@maximilianan To nie wiem jaki elektrorat to kupi, w sensie polityka z niskim stanem posiadania i majątkiem przepisanym na żonę, siostrę, wuja czy chuja. "Biedny ale uczciwy" w polityce oznacza jakąś kompletną szuję, która jak tylko dopadnie się do koryta, to zacznie z niego chłeptać aż się zadławi. Quod erat demonstrandum obecnie, co jeden to większa miernota, nieudacznik życiowy albo sołtys Zasrajewa, który jednak jest na tyle cwany i bezwzględny, żeby się ustawić jak trzeba i ciągnąć milionami. Jest w tym jakiś knajacki spryt, ale trudno szanować za tego typu umiejętności.
Ze względnie czystym sumieniem głosowałbym na kogoś, kto dorobił się poza polityką, a teraz z nudów albo dla sportu chce się pobawić w sterowanie państwem. Nie daje to oczywiście żadnych gwarancji, bez czerstwych żartów, ale jednak zmniejsza szansę na pierdołowatą pijawkę, która inaczej nie potrafi do czegoś dojść.