamy prawdziwe zagęszczenie.
Duża część ziemi pod hodowlę z tego wykresu, to pastwiska. Pamiętam wakacje na wsi i dla krowy to potrzeba kilka łąk na wypas plus kolejne na pozyskanie siana na zimę, a jest z tego kilka litrów mleka i raz na kilka lat mięso.
@radziol nawet z paszami wliczonymi to i tak dużo.
Odnośnie pastwisk: właśnie, takich pastwisk nie ma w produkcji przemysłowej, że tak to nazwę. Stąd moje zdziwienie.
Poza tym trawa dość szybko rośnie, dla kilku krów wystarczy jedna łąka. To tak na marginesie.
@RogerThat nie wiem jak z innymi zwierzakami ale np owce w Lake District maja mega duzy teren, powiedziec, ze sa na wolnym wybiegu to jak nie powiedziec nic. Dodatkowo nie jest caly czas w uzytku, bo sa ganiane z jednego terenu na drugi. A sytuacja z taka krowa mleczna pewnie wyglada zupelnie inaczej. Takze niektore zwierzaki moga bardzo zawyzac % terenu uzytego.
Szczególnie w czasach, gdzie hodowla jest tak ściśnięta
@RogerThat chyba tylko w Europie
W Stanach Zjednoczonych średnia powierzchnia pastwisk przypadająca na jedną krowę jest zróżnicowana i zależy od regionu oraz warunków środowiskowych. Na wschodzie kraju na jedną krowę przypada średnio mniej niż jeden hektar pastwiska, podczas gdy na dalekim zachodzie może to być nawet 65 hektarów. Przykładowo, w gospodarstwie w Teksasie potrzeba średnio ponad 3 hektary pastwiska na jedną krowę.
Ogólnie rzecz biorąc, około 33% powierzchni USA jest wykorzystywane do wypasu bydła.
@3t3r @Oczk a ciekawe bardzo, dziękuję, teraz robi sens
@RogerThat sam nie zdawałem sobie sprawy jak duże są pastwiska, dopóki nie obejrzałem Yellowstone i nie zacząłem się nad tym zastanawiać xD
@RogerThat Pamiętaj, że największe ranczo na świecie jest większe niż sporo krajów. Plus tak jak wyżej pisane - uprawa roślin po żarcie dla zwierząt.
Hodowla zwierząt w takim USA, Australii czy Argentynie to olbrzymie obszary. Olbrzymie w stopniu niezrozumiałym dla europejczyka
@RogerThat z tym diagramem jest coś mocno nie tak. 33% lądów zajmują pustynie, a około 24% tereny górzyste.
@osobliwy
Pewnie troche zależy co jak wliczamy, sporo terenów górskich a tym bardziej górzystych nadaje się na hodowlę zwierząt.
@osobliwy
No i na pewno pustynie nie zajmują 33% lądów. I tak, wiem że Antarktyda to jest pustynia
@Ragnarokk czy ja wiem, 1/3 Afryki, sporo Azji, prawie całą Australia. Wliczając też półpustynie. W Amerykach też jest dużo pustyń jak się dobrze przyjrzeć. Tereny podbiegunowe bilansują.
A na końcu kilogram kurczaka w sklepie jest tańszy niż kilogram papryki.
@matips Dotacje dla przemysłu mięsnego czynią cuda
Dla zdziwionych, że hodowla mięsa zajmuje tyle miejsca.
Weźmy sobie taką Mongolię. Tam rolnictwa innego niż koczownicze zasadniczo nie ma. Cały kraj wypasa zwierzęta i żre mięso. To jest przestrzeń ciężka do ogarnięcia.
Kontrprzykład, Peru i zachodnie wybrzeże Pacyfiku. Sztucznie nawadniane tereny do produkcji roślinnej. Słońce, woda z Andów i nawóz, dużo przestrzeni nie potrzeba (dookoła pustynia). Uprawa w Hiszpanii wygląda dość podobnie.

@Ragnarokk polecam w temacie film “What the health” na netflixie, mocno lewacki nawet jak na mnie lewaczkę, ale też pokazuje jak mnóstwo zasobów ziemi jest zużywane na to, żeby ludzie mogli jeść mięso. I że wszystkich ludzi na świecie moznaby z powodzeniem wyżywić dietą roślinną przy wielokrotnie niższym koszcie.
@ratty
To i marnowanie jedzenia. Oraz jednorazowe ubrania.
@ratty Ale dlaczego jako konsument miałbym być zmuszany do jedzenia roślin, bo jest taniej? Ja potrzebuję 500-1000g mięsa dziennie i nikt mi tego nie odbierze.
Bez sensu, że wyliczyli tekstylia do terenów przeznaczonych na hodowlę zwierząt, potem z tej sumy wyliczają kalorie i białko. Wygląda trochę jak robione pod tezę.
@Umpolung Ten zarzut słuszny wobec wykresu. Acz nie sądzę by wiele zmieniał.
@Ragnarokk Też podejrzewam, że nie zmieniłoby to proporcji w istotny sposób. Tym bardziej powinni to rozdzielić, wtedy ludzie jak ja nie mogliby się czepiać.
Zaloguj się aby komentować