Dziś jeden z topki najbardziej irytujących owadów: jusznica deszczowa (Haematopota pluvialis).

Jest to przedstawiciel rodziny bąkowatych. Ma duże oczy, mieniące się wieloma kolorami, ukośnymi, zygzakowatymi pasami.


Występuje na terenie całego kraju. Najczęściej można ją spotkać na pastwiskach w pobliżu wody.


Jak sama nazwa wskazuje jest to owad przejawiający swoją największą aktywność tuż przed deszczem, burzą, w parne, wilgotne dni. Żywi się krwią i jak namierzy swoją ofiarę, jest cholernie uparta w dążeniu do celu. Będzie za tobą lecieć, aż w końcu boleśnie ukąsi, zostawiając swędzący, opuchnięty ślad.


Cykl rozwojowy larwy tego owada trwa co najmniej rok i obejmuje aż dziesięć stadiów. Ostatnie stadium pojawia się tylko po przemrożeniu larw, gdyż okres mrozu jest niezbędny do ich pełnego rozwoju.


Podobno nie występuje na Białorusi.

Często nazywa się ją muchą końską.


#porannyrobal #owady

0ed932e2-1c56-4bb3-90af-1367a6fe89da
954d249d-1b1f-40aa-9916-53b91c89fe98
404cefaf-1d63-410e-a470-3ff77d38dad3
54fadab1-4804-4f63-865b-c58e769b5a91

Komentarze (18)

Onestone

@mk-2 u mnie zwyczajowo - ślepak, widać podobnie.

Mynameis60

@Onestone U mnie gza się na to mówiło czy tam giez.

Onestone

@Mynameis60 giez będzie jutro

xepo

@Onestone Jak ja tych kurew nienawidzę...

WysokiTrzmiel

Jest piekna.


I wyjątkowo irytująca XD

adamszuba

Ultra Skurwol. U mnie się mówiło na nie ślepaki.

Cinkciarz

@Onestone

Podobno nie występuje na Białorusi.

Ktoś nie doczytał legendy na mapie wystepowania. Inny kolor oznaczał "brak danych".

Rozpierpapierduchacz

@Onestone zacząłem puchnąć od kurwew. Pszczoły, osy, komary zniese, ale jakoś od 2 lat jak mnie ukurwi mucha końska to puchnę na kilka centymetrów od ugryzienia. Jak mnie ujebała w palec to go dwie godziny zginać nie mogłem

Onestone

@Rozpierpapierduchacz mój tata miał tak samo. Tylko on jeszcze dodatkowo na meszki tak reagował.

the_good_the_bad_the_ugly

W moim prywatnym top najbardziej znienawidzonych robali zajmuje 2 miejsce ex equo z komarami. Na 1 miejscu kleszcz.

Szpadownik

@Onestone kiedyś jechałem rowerkiem przez las, zatrzymałem się na siku i mnie taka ukąsiła sami się domyślcie w co. To było bodajże 17 lat temu, a boli tak samo jak tylko sobie o tym przypomnę xD

Lemon_

@Onestone Czasem w górach są pastwiska dla koni i krów. Są krowie placki i zawsze te muchy tam latają. A także miejsca z błotnistą i stojącą wodą. Na jednej wycieczce potrafię utłuc kilkadziesiąt tych much.

Kiedyś popłynąłem na spływ kajakowy na Ukrainę. Tam są wielkie rozlewiska wody, leniwe zakola rzek i to było 10 dni pożerania żywcem przez te cholerne muchy. Nie wiem jak to wytrzymują Ukraińcy. Ja tam już na pewno więcej nie pojadę na spływ.

Michot

@Onestone K⁎⁎wy zajebane. Dzisiaj jak myślę o lecie, to tak mi staje przed oczami parny dzień z trzydziestoma pięcioma stopniami w słońcu. I te bydlaki, bezgłośnie siadające na spoconych plecach i żrące bez umiaru. Groza. Po c⁎⁎j to żyje?

Budo

@Onestone skurczysyn boli jak cholera jak to ukąsi. Na szczęście nie są aż tak popularne.

Barcol

@Onestone jest tak #konskiemuchy xd

Zaloguj się aby komentować