Dziś jest gorąco a ja idę w miejsce publiczne więc wybór był prosty
A co u Was?
#perfumy #conaklaciewariacie

Dziś jest gorąco a ja idę w miejsce publiczne więc wybór był prosty
A co u Was?
#perfumy #conaklaciewariacie

Są pierwsze efekty, prywatny basen

@Barcol i gucio
@Barcol dzis Apex od Gołębia
@Cris80 nie jest dla Ciebie w zbyt nowoczesnym, europejskim stylu?
@pedro_migo no jest i zastanawiam się jeszcze czy też nie pójdzie w swiat
AdP Buongiorno, chyba mój ulubiony letniaczek ostatnio
@saradonin_redux jak to się ma do Meo Fusciuni #2 którego masz z tego co pamiętam? Chodzi mi o profil zapachu i trwałość.
@Platysma nijak, Shukran jest minimalistyczną mięta z tytoniem, natomiast Buongiorno ma profil bardziej bazyliowo- cytrusowy. Parametry może nie mocarne, ale dobre, zupełnie nie jak AdP
@Barcol Orlov Golden Prince
@Barcol na dzień Arancia Rossa a na wieczór Miami Tropical Confession
@Barcol hej!
Ghawali - Al Bariq Oud. Najbardziej intrygujący mnie zapach. Czy najlepszy? Na pewno jeden z najlepszych. Problem z odbiorem go przez innych znika, kiedy poczują go po raz drugi czy trzeci. "Aaa, to jest to, co wtedy mi tak jebało..." - coś w ten deseń. Wciąż mam opory przed męczeniem nim obcych osób. Ale zawsze w końcu przychodzi dzień, że już po prostu nie ma innego wyjścia. Taki mój mały nałóg.
@dziadekmarian nie znam ale wpis intrygujący więc zaraz wygoogluję
@radjal pisałem tu o nim jakiś czas temu. Mocno kremowy od sandałowca. Niesamowite, hipnotyzujące kombo oudu i sandałowca - bez konotacji z oborą, choć dość "zwierzęce". Pamiętam jeszcze, jak mnie odrzucał ten zapach jakiś rok temu. Wtedy ta awersyjna część mnie kojarzyła go z Amber Vintage od ASQ. Dziś jednak nie porownałbym ich do siebie - może jedynie kontrowersyjność podobna. No polecam, naprawdę:)
@dziadekmarian Jak ja się cieszę że Ci się to podoba 🙃 ja robiłem podejście z 10 razy i niestety nie pykło. Miałem problem z noszeniem na sobie natomiast w powietrzu pachnie to bardzo ciekawie 👍
@Barcol w takim razie dzis el clasico na hejto, u mnie Creed Aventus
@Barcol Siema, ja dzisiaj zarzuciłem Tygar. Dobrze że dekant mi się kończy, bo ładny ten zapach, ale nudny okrutnie
@Lodnip jeśli chodzi o klony Turathi Blue, to jednak tylko oryginał
@dziadekmarian coś w tym jest Panie Marianie
@Lodnip nie pamiętam już Tygara, ale w cebulowym okresie kupiłem tego Turathi i chyba na tym przykładzie poczułem, o co chodzi w tanim arabie. Wtedy jeszcze pamiętałem Bvlgari i było to wrażenie, że jednak nie chciałem taniej i gorzej, tylko po prostu taniej... A potem Supremacy Not Only Intense, nie znając oryginału. I tutaj to już taniość przemówiła własnymi słowami. Czułem, jak w tramwaju ten zapach mówił szeptem do ludzi: patrzcie, ten koleś udaje, że nosi coś drogiego, choć nawet mu się to nie podoba i sam siebie nie dał rady oszukać.
No i przeszedłem na drożyznę po 3zł/ml
@dziadekmarian
@Barcol U mnie dzisiaj Armani Acqua di Gio Essenza.

@Barcol w gorące zatłoczone miejsca wybor jest tylko jeden

@mannoroth kurła właśnie mi sie konczy molejna butla, dobrze że istnieje hebe
@Barcol ja preferuje intense, choć są takie dni że nawet mnie przytłacza xD
Ja dziś wrzuciłem 2 Barcole Moschino Forever Sailing, I taka przyjemna świeża aura mnie otacza 🥰
@Barcol Terre d'Hermes edt
@Barcol Indian papyrus siedzi dzisiaj jak złoto - poszedł solidny oprysk jak że zraszacza i to może dlatego - trochę inaczej go zapamiętałem, podoba mnie sie
@pomidorowazupa jest stara biblioteka?
@dziadekmarian dla mnie to zawsze pachniało dosłownie jak śmierdzący robak - Mario zrobił tu lepsza robotę niz latafa w kwestii klonowania zapachów
@pomidorowazupa fajne to z kolorami. Ja od zawsze tak postrzegam dźwięki i brzmienia w muzyce. Myślę, że zrozumiałem fioletowy wpadający w szarawe tony. Gdyby się tak nauczyć opisywać zapachy... Sztos. Bo przecież zielonego używamy na porządku dziennym i wszyscy wiedzą, o co chodzi.
Teraz tylko dorwać Indian Papyrus...
Bartek Musk Khabib na peryferyjny wypad rowerem, wiruje z wiatrem, aż miło czuć od siebie taką woń
Miłej soboty
@Barcol piękny chromek
Ja dzisiaj testuje Vanille Havane i wrazenia jak najbardziej pozytywne

@Lekofi jeśli chodzi o Europę, to moim zdaniem jeden z najbardziej godnych uwagi zapachów
@pedro_migo @Lekofi a powiedzcie pany czy jest tam tobacco czy to tylko vanila? No i jaki ma sznyt ten zapach - czuć typowego niszowiaka, czy może ma to coś?
@pomidorowazupa na mojej skórze zero słodyczy, sam wytrawny tytoń, mocno dający po nozdrzach, szkoda tylko, że projekcja bardzo, a to bardzo dyskretna
@J.26 brzmi to jak Tabac Dore
@pomidorowazupa ostry, bardzo realistyczny tytoń z mocnym uderzeniem słodkości na początku która później przechodzi w lekkie słodkie muśnięcie w tle. Oczywiście tytoń cały czas gra pierwsze skrzypce. Fajne, niestety parametr bardzo ale to bardzo średni. Szkoda, bo jakby siedział te 8h przy wyraźnej projekcji to zakupiłbym flaszkę
@pomidorowazupa dla mnie inne zapachy, Tabac Dore mnie rozczarował zapachem, a Havane parametrem, więc nie posiadam ani jednego
@pomidorowazupa w moim przypadku akurat ten tytoń był jednak przykryty słodyczą, choć jak na europejskie standardy to bardzo subtelnie podaną, najbardziej chyba wybijał się boozy akord + trochę coli
@Lekofi @J.26 to ja nie wiem może macie jakieś próbki zwietrzałe albo go spitolili ale i o nowszych sa dobre opinie odnośnie parametrów, będę miał nowy to sprawdzę ale z tego co pamietam to u mnie spokojnie siedział 8 godzin a projekcja umiarkowana czyli taka jaka lubie
@Lekofi @J.26
Wczoraj przyszła flaszka więc żona już nie wytrzymała i poszedł psik na rękę ale to ten pierwszy niepełny, więc tak oprysk o 18 a dziś o6 rano z odległości 20cm bez problemu wyczuwalny, nawet jak wszedłem do kuchni to poczułem przy ruchu ręka, projekcja wczoraj taka jak lubię czyli było czuć żonę przy każdym ruchu, flaszka nie ustana i nieodpoczeta więc parametry według mnie very good zobaczę jeszcze po dwóch tygodniach lub miesiącu jak to wygląda.
Oczywiście sok świeży bo 100 flaszki dopiero co weszły do sprzedaży
@Cris80 zazdro, brałem z rozbiórki w lipcu i totalna porażka jeśli chodzi o trwalosc i parametr. Dalem tez psiknac @Lechfree I miał podobne odczucia
@Lekofi dam jeszcze znać jak ja będę robił testy, ale może coś poprawili w nowym soku lub z tamtym było coś nie tak, projekcja fakt nie wypełnia pomieszczenia, ale jest bardziej osobista natomiast odczuwalna bez wątpienia, a trwałość 12 godzin i wyczuwalna bez szurania nosem to jest bardzo dobrze. No ale będę jeszcze meldował po swoich testach wątpię żeby było gorzej może projekcja wyjdzie inna.
@Cris80 ja miałem bodajże z końcówki 21 roku i była tragedia pod tym względem, może faktycznie te najnowsze mają poprawioną tę wartość, trzeba by było porównać obie rękę w rękę
@J.26 potestuje jeszcze osobiście ale nic nie wskazuje żeby miało być gorzej 😉
Miałem też kiedyś sampel i nie zapamiętałem go jako slabeusza, jest parę wytlumaczen albo jest wyjątkowo kaprysny co do skóry, odlewki które mieliście były z jakiegoś zwietrzalego soku lub coś zmienili poprawili no i ewentualnie szybko się psuje.
Jak go trochę ponoszę to dam znać
@Cris80 ja akurat miałem flachę, w perfumerii spodobał się niemiłosiernie, lecz jak flaszka dotarła, to lekki zawód wszedł niestety, tak bywa czasami, na pewno nie ucieknie mi i w przyszłości wielce prawdopodobne, że zajrzę ponownie.
@Lekofi szybka aktualizacja prawie po 24 godzinach niuchałem rękę żony i jeszcze przy skórze dla sie wyczuć zapach także uważam że jest bardzo bardzo dobrze jeżeli chodzi o trwałość
@Barcol U mnie testy Hunayn - Jardin de Musc od @pomidorowazupa . Spodziewałem się w pierwszej chwili piżmowego uderzenia w nos ze słodkim nektarem kwiatowym, a otrzymałem niezwykle przyjemny i delikatny bukiet kwiatów z subtelną zielenią w tle i kremowym drzewem sandałowym. Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne. Dobre to.
@radjal to mamy dość podobne wrażenia - przy okazji wrzucę swój opis z ostatniego testu:
Hunayn Jardin de Musc - jeśli ktoś szuka śmierdziela to się zawiedzie, bo kompozycja jest dość przyjemna. Piżmo mimo, że owszem z wyraźnymi zwierzęcymi akcentami to zostało raczej przedstawione w toaletowej formie, ale w myślę pozytywnym tego słowa znaczeniu, bo jako mydlane, proszkowe i pudrowe. Towarzyszą mu kwiaty spośród których wyłapałem póki co jaśmin który podejrzewam, że też podbija te wspomniane toaletowe aspekty; i później w bazie nieco róży. Co więcej wyraźnie wybija się soczysta i kwaśna mandarynka oraz coś zielonego, które przyprawione zostały szafranem. Kompozycję zwieńcza niesamowicie gładki i kremowy sandałowiec Mysore, który po raz kolejny przypomina mi mydło Mysore. Zapach kojarzy mi się z Ensar Oud Safrali Attar, który to z kolei był bardziej przyjemną wersją Feel Oud Oud de Grand.
@pedro_migo Te konotacje toaletowo -mydlane, występujące za sprawą piżma z jaśminem, również wyłapałem i w pełni się z Tobą zgadzam. Aczkolwiek jest to na tyle dyskretny akcent, że nie wybija się specjalnie ponad pozostałe nuty. Ja miałem dodatkowo skojarzenia z Mysore Incenza od Areej le Dore.
@pedro_migo@radjal moje pierwsze wrażenie były nieco odmienne, jednak z czasem odbieram zapach tak jak wy. Co do piżma i ogólnie wszystkich składników to z czasem a już szczególnie po np kilku dekadach to nie ma się co spodziewać skatolu, uryny czy czegokolwiek w tym sensie - tak samo w przypadku kwiatów, tracimy najostrzejsze i najbardziej dyfuzyjne molekuły a zostajemy wyłącznie z głównymi komponentami danego materiału. W tym przypadku sma już nie wiem czy to pizmo ma taki mydełko wy charakter czy Jasmin czy combo tych dwóch i może coś jeszcze - choć coś w rodzaju izolatu z jamsinu, którego najsilniejszym komponentem jest właśnie podobne mydełko (swoją drogą ten olejek kosztuje ponad 400pln za ml
Przyszła nowa flaszka, więc się od razu spryskałem Black Sea od Lorenzo Pazzaglia. Zapraszam na rozbiórkę
@Barcol Dixit Zak Tibetan Encens
@Barcol Ensar Oud Bishara Attar - na papierze to nie miało prawa mi się podobać, a tymczasem okazał się najlepszym zapachem kokosa i kawy za jednym zamachem

Dziś kadzidlanie czyli Ma Nishtana Prissana
Zaloguj się aby komentować